Co lubicie robić przed zaśnięciem?

Przed zaśnięciem lubię sobie pomarzyć:)

Zawsze czytam :)

Pomarzyć, podumać, porozważać różne sprawy i sytuacje... to u mnie normalka przed snem...

mój M pamięta o codziennej modlitwie i razem z aduśką sie modlą,ja staram sie niezapominać o tym obowiązku jednak zdarza mi się niepomodlić. zawsze jak ranko jak szłam do pracy o 4:50 ,to w drodze do autobusu codziennie mówiłam modlitwy. 

A ja lubię poleżeć z mężem na jego kanapie, obejrzeć film, poprzytulać się i coś tam jeszcze....A potem zabieram swoją podusię i idę do swojego łóżka. I w nim mogę leżęć tak jak chcę, przykrywać się tak jak chcę, przewracać się tak jak chcę, chrapać i wstawać tyle razy ile chcę. 

Ojj wszystko zalezy od tego o której lezę w łózku. Są dni, kiedy kłade się juz około 19. Wtedy czytam, pisze na Familce, pisze posty na bloga albo ogladam tv. Jeżeli kłade się później - tak po 22 - od razu idę spać.

Lubię przebrać się w piżamę Z reguły jak tylko przyłożę głowę do poduszki to zasypiam jak dziecko.

Tylko pozazdrościć...

hehe mam to samo

Wczoraj zasnęłam przed telewizją.. obudziłam się to tylko litery zobaczyłam na koniec filmu a był taki interesujący 

Ja przed snem albo czytam, albo gram w grę na telefonie (coś w typie tetrisa). Działa najlepiej, gdy nie mogę zasnąć od natłoku myśli :p

jeśli chodzi o mnie to lubie przed snem poczytać jakieś nowinki w necie... ewentualnie pograć w coś ;)

Poczytać, czasami pooglądać Tv. No i igraszki z mężem:D hih

kremuje twarz i przytulam sie do meża 

(że ja nie wpadłam na ten genialny wręcz Nick jak się rejestrowałam...)

ja przed zaśnięciem czytam książki lub słucham muzyki :)