Wieprzowina
- Zarejestrowany: 30.11.2010, 18:52
- Posty: 51
- Zarejestrowany: 28.12.2010, 22:33
- Posty: 90
A to drewno ma jakieś znaczenie przy wędzeniu mięsa?
Wiem, że jałowiec nadaje charakterystyczny smak, ale żeby drewno? I czy faktycznie później czuć to w mięsie?
- Zarejestrowany: 07.09.2011, 20:03
- Posty: 99
Ma kardynalne znaczenie :) Użyjesz nie takiego jak trzeba - i w skrajnym przypadku zrobisz sobie mięso niejadalne :)
- Zarejestrowany: 28.12.2010, 22:33
- Posty: 90
No to przyznaję - nie wiedziałam.
A czy przy wedzeniu jest tak jak np. przy duszeniu mięsa, że najpierw się je jakoś obsmaża?
- Zarejestrowany: 30.11.2010, 18:52
- Posty: 51
chyba tak, powinno sie obsmazyc..
- Zarejestrowany: 16.01.2011, 15:14
- Posty: 11242
No to przyznaję - nie wiedziałam.
A czy przy wedzeniu jest tak jak np. przy duszeniu mięsa, że najpierw się je jakoś obsmaża?
Ja o takiej praktyce nie słyszałam.Jedni pekluja mieso na "ciepło",czyli zanim mieso ostygnie,jeśli w gre chodzi zakup miesa od gospodarza,wtedy mieso lepiej chłonie przyprawy i krócej leży w marynacie.W drugim przypadku,mieso lezy dłuzej.Nie obsmazałam natomiast nigdy.
- Zarejestrowany: 28.12.2010, 22:33
- Posty: 90
Mnie zastanawiało skąd na takich wędzonych szynkach - przypieczona skórka. I zrzucałam to zawsze na jakąś dodatkową termiczną obróbkę :)
A peklowania zanim mięso ostygnie sobie nie wyobrażam. Już jednak wolę takie ze sklepu i dłużej nad nim popracować :)
- Zarejestrowany: 16.01.2011, 15:14
- Posty: 11242
Mnie zastanawiało skąd na takich wędzonych szynkach - przypieczona skórka. I zrzucałam to zawsze na jakąś dodatkową termiczną obróbkę :)
A peklowania zanim mięso ostygnie sobie nie wyobrażam. Już jednak wolę takie ze sklepu i dłużej nad nim popracować :)
Ja sobie tez nie wyobrazałam,bo moi rodzice czekali az mieso wystygnie porzadnie.Teściowa soli na ciepło-dla mnie to też nowość.Człowiek uczy się całe życie.
- Zarejestrowany: 07.09.2011, 20:03
- Posty: 99
Z wędzeniem to lepiej się za dużo nie eksperymentować - szkoda mięsa. Lepiej najpierw dokładnie dowiedzieć się co i jak, a najlepiej zobaczyć u kogoś jak to robi
- Zarejestrowany: 28.12.2010, 22:33
- Posty: 90
Wędzenie to już wyższa szkoła jazdy - zostawię to fachowcom, albo pasjonatom :)
Ja zdecydowanie bardziej wolę takie proste rzeczy - jak pieczenie czy smażenie i nie ukrywam, że moim fawoytem w obydwu jest schab :)
Bardzo smaczne mięso i łatwe "w obsłudze" :)
- Zarejestrowany: 07.12.2010, 10:29
- Posty: 4294
Wędzenie to już wyższa szkoła jazdy - zostawię to fachowcom, albo pasjonatom :)
Ja zdecydowanie bardziej wolę takie proste rzeczy - jak pieczenie czy smażenie i nie ukrywam, że moim fawoytem w obydwu jest schab :)
Bardzo smaczne mięso i łatwe "w obsłudze" :)
Popieram, stosuję;)
- Zarejestrowany: 07.09.2011, 20:03
- Posty: 99
Nie tylko schab jest prosty w obsłudze. Taka szynka, czy łopatka - obie pszyne - też wyższej magii nie wymagają.
- Zarejestrowany: 28.12.2010, 22:33
- Posty: 90
No nie wiem - schab to łatwo się kroi w plastry i gotowy, albo piecze w całości. Podobnie polędwicę, a z szynką poza upieczeniem w całości to co można zrobić? Albo z taką łopatką?
No nie wiem - schab to łatwo się kroi w plastry i gotowy, albo piecze w całości. Podobnie polędwicę, a z szynką poza upieczeniem w całości to co można zrobić? Albo z taką łopatką?
Można zrobić gulasz. Można zmielić i zrobić pulpety albo mielone (ja nie jadam z innego mięsa mielonego jak tylko z szynki). Można pokroić w plastry i udusić albo upiec. Można zrobić rolady. Wszystko można. Trzeba tylko chcieć.
No nie wiem - schab to łatwo się kroi w plastry i gotowy, albo piecze w całości. Podobnie polędwicę, a z szynką poza upieczeniem w całości to co można zrobić? Albo z taką łopatką?
Można zrobić gulasz. Można zmielić i zrobić pulpety albo mielone (ja nie jadam z innego mięsa mielonego jak tylko z szynki). Można pokroić w plastry i udusić albo upiec. Można zrobić rolady. Wszystko można. Trzeba tylko chcieć.
Ja zwykle robię gulasz. Z szynki można zrobić też pyszna pieczeń (moja mam robi z jabłkami) albo ugotować szyneczkę na chleb.
- Zarejestrowany: 07.09.2011, 20:03
- Posty: 99
Mama Tymka chyba powiedziała wszystko - odrobina dobrych chęci i z szynki/łopatki/itp można działać cuda
- Zarejestrowany: 16.05.2011, 23:03
- Posty: 3002
Ja nie przepadam za wieprzowiną, ale nigdy nie potrafię oprzeć się potrawom z tego miesa, gdy przyrządza je moja mama:)
- Zarejestrowany: 28.12.2010, 22:33
- Posty: 90
No dobra dziewczyny faktycznie opcji jest mnóstwo, tylko ja tak z tym gotowaniem to średnio sobie radzę. Coś byście poradziły na początek?
Coś prostego może :)
- Zarejestrowany: 07.09.2011, 20:03
- Posty: 99
Zacznij od schabowego ;) To ciężko zepsuć ;)
- Zarejestrowany: 10.12.2011, 14:55
- Posty: 7
A do schabowego cebulka. Na przyprawę polecam curry. A jak ktoś nie lubi - pieprz ziołowy :)
- Zarejestrowany: 07.09.2011, 20:03
- Posty: 99
O tak :) Schab smażony na cebulce to jedna z lepszych rzeczy jakie można dostać na talerz :)