Łyżka do lodów (gałkownica)
Marzy mi się wprowadzić taki niedzielny deser rodzinny... "zwykłe"/niezwykłe lody gałkowe w wafelkach lub nawet pucharkach. Nie wiem jednak jaką kupić łyżkę do lodów. Jest ich kilka... a nie zawsze droższe oznacza lepsze. Mąż twierdzi, że plastikowe są do niczego i że tylko metalowa... Nie znamy nikogo kto posiada taką łyżkę do gałek by mieć porównanie :( Czy ktoś ma coś takiego? Co polecacie?
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
W lodziarniach widziałam tylko takie jak na zdjęciu.
Właśnie o takiej truje mi mąż. Ale i te metalowe mają różne ceny... Nie bardzo wiem czym się różnią - ceną na bank... Plastikowe wyglądają dość tandetnie, ale może się sprawdzją...?
- Zarejestrowany: 14.06.2010, 21:25
- Posty: 10745
Właśnie o takiej truje mi mąż. Ale i te metalowe mają różne ceny... Nie bardzo wiem czym się różnią - ceną na bank... Plastikowe wyglądają dość tandetnie, ale może się sprawdzją...?
Mam taką jak na zdjęciu,jest Ok.Plastikową też mieliśmy ale nie zdała egzaminu była poprostu za "słaba" żeby uformować gałkę lodów prosto z kubeczka.Poprostu ciężko było ją napełnić.
- Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
- Posty: 13427
Właśnie o takiej truje mi mąż. Ale i te metalowe mają różne ceny... Nie bardzo wiem czym się różnią - ceną na bank... Plastikowe wyglądają dość tandetnie, ale może się sprawdzją...?
Mam taką jak na zdjęciu,jest Ok.Plastikową też mieliśmy ale nie zdała egzaminu była poprostu za "słaba" żeby uformować gałkę lodów prosto z kubeczka.Poprostu ciężko było ją napełnić.
dokładnie w tym rzecz:) moja babcia plastikową robi gałki ale z ziemniaków przy świętach hehe
ja mam metalową, ale mniej profesjonaną
Właśnie o takiej truje mi mąż. Ale i te metalowe mają różne ceny... Nie bardzo wiem czym się różnią - ceną na bank... Plastikowe wyglądają dość tandetnie, ale może się sprawdzją...?
Mam taką jak na zdjęciu,jest Ok.Plastikową też mieliśmy ale nie zdała egzaminu była poprostu za "słaba" żeby uformować gałkę lodów prosto z kubeczka.Poprostu ciężko było ją napełnić.
Widziałam też, że Panie w lodziarni maczają łyżkę w wodzie (nie wiem, czy nei ciepłej) - chyba, żeby zmyć smak i żeby się gałki łątwiej "odklejały"..? Dobrze kombinuję?
- Zarejestrowany: 12.10.2010, 13:30
- Posty: 4401
dobrze,dobrze myslisz.Tylko jak bedziesz juz wybierac jesli bedzie to metalowa to ja poruszaj bo niektore maja zepsuty mechanizm
Ja mam plastikową i jest beznadziejna :/ Bardzo rzadko jemy lody (ja aktualnie wcale) więc na razie wystarczy nam taka jaką mamy. Kiedyś też pomyślę nad zakupem metalowej.
Właśnie o takiej truje mi mąż. Ale i te metalowe mają różne ceny... Nie bardzo wiem czym się różnią - ceną na bank... Plastikowe wyglądają dość tandetnie, ale może się sprawdzją...?
Mam taką jak na zdjęciu,jest Ok.Plastikową też mieliśmy ale nie zdała egzaminu była poprostu za "słaba" żeby uformować gałkę lodów prosto z kubeczka.Poprostu ciężko było ją napełnić.
dokładnie w tym rzecz:) moja babcia plastikową robi gałki ale z ziemniaków przy świętach hehe
ja mam metalową, ale mniej profesjonaną
tesciowa moja na poludniu takze plastikowa galki z ziemniakow robi;)))
- Zarejestrowany: 14.06.2010, 21:25
- Posty: 10745
Właśnie o takiej truje mi mąż. Ale i te metalowe mają różne ceny... Nie bardzo wiem czym się różnią - ceną na bank... Plastikowe wyglądają dość tandetnie, ale może się sprawdzją...?
