aparat fotograficzny
- Zarejestrowany: 15.04.2008, 09:41
- Posty: 461
jesli ktos mi dziś powie że cuda sie nie zdarzają to zakrzyczę!!!!!!!!!!!!!!!!!
wyobraźcie sobie mój aparat fotograficzny dziś odżył i robi zdjęcia .od kilku miesięcy lezy na półce bo miał uszkodzoną jakąś część ,wysłalam do sony i tam oszacowali na 350 zł naprawę więc dałam sobie spokoj bo za tę cenę kupie nowy podobny .
dzis na aukcjach szukałam aparatów uszkodzonych w mysl słowa może jeszcze mogę coś naprawić i okazało się jak wzięłam do reki mój aparat aby sparwdzić doładny symbol ,przypadkiem otworzyłam i .................okazało się że działa no moze nie jak wcześniej ale działa robi zdjęcia ,wyłacza si robi filmy....
wniosek jeden jak macie coś zepsutego to nie znaczy że już nigdy nie będzie dzialał.w/g mnie po 6 mcach odżył
- Zarejestrowany: 15.12.2009, 22:07
- Posty: 4215
On mógł już wcześniej działać:) Moze jakieś ziarno piasku się wykruszyło i wyleciało w momencie gdy go otworzyłaś.
Ja niestety mojego aparaciku nie naprawie tak łatwo bo mam porysowany obiektyw:( Jak by ktoś miał starszego typu Nikona coolpix 4100 który jest niesprawny a ma dobry obiektyw to chętnie odkupie za za rozsądna cenę.
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
Niezła historia, Beato:)
Kiedyś mojemu byłemu wpadł aparat do morza. Chyba wyrzucił go. A trzeba było poczekać;)
- Zarejestrowany: 15.04.2008, 09:41
- Posty: 461
................................i znowu nie działa .jeśli ktoś mi powie dziś że te cuda nie istnieja to sie zgADzam,znowu mój aparat nie działa
jak ktos ma sony zepsuty W- 150 to prosĘ o kontakt ............ZDESPEROWANAAA
- Zarejestrowany: 15.04.2008, 09:41
- Posty: 461
NIE MA MAGII trzeba kupic nowy
- Zarejestrowany: 07.12.2010, 10:29
- Posty: 4294
Normalnie cuda się zdarzają;)
- Zarejestrowany: 15.12.2009, 22:07
- Posty: 4215
beata spróbuj nim potrząsnąć.Może jakiś element nienachodzi n asiebie albo zwyczajnie bateria nie łapie.
- Zarejestrowany: 15.04.2008, 09:41
- Posty: 461
pozwole sobie uwierzyć choc na chwilę
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
Skoro raz dział, a raz nie, to pewno gdzieś nie łączy. Miałam tak z komórką. Otworzyłam ją. Sprawdziłam. Znalazłam drobną usterkę. No i potem... niestety nie naprawiłam.
jesli ktos mi dziś powie że cuda sie nie zdarzają to zakrzyczę!!!!!!!!!!!!!!!!!
wyobraźcie sobie mój aparat fotograficzny dziś odżył i robi zdjęcia .od kilku miesięcy lezy na półce bo miał uszkodzoną jakąś część ,wysłalam do sony i tam oszacowali na 350 zł naprawę więc dałam sobie spokoj bo za tę cenę kupie nowy podobny .
dzis na aukcjach szukałam aparatów uszkodzonych w mysl słowa może jeszcze mogę coś naprawić i okazało się jak wzięłam do reki mój aparat aby sparwdzić doładny symbol ,przypadkiem otworzyłam i .................okazało się że działa no moze nie jak wcześniej ale działa robi zdjęcia ,wyłacza si robi filmy....
wniosek jeden jak macie coś zepsutego to nie znaczy że już nigdy nie będzie dzialał.w/g mnie po 6 mcach odżył
Reinkarnacja, jak nic...
- Zarejestrowany: 18.06.2011, 15:13
- Posty: 183
Ja osobiście miałam tak z telefonem jak mu się chciało to działał a jak nie to nie. Czasem mu pomagał wtrząs o podłoge
- Zarejestrowany: 17.04.2014, 14:43
- Posty: 45
Następnym razem przy zakupie polecam sugerować się sprawdzonymi danymi i rankingami jak ten {WYMODEROWANO} Na pewno będziecie zadowoleni :)