Pies - przyjaciel czy - zabójca ???
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Szok aż ciarki mnie przeszły jak przeczytałam to...
62-letni mieszkaniec miejscowości Żochy k. Ciechanowa (Mazowieckie) został śmiertelnie pogryziony przez swojego psa. Obrażeń doznała także żona mężczyzny - poinformowała Magdalena Siczek - Zalewska z zespołu prasowego mazowieckiej komendy policji.
Około godz. 15 w sobotę policja w Ciechanowie została poinformowana o śmiertelnym pogryzieniu 62-latka przez jego psa, mieszańca podobnego do wilczura.
Pies pogryzł także 62-letnią żonę ofiary, która przyszła z pomocą mężowi i chciała odgonić czworonoga. Kobieta z obrażeniami ciała została odwieziona do szpitala w Ciechanowie.
Pies zaatakował także policjantów, którzy przyjechali na miejsce zdarzenia. Jeden z funkcjonariuszy oddał dwa strzały ostrzegawcze, a gdy to nie poskutkowało, zastrzelił zwierzę.
Siczek - Zalewska powiedziała, że policja będzie ustalać okoliczności zdarzenia.
onet.plDlaczego tak się dzieje, że własny pies zagryza swojego właściciela, nie mogę tego pojąć. A było już kilka takich przypadków.
Jak słyszę takie wiadomości to az ciarki mnie przechodzą...
Daj spokój... i dlatego nigdy nie chciałam mieć w domu psa ni kota... bo zwierzę, to zawsze zwierzę...
Dziś kot kuzynki zaatakował mojego Matiego, jakchciał go pogłaskać, ugryzł go i podrapał...
Kotka siostry też podrapała mi Natalkę, niektóre domowe zwierzaki nie akceptują "obcych" ....
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Jak słyszę takie wiadomości to az ciarki mnie przechodzą...
Daj spokój... i dlatego nigdy nie chciałam mieć w domu psa ni kota... bo zwierzę, to zawsze zwierzę...
Dziś kot kuzynki zaatakował mojego Matiego, jakchciał go pogłaskać, ugryzł go i podrapał...
Kotka siostry też podrapała mi Natalkę, niektóre domowe zwierzaki nie akceptują "obcych" ....
Ten kot to był "roczny" przybłęda... matko, przeciez mogło się źle skończyć.. odciągnęłam Patryka od Nieo, bo już się schylał do pogłaskania..Ale Mati jednak się schylił no i masz... A zawsze mówię chłopakom, ze do " obcych" zwierzaków nie maja podchodzić...A stałam obok...I jeszcze sie stało:( Mam wyrzuty sumienia...
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Żanetko nie tylko obce zwierzęta moga skrzywdzić nasze dzieci... czesto o tym się słyszy...
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Żanetko nie tylko obce zwierzęta moga skrzywdzić nasze dzieci... czesto o tym się słyszy...
Wiem Grażynko, a idzie lato i takie wypadki są częstsze...W zimie jakoś nie słychać, że pies kgoś pogryzł, czy zaatakował....
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Żanetko nie tylko obce zwierzęta moga skrzywdzić nasze dzieci... czesto o tym się słyszy...
Wiem Grażynko, a idzie lato i takie wypadki są częstsze...W zimie jakoś nie słychać, że pies kgoś pogryzł, czy zaatakował....
Jakoś chyba w kwietniu czytałam o przypadku pogryzienia przez domowego psa dziecka i to w naszym województwie... o znalazłam artykuł...
2-letnia dziewczynka została pogryziona przez psa w jednej ze wsi w gminie Susz.
Policjanci dowiedzieli się o tym wypadku od personelu iławskiego szpitala. Jak ustalono, dziecko bawiło się na podwórku pod opieką mamy. W pewnym momencie, gdy kobieta odwróciła się, maluch podszedł do psiej budy i został pogryziony w twarz.
Matka zabrała córeczkę do szpitala w Iławie, a stamtąd dziecko przetransportowano do Olsztyna. Policjanci wyjaśniają teraz okoliczności tego zdarzenia z 3 kwietnia. (wchr/as)
http://ro.com.pl/dziecko-zostalo-pogryzione-przez-psa/01118857
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Tymk razem pogryziona została przez psa kobieta...
Pies pogryzł kobietę. Ranna trafiła do szpitalaRany na nadgarstku, barku, łopatce, udzie i podudziu. Łącznie niemal 30 szwów.

To efekt spotkania mieszkanki Bobrowca pod Braniewem z agresywnym psem sąsiada. Według męża poszkodowanej kobiety, nie pierwszy raz pies sąsiada biegał luzem i straszył innych mieszkańców. Już raz zaatakował kobietę, ale udało jej się uwolnić. Tym razem pies dotkliwie ją pogryzł. Ranna trafiła do szpitala, gdzie założono jej niemal 30 szwów. Jak mówił mąż kobiety, już kilkakrotnie zwracali uwagę sąsiadowi, aby lepiej pilnował zwierzę. Niestety, nie przynosiło to żadnych rezultatów.
