2 marca 2010 09:18 | ID: 155899
2 marca 2010 09:22 | ID: 155911
2 marca 2010 09:25 | ID: 155921
2 marca 2010 09:25 | ID: 155922
2 marca 2010 10:20 | ID: 155973
6 marca 2010 17:05 | ID: 160714
7 marca 2010 08:15 | ID: 160910
7 marca 2010 08:19 | ID: 160916
7 marca 2010 08:29 | ID: 160924
8 marca 2010 12:55 | ID: 161874
8 marca 2010 13:29 | ID: 161956
8 marca 2010 13:34 | ID: 161965
21 stycznia 2011 12:26 | ID: 388332
Równocześnie rząd Japonii wydal oświadczenie, w którym podane zostały koszty "samobójstw i depresji obywateli". Specjaliści oszacowali, że w ostatnich latach rząd stracił 32 miliardy dol.,(suma pieniędzy wydanych na leczenie i tych, które powinny były wpłynąć do kasy państwowej w formie podatków, ale z powodu samobójstw pracowników - nie wpłynęły).
Według Adama Yamaguchi co 15 minut jedna osoba odbiera sobie życie.
Ostatnimi laty osobliwą "popularnością" cieszą "samobójcze randki" internetowe - przyszli samobójcy poznają się w sieci i umawiają na wspólne odebranie sobie życia, najczęściej poprzez doprowadzenie spalin do wnętrza szczelnie zamkniętych samochodów. W Japonii wskaźnik samobójstw wynosi 35,2. W Polsce - 26,6. na 100 tys. osób
Rok 2010 w Japonii był trzynastym rokiem z rzędu, w którym ponad 30 tys. Japończyków odebrało sobie życie.
21 stycznia 2011 12:31 | ID: 388334
Stres, praca, stres, odrzucona miłość- to najczęściej, depresja, problemy w domu- jeżeli chodzi o młodych, niezrozumienie przez świat i poczucie niesprawiedliwości
21 stycznia 2011 12:34 | ID: 388340
odważni? Osobiście uważam za odważnych tych, którzy pomimo problemów potrafią żyć i stawić czoła problemom.
21 stycznia 2011 12:36 | ID: 388341
lub są mniej odporni psychicznie.
21 stycznia 2011 12:52 | ID: 388368
odważni? Osobiście uważam za odważnych tych, którzy pomimo problemów potrafią żyć i stawić czoła problemom.
popieram!
Wydaje misię, zę najczęstszy powód to nie depresja, problemy finansowe itd. ale brak umiejętności radzenia sobie z problemami - od najmłodszych lat
tragedie, problemy i rzeczy które nie idą po naszej mysli są nierozłaczne z naszym zyciem. Ważne jest uzmysłowinie sobie tego i przygotowanie na to nasze dzieciaki. Nie fałszowanie rzeczywistości, ale właśnie wspólne rozwiązywanie problemów nawet tych drobnych, rodzinnych i mówienie o nich. Moim zdaniem młodzi ludzie są zawalenii dorosłością do której nie dojrzeli i fiycznie i psychicznie, a każdy nawet drobny problem potrafi wyprowadzić ich z równowagi.
21 stycznia 2011 13:32 | ID: 388407
Nawet nie masz pojęcia ile trzeba zacięcia , determinacji i odwagi żeby "szarpnąć" się na swoje życie.
Napewno nie "tchórzostwem" nazwiesz (wątpię by ktokolwiek tak tutaj to zrobił- jak nie! to niech sam spróbuje) otworzyć swoje żyły .......to jest właśnie krzyk , którego nie słychać bo jest krzykiem milczenia!
Piszesz że tylko odważni nie poddają się i walczą - ale nie dociera do Ciebie ża czasem od samego początku jesteśmy na straconej pozycji. Znasz opowiadanie o Don Kichocie i jego walce z wiatrakami .....- te wiatraki czasami nas przerastają.
Wiesz co to jest "niemy krzyk"??
Takim krzykiem jest zamach na swoje życie , czasem GO ktoś usłyszy i wtedy mówi się o "próbie samobójczej".
W innym przypadku gdy obok takiego krzyku przechodzimy nie słysząc Go , zobaczyć możemy póżniej zarys człowieka zapakowanego do czarnego worka -ładowanego póżniej do czarnego samochodu.
Nikomu takiemu nie zależy już na tym co kto inny o nim pomyśli.
Ból wbrew pozorom jest sprawą względną ,(- powie Tobie to każdy kto jego doświadczył) nie liczy się , liczy się powód dla którego wybieramy się jak najdalej od tego z czym sami nie możemy sobie poradzić .
21 stycznia 2011 15:21 | ID: 388551
Ludzie zabierają sobie zycie - bo nie widzą innej możliwości.
21 stycznia 2011 15:48 | ID: 388574
Pisałam pracę na temat samobójstw wśród młodzieży i rzeczywiscie współczynnik samobójstw rtośnie - niestety.
Postęp cywilizacyjny niesie za sobą coraz wiecej niebezpiecznych sytuacji, takze dla kruchej ludzkiej psychiki...
Nagrywane komórkami kompromitujace filmiki, nagrywane rozmowy wrzucane potem do sieci, zdjecia w sytuacjach, w których fotografowani byśmy byc nei chcieli, cała ta łatwa dostępność naszej prywatnosci...
Poza tym problemy finansowe dotykające coraz więcej osób, kredyt goniacy kredyt, przecenianie swoich mozliwosci...
chroniczny brak czasu, pośpiech, karierowiczostwo, presja społeczeństwa na godzenie ze sobą coraz większej liczby ról...
Tak mogłabym wymieniać i wymieniać!
Ludzie są rózni. Ci ze słabszą psychika mają coraz trudniejsze zycie.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.