Kochani mamy do dyspozycji 100zł. Trzeba zrobić zakupy na 5 dni dla 3 osobowej rodziny. Coś do picia, obiady, kolacje. Jaki macie pomysł na rozdysponowanie tej kwoty?
Da się?
9 czerwca 2011 19:32 | ID: 555444
Zakładam, że jest to sytuacja kryzysowa (tzn. takie rzeczy jak sól, pieprz, resztka oleju, keczup i musztarda w domu są) i ze jest to czasowy, pięciodniowy pat, który trzeba po prostu przetrwać coś jedząc.
A zatem:
Śniadania i kolacje:
5 x bochenek chleba - 12,50
5 pomidorów - 4
serek homo - 3
rzodkiewka - 1
2 ogórki - 4
ser żółty - 8
mała margaryna/masło - 3
wędlinka (np. gulasz angielski) - 6
Obiady:
porcja rosołowa x2 - 6
makaron - 4
ryż w woreczkach -3
włoszczyzna x 2 - 6
koncentrat pomidorowy - 3
ziemniaki 4kg - 10
kefir x2 - 4
Śnadanie i kolacja wedle uznania kanapki, choc oczywiście skromne, obiady - 2 x rosół z makaronem, 2 x pomidorowa z ryżem (z rosołu z poprzedniego dnia) w dwa dni dodatkowo - porcja frytek. w piątek - ziemniaki z kefirem (postnie).
Jak widac, suma wyszła 87,50 zł, więc żeby dopełnić do 100 - co dzień, wieczorem, piwko dla tatusia (5 x 2,50).
I da się
Wow, świtnie to wyliczyłeś
9 czerwca 2011 19:35 | ID: 555451
Zakładam, że jest to sytuacja kryzysowa (tzn. takie rzeczy jak sól, pieprz, resztka oleju, keczup i musztarda w domu są) i ze jest to czasowy, pięciodniowy pat, który trzeba po prostu przetrwać coś jedząc.
A zatem:
Śniadania i kolacje:
5 x bochenek chleba - 12,50
5 pomidorów - 4
serek homo - 3
rzodkiewka - 1
2 ogórki - 4
ser żółty - 8
mała margaryna/masło - 3
wędlinka (np. gulasz angielski) - 6
Obiady:
porcja rosołowa x2 - 6
makaron - 4
ryż w woreczkach -3
włoszczyzna x 2 - 6
koncentrat pomidorowy - 3
ziemniaki 4kg - 10
kefir x2 - 4
Śnadanie i kolacja wedle uznania kanapki, choc oczywiście skromne, obiady - 2 x rosół z makaronem, 2 x pomidorowa z ryżem (z rosołu z poprzedniego dnia) w dwa dni dodatkowo - porcja frytek. w piątek - ziemniaki z kefirem (postnie).
Jak widac, suma wyszła 87,50 zł, więc żeby dopełnić do 100 - co dzień, wieczorem, piwko dla tatusia (5 x 2,50).
I da się
Wow, świtnie to wyliczyłeś
I nawet na piwko starczyło dla tatusia;-D
9 czerwca 2011 19:49 | ID: 555464
Ala, podoba mi się Twój pomysł!
I sama się zastanawiam właśnie czy nie "podjąć wyzwania";)
9 czerwca 2011 19:52 | ID: 555467
Ala, podoba mi się Twój pomysł!
I sama się zastanawiam właśnie czy nie "podjąć wyzwania";)
To co od poniedziałku???
9 czerwca 2011 19:54 | ID: 555471
Ala, podoba mi się Twój pomysł!
I sama się zastanawiam właśnie czy nie "podjąć wyzwania";)
To co od poniedziałku???
czekam jeszcze na jakieś dodatkowe pomysły forumowiczów, ale myślę że dam radę.
Tym bardziej,że mięso mam w zamrażalniku więc moze uda się za taniej niż 100zł?
9 czerwca 2011 19:56 | ID: 555473
Ala, podoba mi się Twój pomysł!
I sama się zastanawiam właśnie czy nie "podjąć wyzwania";)
To co od poniedziałku???
czekam jeszcze na jakieś dodatkowe pomysły forumowiczów, ale myślę że dam radę.
Tym bardziej,że mięso mam w zamrażalniku więc moze uda się za taniej niż 100zł?
Jest drugi wątek o budżecie na Familie.
Ja proponuję aby rzucać pomysłami na gotowanie za tą kwotę.
9 czerwca 2011 19:56 | ID: 555474
a jak wypadnie gdzies jechac to na paliwo tez trzeba mniec no chyba ze jest 1\2 zbiornika:)))))))
9 czerwca 2011 19:57 | ID: 555476
a jak wypadnie gdzies jechac to na paliwo tez trzeba mniec no chyba ze jest 1\2 zbiornika:)))))))
Ja mam na mysli tylko jedzeniowe zakupy.
