Myślę że nie duzo różnia się od Bouvierów bo jedno i drugie to psy pasterskie.
Baszka mylisz się - jesli chodzi o takie psy ( rasy duże i olbrzymie ) nie powinny mieć ZA duzo ruchu bo grozi to dysplazją stawów.
Wcale nie zyją krótko w mieszkaniu - no chyba że opiekun źle o nie dba.
Ja mam takie maleństwo:
jest niewiel mniejszy od Bernardyna - tylko jakies 10 kg.
Mieszka z nami w bloku, jest najbardziej leniwym sierściuchem pod słońcem, najbardziej kochanym i pieszczochowatym
Duże psy mają to do siebie ( zwłaszcza psy pasterskie), że nie są agresywne z natury, a jak nie muszą pracowac ( zaganiac "stada" do kupy), to uważają że najlepsza pozych=ja na świecie jaka jest to tzw horyzontalna...
Ale to dopiero jak skończą rok...do tego czasu - szykuj się - zakup melisę, wstaw stare meble do domu i przygotuj mocne buty na spacery...
Mój chodzi około 2 -3 godz dziennie...jak ma dłuższy spacer to potrafi się połozyc i "olać " wszystkich:)
Spacer spacerem, ale skoro "zaganiać" nie trzeba to po co sie męczyć?
Mój znajomy ma owczarki kaukazkie i są bardzo podobne z charakteru jak mój...
Czyli - wszystkie pasterskie sa raczej duzymi miskowatymi leniami...no chyba że im sie chce, albo muszą pracować..
A tak wygląda kaukaz:
Genreralnie można o tego typu psach napisać tak:
Mimo postury niedźwiedzia potrafią dyskretnie nie rzucać się w oczy, leżąc sobie spokojnie. Silna potrzeba stróżowania każe im jednak być w nieustającej gotowości do ochrony powierzonego im mienia oraz człowieka (stada). Wszystkie duże i ogromne psy pasterskie mają jedną wspólną cechę: nie reagują z byle powodu. Rzeczowo oceniają zagrożenie i wkraczają do akcji bezszelestnie jak znakomicie wyszkoleni agenci służb specjalnych.)
Nie wyobrażam sobie innego typu psa w moim domu :)