Polowanie z nagonką...
- Zarejestrowany: 08.04.2013, 05:10
- Posty: 115
Jutro okrutna zabawa na Mazurach
Kinga Rusin informuje:
TO JUŻ JUTRO!!! Zginą setki bezbronnych zwierząt. Nagonione prosto przed myśliwskie strzelby, zostaną odstrzelone żeby zapisać się w łowieckich statystykach. Przerażone, bez możliwości ucieczki, wystawione na łatwy strzał. (Jakaś analogia...?). Jutro w mazurskich lasach (Nadleśnictwo Strzałowo) pierwsze w tym
sezonie polowanie z nagonką, najokrutniejsza, najbardziej barbarzyńska forma zabijanie dzikich zwierząt. W cywilizowanym kraju...
https://www.facebook.com/media/set/?set=a.10151753725936592.1073741889.295171771591&type=1
Co Wy sądzicie o polowaniach?
Polowania są super szkoda tylko że są limity na odstrzał dziczyzny a sama dziczyzna mniam mniam polecam.
Codziennie setki tysięcy bezbronnych zwierzatek ginie bo je zjadamy jesteśmy mięsożerni i to wszystko jest najnormalniejsze.
- Zarejestrowany: 15.12.2009, 22:07
- Posty: 4215
Nie toleruje mysliwych. Sa potrzebni ale zazwyczaj za mysliwych przebieraja się dorobkowicze, ktorzy troche chca poparadowac w srodowisku wójtów, biznesmenów i tp. W moich okolicach nie ma juz łowów, bo wybili prawie wszystko. A takie zwierzeta troche sie różnia od tych hodowlanych. Musiały przetrwać ataki drapiezników, różnice pogody i czasem róznych przeciwności losu. Przetrwały a tu taki skurczy...yn strzela do nich. Niech idzie sam ze strzelba a nie z gromadą naganiaczy, którzy podsuna mu pod lufe zwierzyne.
Nie toleruje mysliwych. Sa potrzebni ale zazwyczaj za mysliwych przebieraja się dorobkowicze, ktorzy troche chca poparadowac w srodowisku wójtów, biznesmenów i tp. W moich okolicach nie ma juz łowów, bo wybili prawie wszystko. A takie zwierzeta troche sie różnia od tych hodowlanych. Musiały przetrwać ataki drapiezników, różnice pogody i czasem róznych przeciwności losu. Przetrwały a tu taki skurczy...yn strzela do nich. Niech idzie sam ze strzelba a nie z gromadą naganiaczy, którzy podsuna mu pod lufe zwierzyne.
to prawda w smaku jest różnica te z lasu mają swój specyficzny smak a hodowane hmmm sama wiesz karmią je byle czym. Co do polowań jestem za powinno sie samemu zabijać leśne zwierzatka wtedy więcej do gara zostaje :)
- Zarejestrowany: 16.01.2011, 15:14
- Posty: 11242
Nie toleruje mysliwych. Sa potrzebni ale zazwyczaj za mysliwych przebieraja się dorobkowicze, ktorzy troche chca poparadowac w srodowisku wójtów, biznesmenów i tp. W moich okolicach nie ma juz łowów, bo wybili prawie wszystko. A takie zwierzeta troche sie różnia od tych hodowlanych. Musiały przetrwać ataki drapiezników, różnice pogody i czasem róznych przeciwności losu. Przetrwały a tu taki skurczy...yn strzela do nich. Niech idzie sam ze strzelba a nie z gromadą naganiaczy, którzy podsuna mu pod lufe zwierzyne.
to prawda w smaku jest różnica te z lasu mają swój specyficzny smak a hodowane hmmm sama wiesz karmią je byle czym. Co do polowań jestem za powinno sie samemu zabijać leśne zwierzatka wtedy więcej do gara zostaje :)
Podpisuję się obiema rękami pod Twoją wypowiedzią.
Tak,pewnie,jeszcze tego brakowało,żeby każdy mógł sobie łazić do lasu i strzelać do zwierząt!Co Ty piszesz w ogóle?!Z głodu byś pewnie nie zabijał,tylko z fanaberii,bo dziczyzny się zachciało.Człowiek uzurpuje sobie prawo do wszystkiego,pcha się z buciorami,gdzie popadnie,bo mu się tak podoba.Szkoda,że zwierzęta nie mogą się bronić.Las to ich dom.Nie wiem czy byś chciał,żeby ktoś ganiał za Tobą ze strzelbą we własnym domu.
O tak !!!!! wtedy polowania miały by większy sens - adrenalina większa by była wiedząc że sarenka może się bronić - i tu masz racje była by sprawiedliwość bo leśne zwierzątko miało by równe szanse a tak idziesz strzelasz zabijasz potem dom radość z gotowania wspólnego. Ciekawe jaki ma pogląd na to Prezydent Polski?
Zwierzęta są po to by je jeść a nie głaskać - a tu pewien cytat od samego stwórcy
"(..)Wszelkie bowiem zwierzątka naziemnie i wszystkie ryby morskie zostały oddane wam we władanie. Wszystko, co sie porusza i żyje, jest przeznaczone dla was na pokarm, tak jak rośliny zielone, daję wam wszystko" (Rdz 9:2-3, BT).
Więc nie ma tu żadnej fanaberii bo dziczyzna to dar od stwórcy a więc jemy ją i czy sie to komuś podoba czy nie
- Zarejestrowany: 16.01.2011, 15:14
- Posty: 11242
O tak !!!!! wtedy polowania miały by większy sens - adrenalina większa by była wiedząc że sarenka może się bronić - i tu masz racje była by sprawiedliwość bo leśne zwierzątko miało by równe szanse a tak idziesz strzelasz zabijasz potem dom radość z gotowania wspólnego. Ciekawe jaki ma pogląd na to Prezydent Polski?
