Podobno dobrze gotuję....

Niewiem czemu ale mi zawsze lepiej smakuje jak ktoś ugotuje(np.moja mama)...wtedy moge zjeść wszystko.a jak sama ugotuje to juz podczas gotowania czuję się najedzona i zazwyczaj mało zjadam.a z tego co mówią inni ponoć dobrze gotuje.a w szczególności zupkę pomidorową każdy się pyta jak ją robię.

To tak jak ja... Wolę by ktoś robił a sama muszę  dla mężusia, by glodny nie był jak przyjdzie z pracy... ale już w weekendy to on przeważnie gotuje i robi to dobrze.. i smakują mi bardzo dania córki... ona duuużo eksperymentuje...

Ja gotuję przeważnie Kochanemu i często słyszę, że mu bardzo smakuje Ale pewnie to stronnicze chwalenie Nie pochwali, to więcej nie dostanie Na tzw. imprezy rodzinne to rzadko coś robię, ale jest to przeważnie sałatka wielowarzywną (nawet moja babcia mówiła, że nie zna nikogo, kto lepiej i drobniej by przyrządził), albo kawałki kurczaka pieczone (Kochanego mama mówiła, że wspaniałe i nie zna lepszych, ale ja tam nie wiem- nie jadłam, nie próbowałam- nie lubię kurczaka ). To jest mniej więcej tak, że jak coś lubię robić, to wszystkim smakuje dookoła, ale jak czegoś nie lubię lub nie umiem robić, to mi smakuje najlepiej to danie u kogoś

też jestem chętna

Jeden z moich przepisów jest wyżej Grilowana pierś z Kurczaka w truskawkowej salsie Nie jest skomplikowane

Paprykowe Bitki Indycze 1kg piersi z indyka(może być pierś z kurczaka) Czerwona,zielona,żółta Papryka 1 Cebula Bulion drobiowy(ok.1litra) Zioła prowansalskie Przyprawa curry 3ząbki czosnku Sos sojowy Śmietana 3łyżki Mięso z indyka pokroić w plastry. Każdy plasterek przeciąć jeszcze na pół. Następnie rozbić tłuczkiem. Posypać solą i pieprzem. Kotleciki podsmażyć na oleju. Przełożyć do garnuszka . Cebulę pokroić w kosteczkę podsmażyć na oleju. Dodać do garnuszka.Wszystko zalać bulionem i dusić do miękkości. Pod koniec dodać pokrojoną w paseczki paprykę. Doprawić ziołami prowansalskimi, sosem sojowym, czosnkiem i curry. Zagęścić mąką i dodać śmietanę (3 łyżki). Można posypać natką pietruszki,lub koperkiem.Podawać z sałatką i ziemniaczkami Smacznego

Roladki drobiowe a la Fetuczini:) Pierś z kurczaka 150g sera feta 2 ząbki czosnku !łyżka masła Przyprawa do gyrosa(może być do kurczaka) Mięso umyć podzielić na dwie części rozbić tłuczkiem. Ser feta należy rozetrzeć z masłem.Dodać wyciśnięty czosnek.Na każdym filecie rozsmarować  nadzienie zwinąć w roladki i spiąć wykałaczką.Roladki posmarować oliwą posypać przyprawą.Wstawić do lodówki na ok. 1 godzinę.Smażyć na oleju tak aby roladki sie zarumieniły. SmaczneGO

To Ja prosze o kawałeczek PizzyŚniadanka jeszcze nie jadłam

AkusiuSz!  To jest dlatego, że w trakcie gotowania próbujesz i przyzwyczajasz się do smaku potrawy.To jest tak . Może być kilka kucharek. Mają zrobić potrawę z tych samych składników. Każdej wyjdzie inna potrawa o innym smaku. Ja nie mogę nigdy wpaść na smak gulaszu ze stołówki szkolnej. . A często właśnie ten smak za mną chodzi. Smieszne . Prawda? Albo zupa grochowa. Nigdy nie ugotuję takiej wojskowej. Myślę, że innym bardzo smakują Twoje potrawy, bo przecież masz kulinarną fantazję i dobrze gotujesz.

Babciu A i M, masz rację. 

Mi też się podoba! Muszę zrobić...hmm weekend sie zbliża:)

Ale Polecam też Paprykowe Bitki Indycze są Przepyszne...;)

Nie przepadam za papryką:)

przepisy wyglądaja smakowicie

Ja też dobrze gotuję i moje potrawy mi smakują chyba najbardziej. Ale i tak wolę jeść u kogoś innego, bo wtedy sama nie muszę nic robić :). A poza tym mam tak, że nie zjem u każdego- zwłaszcza sałatek czy zup. I mam ten problem, że nie smakuje mi kuchnia mojej "teściowej" :(

A moja teściowa gotuje na szczęście smacznie! Inaczej niż ja ale smacznie:) Co do zup i sałatek...też zdarzało mi sie nie jeść u wszystkich;)

Ksiella a masz jakieś przepisy dobre z mięskiem wieprzowym

CHyba dlatego, że jak każdy normalny człowiek czasami chciałabyć aby to koło ciebie biegano, podano wszystko piekne i gotowe a ty będziesz mogła się delektować i nic nie robić:)

No właśnie!!!!A,że ja chodzę po różnych imprezach(wesela,komunie) i pichcę żarciuchno,to też wolę,żeby ktoś czasem koło mnie pochodził.Ale zazwyczaj to ja rządzę w kuchni.Chyba,że w weekend mój ślubny się dorwie,to pichci.Ale potem kuchnia za to wygląda jak pobojowisko!!!!