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
2-letnia dziewczynka została pogryziona przez psa w jednej ze wsi w gminie Susz.
Policjanci dowiedzieli się o tym wypadku od personelu iławskiego szpitala. Jak ustalono, dziecko bawiło się na podwórku pod opieką mamy. W pewnym momencie, gdy kobieta odwróciła się, maluch podszedł do psiej budy i został pogryziony w twarz.
Matka zabrała córeczkę do szpitala w Iławie, a stamtąd dziecko przetransportowano do Olsztyna. Policjanci wyjaśniają teraz okoliczności tego zdarzenia z 3 kwietnia. (wchr/as)
http://ro.com.pl/dziecko-zostalo-pogryzione-przez-psa/01118857
To niedaleko mnie.... Słyszałam o tym:(
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
I kolejny szokujacy wypadek z własnym psem...
Pies ugryzł 86-latkę z Warki Bolesławieckiej. Wykrwawiła się na śmierć

86-letnia kobieta z Warki Bolesławieckiej (woj. dolnośląskie) zmarła z wykrwawienia, po tym jak ugryzł ją własny pies - ustalili śledczy. TVN24 podaje, że gdy doszło do tragedii, rodzina do kobiety przebywała piętro wyżej i piła alkohol.
Więcej TUTAJ>>>
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Bezmyślność matki doprowadzić mogła do tragedii...
Rottweiler pogryzł dziecko. 3-latek w stanie ciężkim3-latek pogryziony przez rottweilera trafił do szpitala z ciężkimi obrażeniami. Pies rzucił się na dziecko, które bawiło się na prywatnej posesji w miejscowości Kotórz Mały (woj. opolskie). - Kobieta wynajmująca mieszkanie wypuściła z kojca psa właścicieli. Rottweiler rzucił się na bawiące się na posesji jej własne dziecko - mówił podinsp. Jarosław Dryszcz z Zespołu Prasowego Opolskiego Komendanta Wojewódzkiego Policji.
- Zarejestrowany: 14.06.2010, 21:25
- Posty: 10745
Bezmyślność matki doprowadzić mogła do tragedii...
Rottweiler pogryzł dziecko. 3-latek w stanie ciężkim3-latek pogryziony przez rottweilera trafił do szpitala z ciężkimi obrażeniami. Pies rzucił się na dziecko, które bawiło się na prywatnej posesji w miejscowości Kotórz Mały (woj. opolskie). - Kobieta wynajmująca mieszkanie wypuściła z kojca psa właścicieli. Rottweiler rzucił się na bawiące się na posesji jej własne dziecko - mówił podinsp. Jarosław Dryszcz z Zespołu Prasowego Opolskiego Komendanta Wojewódzkiego Policji.
no jak wypuścić psa który cały czas był trzymany w kojcu,to nie ma co się dziwić że dostał szału,mam porównanie z moim Aresem a psem który pilnuję posesji firmy za płotem i w dzień siedzi w kojcu.Tamten szczeka i rzuca się na bramkę na wszystkich.Nasz Ares tylko na pijaków,do małych dzieci podbiega bez szczekania,wręcz z zadowoleniem i szuka patyka żeby przynieść i mu rzucić.Wiele tabunów dzieci się przewinęło przez nasze podwórko zarówno obcych jak i swoich.
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
I ponownie pies zaatakował...
Pies zaatakował dziecko i niepełnosprawną kobietę. Właściciel usłyszał zarzutyObornikach (woj. wielkopolskie) pies rasy stafford pogryzł 7-latka i niepełnosprawną 22-latkę. - 46-letni mężczyzna był na spacerze z rocznym psem, który zerwał się ze smyczy - powiedziała Izabela Leśnik z policji. Ciężej ranny chłopiec został przetransportowany do szpitala w Poznaniu. - Chłopiec miał poważne rany kąsane tułowia, klatki piersiowej, uda i pośladka - poinformowała Renata Józefczyk ze szpitala w Obornikach. Sprawą zajmuje się policja. Właściciel psa usłyszał już zarzut nieumyślnego spowodowania ciężkich obrażeń ciała.
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
I ponownie pies zaatakował...
Pies zaatakował dziecko i niepełnosprawną kobietę. Właściciel usłyszał zarzutyObornikach (woj. wielkopolskie) pies rasy stafford pogryzł 7-latka i niepełnosprawną 22-latkę. - 46-letni mężczyzna był na spacerze z rocznym psem, który zerwał się ze smyczy - powiedziała Izabela Leśnik z policji. Ciężej ranny chłopiec został przetransportowany do szpitala w Poznaniu. - Chłopiec miał poważne rany kąsane tułowia, klatki piersiowej, uda i pośladka - poinformowała Renata Józefczyk ze szpitala w Obornikach. Sprawą zajmuje się policja. Właściciel psa usłyszał już zarzut nieumyślnego spowodowania ciężkich obrażeń ciała.
Wydaje mi się, że im bardziej ciepło, tym częściej zdarzają się takie wypadki...