"Kombinowane" obiady.
- Zarejestrowany: 07.08.2010, 20:41
- Posty: 8231
Macie jakieś swoje sposoby na "kombinowane" szybkie obiady domowe?
Np.:robicie większą ilość rosołu, z którego na drugi dzień można zrobić pomidorową
albo większą ilość babki ziemniaczanej zamrażam i w taki dzień w który nie chce mi się nic robić , po prostu rozmrażam i podsmażam w mniejszych kawałkach
- Zarejestrowany: 26.01.2010, 18:21
- Posty: 18946
jeśli zostanie mi zupa jarzynowa - dodaję do niej buraczki i mamy pyszny barszcz ukraiński ...
- Zarejestrowany: 16.05.2011, 23:03
- Posty: 3002
Gdy zostanie mi trochę rosołu to przygotowuje na nim inną zupę,np.pomidorową czy pieczarkową lub wykorzystuję go do duszenia kurczaka z warzywami.
Gdy zostanie mi trochę sosou pomidorowego to wykorzystuję go do spagetii lub pulpetów.
m.in. stosuję myk z kurczakową piersią celowo kupioną w większej ilości- kroję w paski, maceruję w odpowednich przyprawach. Nastepnie częśc wykorzystuję do zapiekanki np warzywno ziemniaczanej lub makaronowej, część jest nadzieniem do tortilli w kolejnym dniu lub jako danie gyros z dodatkami. Pieczona w całości może być obiadem ale zastępuje też u nas często wędlinę na kanapkach, albo zwyczajnie wrzucam w kostkach do szybkiej sałatki.
- Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
- Posty: 28735
sałatki do obiadu raczej nie zaliczę,ale jeśli zostają mi w lodówce produkty typu żółty ser,wędlina,warzywa,niedokończona puszka kukurydzy to mieszam wszystko,dodaję przyprawy i majonez i jemy pyszną sałatke ;)
- Zarejestrowany: 15.02.2011, 18:08
- Posty: 5072
Jak mam rosół to nie tylko robie z niego pomidorówkę ale takze inne zupy, ziemniaki jak mi zostaną z jednego dnia to na drugi dzień dogotuję jeszcze trochę i zrobie kluski śląskie, czasem jak narobie pierogów to je zamroże.
- Zarejestrowany: 06.08.2009, 10:50
- Posty: 2310
Robiliśmy z mężem pierogi- jakieś 180 sztuk. Potem zamroziłam, w woreczki i już obiad na szybko gotowy..
Ja np. przygotowuję sobie od czasu do czasu na zaś porcje farszu mięsnego. Kupuje parę kilo wołowiny i wieprzowiny, gotuję, mielę, dodaję ogromne ilości podsmażonej cebuli, doprawiam, porcjuję, zamrażam. Potem mam do: pierogów, nalesników, pyz, sosu do makaronu, zapiekanek.
ale super pomysł!
Zgadzam sie - bardzo dobry pomysł:)