Czy miałyście kiedykolwiek jakieś śmieszne sytuacje podczas stosunku i nie tylko?
- Zarejestrowany: 21.01.2011, 16:48
- Posty: 228
:) Jesli tak to jakie?
- Zarejestrowany: 30.01.2011, 20:35
- Posty: 111
Ja siedząc w kościele na pogrzebie zaczęłam tak się śmiać, że musiałam wyjść.... Wiem, że to pogrzeb był( mojego byłego nauczyciela) ale jak ksiądz zaczął śpiewać :"wieczny odpoczynek" na melodię "szła dzieweczka do laseczka" to nie wytrzymałam:)))
No ja też bym chyba się zaczęła śmiać
Wiesz, trochę głupio wyszło, bo pogrzeb, każdy zapłakany, a ja się duszę ze śmiechu:)))
ja miałam podobna sytuacje . kolezanka opowiadała mi jak sie dowiedziała ze jej chłopak ja zdradza a ja w pewnej chwili nie wytrzymałam i zaczełam sie smiac ze nie mogłam sie uspokoic dosłownie płakałam ze smiechu :D okazało sie ze zekoma ,,zołza" to kuzynka jej faceta <znałam ich oboje > dobrze ze wygadała sie najpierw mi a nie zrobiła jemu awantury na ktora sie juz szykowała
- Zarejestrowany: 15.02.2012, 19:08
- Posty: 9
takie historie są świetne, zawsze mnie śmieszą a dodatkowo poprawiają humor że sama nie strzeliłam tak wielkiej gafy jak mi się wydawało i mogło być gorzej... ;) warto by było to wykorzystać, możecie wziąć udział w konkursie na najśmieszniejszą wpadkę, jest na stronie KONKURS - OŚWIECONY KOCHANEK, wystarczy kliknąć jeśli chcecie :)
- Zarejestrowany: 24.02.2012, 08:46
- Posty: 75
to teraz ja :
zachcialo mi sie sexu pod prysznicem, no i zaczela sie zabawa , w pewnym momencie poslizgnelam sie, walnelam reka w szybe(plastikowa taka, pęklapróbujac sie ratowac chwycilam sie za taka rure ktora tez sie wyrwala
no i na tym sie zakonczyla nasza akcja... na dodatek nie bylo mi do smiechu bo byl to nasz pierwszy raz(tzn z tym partnerem)
- Zarejestrowany: 24.09.2011, 19:46
- Posty: 83
hahaha, dobra akcja pod tym prysznicem:-)
- Zarejestrowany: 24.09.2011, 19:46
- Posty: 83
A co do smiechu , to ja jak bylam w szkole, i mialam za zadanie odczytac glosy kto na przewodniczacego, kto na zastepce itp,to tak zaczelam sie smiac na widok bledow ortograficznych w imionach i nazwiskach (np hubert przez ch) ze az kucnelam ze smiechu bo bym sie posikala, a dyrektor-wychowawca do mnie, czy sie dobrze czuje:-)
- Zarejestrowany: 24.09.2011, 19:46
- Posty: 83
Albo stalam latem na mszy przed kosciolem pod takim wielkim drzewem, a tu ptak na mnie narobil!! Mama sie spojrzala na mnie i pyta: co to jest? a ja. ze gow...Oczywiscie szeptem, ale i tak uslyszeli to obok taci mlodzi,i wybuchli smiechem:-)
- Zarejestrowany: 28.04.2011, 12:46
- Posty: 1137
Albo stalam latem na mszy przed kosciolem pod takim wielkim drzewem, a tu ptak na mnie narobil!! Mama sie spojrzala na mnie i pyta: co to jest? a ja. ze gow...Oczywiscie szeptem, ale i tak uslyszeli to obok taci mlodzi,i wybuchli smiechem:-)
rozumiem ze pod tym kosciolem mialas stosunek?tak jak i w klasie...czyt temat?
- Zarejestrowany: 24.09.2011, 19:46
- Posty: 83
wiem jaki jest temat, ale jakbys przeczytala od poczatku wypowiedzi, to nawiazalam to wyzej napisanej wypowiedzi, ktora tez miala miejsce w kosciele.
- Zarejestrowany: 13.12.2010, 18:26
- Posty: 76
Albo stalam latem na mszy przed kosciolem pod takim wielkim drzewem, a tu ptak na mnie narobil!! Mama sie spojrzala na mnie i pyta: co to jest? a ja. ze gow...Oczywiscie szeptem, ale i tak uslyszeli to obok taci mlodzi,i wybuchli smiechem:-)
rozumiem ze pod tym kosciolem mialas stosunek?tak jak i w klasie...czyt temat?
Z tym czytaniem ze zrozumieniem to chyba nie jest u ciebie za dobrze Czyt. temat :