Czy prosicie swoich mężczyzn o typowo kobiece zakupy? - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek: 

Czy prosicie swoich mężczyzn o typowo kobiece zakupy?

42odp.
Strona 3 z 3
Odsłon wątku: 4410
Użytkownik usunięty
    • Zgłoś naruszenie zasad
    10 stycznia 2012 09:59 | ID: 722757

    Poprosiłam dziś mojego męża, by z racji tego, że jestem uziemiona w domu z dziećmi (chorujemy) kupił mi tusz do rzęs. Nie miałam specjalnych wymagań ale niestety nie podałam też konkretów i obawiam się, co z tego wyjdzie. Może, gdybym podała konkretną markę, cenę i sklep w jakim ma dokonać zakupu... Ja podałam ogólniki: czarny, nie wodoodporny, nie za drogi i bez znaczenia czy pogrubiający, wydłużający czy podkręcający... Nie zapisał, bo nawet nie wiedział o czym mówię. Jak znajdzie jakąś drogerię to już będzie sukces - potem pewnie zadzwoni.

    Czy Wy prosicie swoich mężów, partnerów, braci, ojców lub synów o babskie zakupy? Jeśli tak - to jak sobie z nimi radzą? Czy chętnie je dla Was robią?

    Użytkownik usunięty
      41
      • Zgłoś naruszenie zasad
      12 stycznia 2012 04:14 | ID: 724132
      anetaab (2012-01-11 09:03:54)
      JUICYfruit s (2012-01-11 08:45:45)
      anetaab (2012-01-11 08:23:37)
      JUICYfruit s (2012-01-11 05:30:20)

      Pewnie, i jeszcze wpadka sie nie zdazyła :)

       

      Za to kiedys jak tate prosiłam...

      ekhm ;)

      kaszka?? :)

      Nie, nie...

      Raz chodziło o wode i cytryne, dostałam wode cytrynowa:)

      Raz prosilam o zwykły szampon, dostałam z apteki przeciw wypadaniu włosow za ponad 40zł  ;]

      a ostatni raz prosiłam o mleka dla małej, kupił Bebilon, zamiast Bebiko, mimo ze mial napisane na kartce:D

      No ;)

      no no włąsnie o te mleko mi chodziło, tylko z rozpędu ta kaszka mi wyszła 
      o pozostałych zakupach też pamiętam z jakiegoś wątku :)

      Był byl, musze go znalezc;)

       

      A tak mi sie przypomniało, jeszcze z czasow, jak z mezem sie poznawalismy...

      Rozchorowałam sie i on koniecznie chciał isc do pateki kupic mi jakies leki. Mówilam, ze byle nie fervex, bo mnie uczula. I co.. Przyniosł mi fervex, szczesliwy zadowolony.. a tu bum :)

      Użytkownik usunięty
        42
        • Zgłoś naruszenie zasad
        12 stycznia 2012 07:36 | ID: 724183
        Kamila2010 (2012-01-12 00:52:35)
        Maniuśka (2012-01-11 23:20:49)

        a jak to jest z kupnem prezerwatyw dziewczyny? Wy kupujecie czy faceci? Jeśli już kupujecie czy to was nie krępuje i czy faceci nie mają z tym problemu?

        nie używam to nie kupuję:)

        Ja również