Zwierzęta są po to by je jeść a nie głaskać - a tu pewien cytat od samego stwórcy
"(..)Wszelkie bowiem zwierzątka naziemnie i wszystkie ryby morskie zostały oddane wam we władanie. Wszystko, co sie porusza i żyje, jest przeznaczone dla was na pokarm, tak jak rośliny zielone, daję wam wszystko" (Rdz 9:2-3, BT).
Więc nie ma tu żadnej fanaberii bo dziczyzna to dar od stwórcy a więc jemy ją i czy sie to komuś podoba czy nie
Podobnie jak ja masz prawo do własnego zdania.Przywileje są po to,by z nich korzystać,nie nadużywać.Nie wiem czy stwórca byłby szczęsliwy,że ludzie bez opamietanie latają po lesie i zabijają zwierzęta.co innego koniecznośc zaspokojenia głodu,a co innego zabijanie wyłącznie dla walorów smakowych.Każde prawo i nakaz mozna interpretowac tak jak komu wygodnie,co własnie uczyniłeś.
Jak Ci adreanaliny brakuje to spróbuj może skoku ze spadochronem(a nuż się cos przytnie-to dopiero bedzie jazda) albo innych sportów ekstremalnych.
Nie będe się chyba wdawać w dalsza dyskusję,bo zbyt emocjonalnie podchodze do tego tematu.
Tak więc reasumując - gdyby nie było myśliwych zapewne nie było by też leśnych zwierzątek bowiem to oni je chronią i pilnują by wogóle były - a czym są polowania tu odsyłam Cię do Wikipedii tam dowiesz się tego czego nie wiesz:)
- Zarejestrowany: 16.01.2011, 15:14
- Posty: 11242
Tak więc reasumując - gdyby nie było myśliwych zapewne nie było by też leśnych zwierzątek bowiem to oni je chronią i pilnują by wogóle były - a czym są polowania tu odsyłam Cię do Wikipedii tam dowiesz się tego czego nie wiesz:)
Dziękuję za troskę wiem więcej niż Ci się wydaje.
Poza tym odniosłam się głównie do Twojej wypowiedzi,że "powinno sie samemu zabijać leśne zwierzatka wtedy więcej do gara zostaje :)"To by sie dopiero działo!
oj tak było by fajnie ale niestety mamy takie czasy że trzeba do kółka łowieckiego wstąpić lub zostać kłusownikiem a to jest wbrew zasadą. Jednym słowem nici z mordowania leśnych zwierzatek trzeb kupować w marketach.
- Zarejestrowany: 15.12.2009, 22:07
- Posty: 4215
Tak więc reasumując - gdyby nie było myśliwych zapewne nie było by też leśnych zwierzątek bowiem to oni je chronią i pilnują by wogóle były - a czym są polowania tu odsyłam Cię do Wikipedii tam dowiesz się tego czego nie wiesz:)
Sa potrzebni ale tacy prawdziwi a nie tacy co wybierają się na polowanie dla zabawy. Wiesz jak w moich okolicach wyglądało polowanie?Jeden gruby facet, któremu wszyscy nadskakiwali celował w ogrody, zwierzęta gospodarcze. Mieliśmy kiedyś konie i taki facet za biedna kuropatwą wparował się nam w ogród i zaczął strzelać. Wyobrażasz sobie przerażenie Naszych koni?
Dlaczego też swego czasu taki francuz mógł przyjechać do Polski i dla zabawy strzelać do naszych zwierząt? On na pewno pilnowal by w lesie były zwierzatka.
- Zarejestrowany: 16.01.2011, 15:14
- Posty: 11242
oj tak było by fajnie ale niestety mamy takie czasy że trzeba do kółka łowieckiego wstąpić lub zostać kłusownikiem a to jest wbrew zasadą. Jednym słowem nici z mordowania leśnych zwierzatek trzeb kupować w marketach.
Nici.I wcale nie jest mi przykro,że Tobie jest przykro :-)Udanego marketowego polowania:-)A nuż się coś dzikiego trafi(może naród,bo święta za pasem,więc zacznie się szaleństwo i do głosu dojdą pierwotne instynkty-kto pierwszy ten lepszy itp)
oj tak było by fajnie ale niestety mamy takie czasy że trzeba do kółka łowieckiego wstąpić lub zostać kłusownikiem a to jest wbrew zasadą. Jednym słowem nici z mordowania leśnych zwierzatek trzeb kupować w marketach.
Nici.I wcale nie jest mi przykro,że Tobie jest przykro :-)Udanego marketowego polowania:-)A nuż się coś dzikiego trafi(może naród,bo święta za pasem,więc zacznie się szaleństwo i do głosu dojdą pierwotne instynkty-kto pierwszy ten lepszy itp)
Nie będę dziękował by nie zapeszać ale w te łowy nie wchodzę - niech inni walczą o okazje świąteczne:)
- Zarejestrowany: 16.01.2011, 15:14
- Posty: 11242
oj tak było by fajnie ale niestety mamy takie czasy że trzeba do kółka łowieckiego wstąpić lub zostać kłusownikiem a to jest wbrew zasadą. Jednym słowem nici z mordowania leśnych zwierzatek trzeb kupować w marketach.
Nici.I wcale nie jest mi przykro,że Tobie jest przykro :-)Udanego marketowego polowania:-)A nuż się coś dzikiego trafi(może naród,bo święta za pasem,więc zacznie się szaleństwo i do głosu dojdą pierwotne instynkty-kto pierwszy ten lepszy itp)
Nie będę dziękował by nie zapeszać ale w te łowy nie wchodzę - niech inni walczą o okazje świąteczne:)
dobre i to:-)