Mam taką jak na zdjęciu,jest Ok.Plastikową też mieliśmy ale nie zdała egzaminu była poprostu za "słaba" żeby uformować gałkę lodów prosto z kubeczka.Poprostu ciężko było ją napełnić.
Widziałam też, że Panie w lodziarni maczają łyżkę w wodzie (nie wiem, czy nei ciepłej) - chyba, żeby zmyć smak i żeby się gałki łątwiej "odklejały"..? Dobrze kombinuję?
Dobrze kombinujesz po każdej kulce trzeba zanurzyć łyżkę w ciepłej wodzie.po użyciu trzeba ją do sucha wytrzeć wtedy nie będzie rdzewieć.
Właśnie o takiej truje mi mąż. Ale i te metalowe mają różne ceny... Nie bardzo wiem czym się różnią - ceną na bank... Plastikowe wyglądają dość tandetnie, ale może się sprawdzją...?
Mam taką jak na zdjęciu,jest Ok.Plastikową też mieliśmy ale nie zdała egzaminu była poprostu za "słaba" żeby uformować gałkę lodów prosto z kubeczka.Poprostu ciężko było ją napełnić.
dokładnie w tym rzecz:) moja babcia plastikową robi gałki ale z ziemniaków przy świętach hehe
ja mam metalową, ale mniej profesjonaną
tesciowa moja na poludniu takze plastikowa galki z ziemniakow robi;)))
Ja do ziemniakó mam taką prasę i wychodzą z niej robaczki :) Teraz nie chce mi się nią bawić bo potem więcej mycia ale jak dziewczynki troszkę podrosną to zawsze to jakieś urozmaicenie :)
A gałkownicę kupuję metalową :) Mężowi powiem, że oczywiście ma rację i zdaję się na jego intuicję i WIEDZĘ przede wszystkim! :D A co tam! Niech się poczuje doceniony. Nie musi wiedzieć, że zaciągnęłam porad u fachowców.
Dzięki kobietki :*
Jeśli już masz kupić to kup metalową :)
Jak to jeśli już... Zabrzmiało jakbyś odradzała?
- Zarejestrowany: 15.02.2011, 18:08
- Posty: 5072
Miałam plastikową normalne badziewiarstwo, teraz jej uzywam do ziemniaków.
- Zarejestrowany: 01.04.2011, 17:21
- Posty: 391
mam metalową ale bardziej ubogą niż na zdjęciu.... moja jest fatalna, ciągle się coś w niej zawiesza i w ogóle już jej nie używam;/
mam metalową ale bardziej ubogą niż na zdjęciu.... moja jest fatalna, ciągle się coś w niej zawiesza i w ogóle już jej nie używam;/
Ojej... To mnie zmartwiłaś. Myślałam, że jak kupię droższą niż plastikowa, to będzie ok. A tu się okazuje, że muszę jeszcze szukać odpowiedniego modelu... Ciekawe ile kosztuje. Jutro jedziemy chyba do sklepu to zobaczę Fackelmana po ile są...
- Zarejestrowany: 27.12.2010, 14:16
- Posty: 549
Ja mam metalową ale też jest badziewiasta. Po każdym użyciu przestawia mi się ta metalowa część co odkleja gałke lodów od łyżki. Coś felerna mi sie trafiła.
- Zarejestrowany: 07.12.2010, 10:29
- Posty: 4294
Nie mam więc nie pomogę.
- Zarejestrowany: 16.05.2011, 23:03
- Posty: 3002
Mam taka i taką.Plastikowej uzywam wyłącznie do ziemniaków i ryżu, natomiast metolowej do lodów(od plastikowej łyżki lody nie chciały ,,odchodzić".Ale i plastikowa się sprawdzi jesli przed każdym uzyciem zmoczymy ją w wodzie. Wtedy uformowanie zgrabnej kulki nie powinno dostarczać kłopotów.
- Zarejestrowany: 01.04.2011, 17:21
- Posty: 391
Ja mam metalową ale też jest badziewiasta. Po każdym użyciu przestawia mi się ta metalowa część co odkleja gałke lodów od łyżki. Coś felerna mi sie trafiła.
no mam właśnie z nią to samo.... podwójna robota a kulki zniekształcone..
moja droga nie byłą bo kupiona w markecie jakimś, ale jak już to chyba lepiej zainwestować w droższą ;]
- Zarejestrowany: 22.04.2011, 04:29
- Posty: 130
ja mam metalową i się sprawdza tylko trochę kosztowała:)