 6 grudnia 2009 20:08 | ID: 87864
                  6 grudnia 2009 20:08 | ID: 87864
              
                                   6 grudnia 2009 20:54 | ID: 87876
                  6 grudnia 2009 20:54 | ID: 87876
              
                                   6 grudnia 2009 21:27 | ID: 87880
                  6 grudnia 2009 21:27 | ID: 87880
              
                                   6 grudnia 2009 23:15 | ID: 87921
                  6 grudnia 2009 23:15 | ID: 87921
              

                                   7 grudnia 2009 11:06 | ID: 88039
                  7 grudnia 2009 11:06 | ID: 88039
              
                                   7 grudnia 2009 14:48 | ID: 88195
                  7 grudnia 2009 14:48 | ID: 88195
              
                                   7 grudnia 2009 15:31 | ID: 88237
                  7 grudnia 2009 15:31 | ID: 88237
              


                                   7 grudnia 2009 15:38 | ID: 88242
                  7 grudnia 2009 15:38 | ID: 88242
              
Ja czasem robię kurczaka nadziewanego własnym pasztetem, a raz robiłam kaczkę nadziewaną jabłkami. Mąż zjadł kaczkę, a ja jabłka.
                                   7 grudnia 2009 20:45 | ID: 88440
                  7 grudnia 2009 20:45 | ID: 88440
              
                                   29 czerwca 2012 03:21 | ID: 801239
                  29 czerwca 2012 03:21 | ID: 801239
              
Witam!
W swoim zakładzie staram się robić swojskie i tradycyjne wyroby.
[WYMODEROWANO]
zapraszam do zwiedzenia mojej witryny www
Wędliny produkuje na starych domowych przepisach 
pozdrawiam serdecznie
                                   29 czerwca 2012 17:50 | ID: 801492
                  29 czerwca 2012 17:50 | ID: 801492
              
Robiliśmy nie dawno swoją kiełbasę - mniam , na imieniny męża wędziliśmy też swoje wędlinki i robił to mąż w naszej wędzarni na działeczce.
, na imieniny męża wędziliśmy też swoje wędlinki i robił to mąż w naszej wędzarni na działeczce.
                                   29 czerwca 2012 21:04 | ID: 801524
                  29 czerwca 2012 21:04 | ID: 801524
              
Kiedyś moja babcia miała gospodarstwo i po zabiciu prosiaczka robiła kiełbaski, kiszki, pasztetową, a nawet wkładała mięsko do słoików...
                                   14 maja 2014 09:55 | ID: 1112834
                  14 maja 2014 09:55 | ID: 1112834
              
Ja robię kiełbaskę w słoiki:) Podawałam już przepis;) Taka kiełbaska jest duzo lepsza niż ta kupiona.
                                   14 maja 2014 15:19 | ID: 1112951
                  14 maja 2014 15:19 | ID: 1112951
              
Mamy swoją wędlinkę bo wędziliśmy na święta... teraz przymierzamy się do zrobienia kiełbasy...
                                   14 maja 2014 15:44 | ID: 1112960
                  14 maja 2014 15:44 | ID: 1112960
              
Ja zrobiłam dzisiaj klopsa z mięska mielonego. Coś takiego jak na kotlety mielone. Upieczone na blaszcze. Ale wolę to niż wędliny sklepowe na które patrzeć nie mogę.
                                   23 maja 2014 10:18 | ID: 1115679
                  23 maja 2014 10:18 | ID: 1115679
              
Zakupiłam cztery kilo szynki, marynuje się w lodówce 
                                   23 maja 2014 10:42 | ID: 1115689
                  23 maja 2014 10:42 | ID: 1115689
              
Mniam - dzisiaj już swoje kiełbaski robimy a jutro wędzimy... i boczuś też będzie wędzony oraz rybki...
                                   23 maja 2014 11:10 | ID: 1115692
                  23 maja 2014 11:10 | ID: 1115692
              
Mniam - dzisiaj już swoje kiełbaski robimy a jutro wędzimy... i boczuś też będzie wędzony oraz rybki...
Aż ci zazdroszczę, ja upiekę bo za mała ilość na wędzenie..normalnie na sklepowe patrzeć nie mogę..
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.
Nie masz jeszcze konta na familie.pl?
Załóż je już teraz!