9 czerwca 2011 19:58 | ID: 555479
Ala, podoba mi się Twój pomysł!
I sama się zastanawiam właśnie czy nie "podjąć wyzwania";)
To co od poniedziałku???
czekam jeszcze na jakieś dodatkowe pomysły forumowiczów, ale myślę że dam radę.
Tym bardziej,że mięso mam w zamrażalniku więc moze uda się za taniej niż 100zł?
Jest drugi wątek o budżecie na Familie.
Ja proponuję aby rzucać pomysłami na gotowanie za tą kwotę.
Dokładnie, bo sniadanie, czy kolacja to przy wydatkach na obad nic, gdy na biad trzeba kupić jakieś mięsko- przynajmniej raz na 2 dni
9 czerwca 2011 19:58 | ID: 555480
Ala, podoba mi się Twój pomysł!
I sama się zastanawiam właśnie czy nie "podjąć wyzwania";)
To co od poniedziałku???
czekam jeszcze na jakieś dodatkowe pomysły forumowiczów, ale myślę że dam radę.
Tym bardziej,że mięso mam w zamrażalniku więc moze uda się za taniej niż 100zł?
Jest drugi wątek o budżecie na Familie.
Ja proponuję aby rzucać pomysłami na gotowanie za tą kwotę.
pomyślę nad przepisami i wieczorem napisze( o ile będe miala neta).
9 czerwca 2011 19:59 | ID: 555481
a jak wypadnie gdzies jechac to na paliwo tez trzeba mniec no chyba ze jest 1\2 zbiornika:)))))))
oki
a na zakupki to sie da te 100zl w ciagu od pon do piatku:)))
9 czerwca 2011 20:00 | ID: 555485
Ja zrobiłam ostatnio tani obiad: mąkę, mleko, olej miałam w domku, skoczyłam do sklepu kupiłam jajko i 2 jabłka i usmażyłam racuszki z jabłkami:-)
9 czerwca 2011 20:15 | ID: 555492
Warto przed tą 'akcją" okreslić ile mamy w lodówce np. jajka, olej, mąka, makaron. To zdecydowanie podniesie lub obnizy poprzeczkę. Podobnie z zawartością zamrażalnika.
9 czerwca 2011 20:17 | ID: 555497
Kochanie! To masz zielone światło i wciel to w życie
Tylko nad tym piwkiem się zastanowimy bo nie ma nic dla mnie
9 czerwca 2011 20:19 | ID: 555501
Kochanie! To masz zielone światło i wciel to w życie
Tylko nad tym piwkiem się zastanowimy bo nie ma nic dla mnie
A jaki Robert w cenach obcykany, jak niejedna kobieta :)
9 czerwca 2011 20:21 | ID: 555505
Kochanie! To masz zielone światło i wciel to w życie
Tylko nad tym piwkiem się zastanowimy bo nie ma nic dla mnie
A jaki Robert w cenach obcykany, jak niejedna kobieta :)
Zazwyczaj to On robi codzienne zakupy:) Ja mu towarzyszę tylko w tych większych cotygodniowych:) Lepiej się zna na cenach niż ja:)
9 czerwca 2011 20:38 | ID: 555517
Bardzo bym chciała dostać takie zadanie i sprostać jemu...Muszę się przyznać,że dla mnie to za mało jak na cały tydzień.
9 czerwca 2011 20:50 | ID: 555534
Jeżeli robicie takie "obejścia" że ta kwota jest TYLKO na jedzenie i że zawsze mamy coś w domu to stówka to jest nawet dość sporo. Szczerze - to powinno wystarczyc na jedzenie nawet przy pustej lodówce, zamrażarce i zerowych zapasach (wiem bo ja ich nigdy nie mam).
Polecam zupę cebulową - będzie tak za 2 złote garnek :))) A jaka pychata.
9 czerwca 2011 20:53 | ID: 555540
Jeżeli robicie takie "obejścia" że ta kwota jest TYLKO na jedzenie i że zawsze mamy coś w domu to stówka to jest nawet dość sporo. Szczerze - to powinno wystarczyc na jedzenie nawet przy pustej lodówce, zamrażarce i zerowych zapasach (wiem bo ja ich nigdy nie mam).
Polecam zupę cebulową - będzie tak za 2 złote garnek :))) A jaka pychata.
nigdy takiej zupy nie jadlam...
9 czerwca 2011 20:53 | ID: 555541
Jeżeli robicie takie "obejścia" że ta kwota jest TYLKO na jedzenie i że zawsze mamy coś w domu. To to jest nawet dość sporo. Szczerze - to powinno wystarczyc na jedzenie nawet przy pustej lodówce, zamrażarce i zerowych zapasach (wiem bo ja ich nigdy nie mam).
Polecam zupę cebulową - będzie tak za 2 złote garnek :))) A jaka pychata.
Potwierdzam! A do niej grzanki- wykorzystamy stary chleb :))
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.