10 lipca 2010 10:46 | ID: 248061
10 lipca 2010 13:54 | ID: 248108
10 lipca 2010 14:01 | ID: 248109
10 lipca 2010 14:30 | ID: 248124
10 lipca 2010 18:29 | ID: 248224
10 lipca 2010 18:39 | ID: 248228
10 lipca 2010 22:06 | ID: 248314
10 lipca 2010 22:11 | ID: 248320
10 lipca 2010 22:22 | ID: 248328
11 lipca 2010 06:11 | ID: 248396
11 lipca 2010 14:30 | ID: 248534
20 czerwca 2011 12:32 | ID: 566181
I wracając do duchów. Oczywiście że są, i tu większość z was uzna mnie za wariatkę Widziałam nie raz nie dwa. Te same zdolności posiada mój dziadek ( tylko że on się mniej boi i jakoś sobie z tym radzi a ja nie za bardzo). Parę miesięcy temu na Discovery leciała seria programów na temat takich zjawisk. I dalej nie do końca wiem jak to jest możliwe. Jedna z tez jednak bardzo przypadla mi do gustu ( jestem osobą trzeźwo stąpającą i ciężko mi uwierzyć w takie twierdzenie że duchy są bo są). I tu tłumaczę. Pewien uczony ( neurolog- tu nazwiska nie pamiętam) badał na grupie ludzi podatność mózgu na pole magnetyczne. Zamykał każdego w odzdzielnym pokoju i włączał pokolei klapki magnetyczne podłączone do głowy. I tutaj ludzie podatni na ich działanie widzieli różne postacie latające wokół nich, itd. itp. Myślę że to samo mamy my ( tzn ja z dziadkiem) I że to dziedziczna przypadłość:( Dla jednych to może interesujące, ale ja za tym nie przepadam.Wszystko zależy od mózgu i tego na ile go używamy.
Tak samo jest ze świadomym snem. Niby śpisz a unosisz się nad ziemią i widzisz to co się dzieje wokół ciebie w danym czasie :) :) fajna sprawa. Na necie można znaleść dużo wątków jak się tego nauczyć. Nie jest to jednak dla wszystkich tylko dla wytrwałych :) Kiedyś miałam mocne sny więc codziennie zdarzało mi się wylatywac poza "ciało".POlecam książkę Roberta Monroe:)
22 czerwca 2011 14:01 | ID: 568574
Gociu, to bardzo ciekawe sprawy. Pasjonujące. Co to za książka tego R. Monroe?
22 czerwca 2011 16:57 | ID: 568706
Ciekawe książki, choć radziłbym jednak nie brać ich z całą powagą.Nie dlatego, że są kłamstwem, ale dlatego, iż na podstawie opisanych w nich prawdziwych (tak przypuszczam) odczuć wydaje mi się, iż Monroe wyciągał fałszywe wnioski. Choć oczywiście teza odwrotna (Monroe miał rację) jest równie prawdopodobna.
Mi najbardziej podobała się "Najdalsza podróż"
22 czerwca 2011 17:11 | ID: 568707
Ciekawe książki, choć radziłbym jednak nie brać ich z całą powagą.Nie dlatego, że są kłamstwem, ale dlatego, iż na podstawie opisanych w nich prawdziwych (tak przypuszczam) odczuć wydaje mi się, iż Monroe wyciągał fałszywe wnioski. Choć oczywiście teza odwrotna (Monroe miał rację) jest równie prawdopodobna.
Mi najbardziej podobała się "Najdalsza podróż"
Trzoszkę się naczytałam jego prac i muszę przyznać, ze swoich doświadczeń i prób senneych że coś w tym jest:)) Oczywiście każdy człowiek, inaczej interperetuje zjawiska nawet te najbardziej powrzechne więc w tej teori nie ma co się sprzeczać tylko pozostac przy swoim i przeinterpretować na swój sposób tezy i przemyślenia:)) Moje odczucia były w stu procentach prawdziwe i nawet sprawdzone... zależy jak leży..... spróbuj:))) jakby na to nie patrzeć uczucia nieziemskie:)))
22 czerwca 2011 17:13 | ID: 568708
Ciekawe książki, choć radziłbym jednak nie brać ich z całą powagą.Nie dlatego, że są kłamstwem, ale dlatego, iż na podstawie opisanych w nich prawdziwych (tak przypuszczam) odczuć wydaje mi się, iż Monroe wyciągał fałszywe wnioski. Choć oczywiście teza odwrotna (Monroe miał rację) jest równie prawdopodobna.
