Od jakiegos juz czasu na kanale TLC leci własnie program "Ciąza z zaskoczenia".
W kazdym odcinku pokazane sa 2 historie kobiet, które niewiedziały ze są w ciazy i dowiadywały sie tego w momencie porodu.
Zastanawiałam sie nie raz, no jak to mozliwe!
Kobiety tłumaczyły, ze nie miały zadnych dolegliwosci, zero zachcianek, niektóre nawet specjalnie nie utyły...
Kurcze , a co z ruchami dziecka?
Mi mała tak szalała, ze niewyobrazam sobie nie wiedziec...
Zaciekawiło mnie to, poszperałam, popisalam i okazało sie ze jest to na faktach autentycznych - zreszta rodziny opowiadajace o tym sa realne - tylko samo ukazanie jak to sie dzialo - wyrezyserowane..
Co myslicie?
Osobiscie mam kolezanke, ktora dowiedziała sie o ciazy w 6 miesiacu - zero objawów- nic.
Zawsze była wieksza kapke, wiec nie bylo widac..
Brakiem okresu tez sie nie przejeła, bo miała nieregularne..
No ja sobie nie wyobrazam obudzic sie w nocy i zaczac rodzic, nie wiedzac o ciazy ;>