wiosenne porządki-kiedy?

Kurcze chyba kazdy marzy juz o cieple. Ja chetnie zmienilabym garderobe na ta letnia, ale jeszcze sie nie zapowiada, zeby bylo to mozliwe w najblizszym czasie. 

U nas zima jest, jeszcze o tym nie myślę...

i u mnie mróz i śnieg, jak tu myśleć o lecie?;) a w ogóle to ja garderoby nie zmieniam, letnie ciuchy mam na wierzchu tak samo jak te grube, tzn w szafie:). jedynie kurtki schowam, jak przyjdzie na to czas:) 

jezuu i u mnie zimno, sypie śnieg...

wiosna??? chyba ze se przełoze szmatki blizej te wiosenne...

W tytule wątku myślałam ,że chodzi o porządki wokół domu ,ale weszłam i czytam że chodzi o ciuszki,u nas też jeszcze zima a lżejsze ciuszki wyjmę jak tylko się ociepli na dworze.......

co roku wiosenne porządki robiłam przed urodzinami Mikołaja,na początku marca.

Ja podobnie;)

Jak będzie wiosna,bo narazie to zima jeszcze u mnie jest.

Śnieg dzisiaj pruszył u Nas więc ciężko myśleć o porządkach wiosennych. Myślę,że w marcu się za to wezmę.

U nas ledwo słonko zaświeci to ja mam ochote wyletnić garderobę, ale zima nie daje za wygraną :(

A z szaf jak wyciągacie wiosenne ciuchy to pierzecie wszystko, bo ja niektóre ciuchy odświeżam tylko prasowaczem na pare

Ja chciałam wczoraj jeszcze buty zimowe kupić sobie bo mi się podeszła rozeszła, ale okazało się, że klapa - nici z tego bo już wprowadzają buty wiosenne...

A mimo wszystko wciąż zimno na zewnątrz...

Ale gdy zacznę wyciągać lżejsze ubrania to na pewno je przepiorę - być może to odruch, ale w sumie zawsze tak robię...

Oj tak, ja wczoraj spytałam panią w sklepie o rękawiczki, bo mi się zgubiły moje, a ona wielkie oczy na mnie, że teraz to już mają zmieniony sezon i u nich nie dostanę rękawiczek już..

Cieńsze też przepieram ale żakiety czy kurtki tylko odświeżam steamasterem

W sumie dopiero luty, ale mi już ta zima zbrzydła

U mnie takie porządki robimy  raz w tygodniu  zeby mi sie nie spiętrzyło  ,szczgólnie ubranka po dzieciach  segreguję na bierząco  ,

Wiosenne porządki??? ... jak śnieg stopnieje :)

Niech już topnieje, chociaż do wiosny ma jeszcze całe 5tygodni ;/

Ja się wyletniłam ostatnio i już mam katar...

wczoraj wylicytowałam zasłony do salonu,więc na początku marca upiorę firankę,umyję okno i ogarnę wiosennie. 

Oj a porządki w domu to juz osobny rozdział i przed domem, będzie trochę pracy w tym roku.

Ja może jutropomyję okna, o ciuchach narazie nie myślkę, zbyt zimno jest, aby cieplutkich okryć sie pozbywać;)

Patrzac na slonko za oknem to juz mam ochote na wiosenne porzadki,ale mysle jeszcze za wczesnie.
Zima jeszcze wroci....

zima w pełni - trudno myśleć o wiośnie ....