Mi najbardziej podobała się "Najdalsza podróż"
Trzoszkę się naczytałam jego prac i muszę przyznać, ze swoich doświadczeń i prób senneych że coś w tym jest:)) Oczywiście każdy człowiek, inaczej interperetuje zjawiska nawet te najbardziej powrzechne więc w tej teori nie ma co się sprzeczać tylko pozostac przy swoim i przeinterpretować na swój sposób tezy i przemyślenia:)) Moje odczucia były w stu procentach prawdziwe i nawet sprawdzone... zależy jak leży..... spróbuj:))) jakby na to nie patrzeć uczucia nieziemskie:)))
P.S. i chodzi mi tu o pojęcie świadomego snu:))) którym się bardzo interesię:)))
22 czerwca 2011 17:17 | ID: 568709
Ciekawe książki, choć radziłbym jednak nie brać ich z całą powagą.Nie dlatego, że są kłamstwem, ale dlatego, iż na podstawie opisanych w nich prawdziwych (tak przypuszczam) odczuć wydaje mi się, iż Monroe wyciągał fałszywe wnioski. Choć oczywiście teza odwrotna (Monroe miał rację) jest równie prawdopodobna.
Mi najbardziej podobała się "Najdalsza podróż"
Trzoszkę się naczytałam jego prac i muszę przyznać, ze swoich doświadczeń i prób senneych że coś w tym jest:)) Oczywiście każdy człowiek, inaczej interperetuje zjawiska nawet te najbardziej powrzechne więc w tej teori nie ma co się sprzeczać tylko pozostac przy swoim i przeinterpretować na swój sposób tezy i przemyślenia:)) Moje odczucia były w stu procentach prawdziwe i nawet sprawdzone... zależy jak leży..... spróbuj:))) jakby na to nie patrzeć uczucia nieziemskie:)))
Ale ja się zgadzam z nim w sumie!
Tylko, że interesuję się również mózgiem ludzkim i wiem, że podobne wrażenia (podkreślam słowo - podobne) mozna wywołac stymulując różne fragmenty mózgu. A zatem np. oobe mozna wywołac sztucznie, co nie wyklucza oczywiście istnienia tego prawdziwego oobe (zwłaszcza, że między sztucznym a spontanicznym róznice jednak są, trudno orzec - obiektywne czy subiektywne).
Podobnie można łatwo wytłumaczyć wszelkie objawienia, ekstazy religijne, wizje duchów, aniołów, rozmowy z Jezusem czy Maryją, nawet z samym Bogiem...
Schorzenia lub jakieś nietypowe zaburzenia (reakcje) w mózgu są wytłumaczeniem wszelakich zjawisk tego typu.
Pytanie brzmi - czy są jedynym wytłumaczeniem?
22 czerwca 2011 17:17 | ID: 568710
Gociu, to bardzo ciekawe sprawy. Pasjonujące. Co to za książka tego R. Monroe?
Ma parę Ciekawych pozycji polecam te z serii podrózy poza ciałem, jak i trochę mniej znane : chociażby ćwiczenia jak "świadomie śnić". poszperaj troszkę:) jak Cię zainteresuje to pomogę wybrać odpowiednią pozycję.:))
22 czerwca 2011 17:23 | ID: 568715
Gociu, to bardzo ciekawe sprawy. Pasjonujące. Co to za książka tego R. Monroe?
Ma parę Ciekawych pozycji polecam te z serii podrózy poza ciałem, jak i trochę mniej znane : chociażby ćwiczenia jak "świadomie śnić". poszperaj troszkę:) jak Cię zainteresuje to pomogę wybrać odpowiednią pozycję.:))
też mam sporą kolekcję.
22 czerwca 2011 18:33 | ID: 568764
Chyba byłabym w stanie uwierzyć w duchy. Żadnego jeszcze nie widziałam :)
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.