Świąteczne zestawy od PAT&RUB - KONKURS!

Chcialabym zestaw nr 1 , ktory podarowalabym sama sobie .Dlaczego ? Jestem prawdziwym zmarzluchem i szczegolnie teraz w okresie jesienno - zimowym przydalayby mi sie te kosmetyki do codziennego rytualu odprezajaco-rozgrzewajacego.Zapachy kojarzace sie ze Swietami Bozego Narodzenia niezwykle dobrze wplywaja wlasnie na stan ciala ale takze i duszy. 

                Bardzo chętnie obdarowałabym zestawem nr 3 moją... TEŚCIOWĄ. Tak! Mieszkamy razem i to właśnie Ona często zajmuje się naszym synkiem, kiedy chcemy wyjść gdzieś tylko we dwoje. To Ona taszczy torby z zakupami, kiedy ja nie mogę ruszyć się z domu bo Jaś jest chory. Potrafi także porozmawiać i doradzić, gdy sama już nie wiem na czym stoję. A co najważniejsze, urodziła najwspanialszego mężczyznę na świecie, mojego męża. I za to jestem Jej dozgonnie wdzięczna.

Chciałabym podarować świateczny zestaw nr 2 mojej mamie.  Mamie zawdzięczamy wszystko ja i 5 mojego rodzeństwa. Wiem, żaden prezent nie wynagrodzi tych wszystkich nieprzespanych nocy, zmartwień, jakie jej przysparzaliśmy (i nadal pewnie przysparzamy). Ale jako, że zestaw nr 2, który wybrałam  w opisie swym głosi iż rozpieszcza ciało i zmysły. Zatem chciałabym mamie podarować chociaż chwilkę rozpieszczania tylko dla niej, takie małe prywatne, domowe spa pośród tej całej codziennej maminej krzątaniny:)

„Cuddle” – tulić, przytulać, obściskiwać. Tak o produkcie z wybranego przeze mnie zestawu mówi słownik języka angielskiego. Krem, który przytula się do dłoni, ogrzewając je aromatycznym karmelem z nutą cytrynowej wanilii i scrub do ciała, który złuszczy naskórek delikatnym ciepłem cynamonu i imbiru. Czy może być lepszy prezent dla zmarźlaka?!
Nadwornym zmarźlakiem w mojej rodzinie jest moja córka i to właśnie jej podarowałabym
zestaw numer 1!


Lat 33, wzrost 168cm, blondynka, szmaragdowe oczy, szczery uśmiech i nienawiść do wszystkiego, co zimne. Marznie, gdy termometr pokaże mniej niż 10 kresek, a na samą myśl o zimie i tym białym, co spada z nieba (nie lubi wypowiadać tego słowa;) – ogarnia ją drżenie całego ciała! Poza tym jest zapracowaną matką i wypad do kosmetyczki zawsze przegra z robieniem kostiumu dyni na przedszkolne przedstawienie – więc chciałabym podarować jej luksusowe kosmetyki, z którymi zamknie się w łazience i na chwilę zapomni o życiowej gonitwie…Pozwoli karmelowemu ciepłu otulić (cuddle!) swoje ciało, imbir zadba o właściwą temperaturę, wanilia rozluźni mięśnie, a cytrynowa świeżość ją ożywi. Kilka kwadransów tylko dla siebie, bez maratonu myśli „co na obiad jutro?”, „trzeba kupić żarówkę!”, „zapisać córkę na szczepienie” – tylko ona i kosmetyczny luksus Pat&Rub…A na koniec uśmiech kobiety wypoczętej, zrelaksowanej i spełnionej, która pamięta, że dbać należy nie tylko o rodzinę, lecz również o siebie…  

 

Kiedy zapytałam moja 6-letnią córeczkę komu mogłybyśmy podarować zestaw świąteczny kosmetyków, śmiało stwierdziła że ... Pani Mikołajowej, bo ona pomaga swojemu mężowi, a kto Jej pomaga, kto o Niej pamięta? To bardzo cierpliwa i życzliwa starsza Pani, która zawsze jest w cieniu męża, zawsze może na Nią liczyć, więc zestaw nr 2 byłby naszym zdaniem najodpowiedniejszy właśnie dla Niej. Po wielu dniach i nocach spieszenia i przygotowywania domowe SPA i orzeźwiające aromaty śródzimnomorskie to strzał w 10:)

wybieram: Zestaw 2

Domowy rytuał SPA, rozpieszczający ciało i zmysły, orzeźwiający aromatami śródziemnomorskich ziół i cytrusów

Mam taką dobrą przyjaciółkę, którą znam od bardzo dawna. Często na jej twarzy widzę wielką tęsknotę za tym, by znowu, jak przed laty, poczuć się pięknie i kobieco. Jednak jej skóra utraciła już młodzieńczą jędrność i witalność a dłonie stały się szorstkie. To jej chciałabym podarować domowy rytuał Spa (zestaw nr 2) żeby ta twarz znowu była radosna.... Każdego dnia tą twarz widuję ją w lustrze.

Zestaw nr 1 -rozgrzewający. Podarowałabym go mojej córce nie tylko z powodu aktualnej pory roku, ale dlatego, że moja córcia jest zmarzlakiem i wszystko, co rozgrzewa jest jak najbardziej dla Niej / oczywiście z wyjątkiem alkoholu/. Odpowiada Jej zapach i smak cynamonu więc pijąc kawkę z jego dodatkiem otulona balsamem rozgrzewającym- będzie w "siódmym niebie"

Wybrałabym zestaw nr 3 dla mojego kochanego męża.Od rana do wieczora zabiegany i zapracowany więc należy mu się odrobina luksusu i na wieczór i rano.A że bardzo lubi świeże,orzeźwiające zapachy to na pewno bardzo by się ucieszył.Kocham go bardzo i zrobiłabym dla niego wszystko,a ten prezent pod choinkę byłby uzupełnieniem tego co go jeszcze czeka w wigilijną noc!

Wybieram zestaw nr 3 Kojącą pielęgnację wrażliwej skóry - idealną na początek i na koniec dnia
 to cos specjalnie dla  mnie miła niespodzianka na te Mikołajki pewnie jedyny prezent;) Przyda sie po cięzkiej pracy troszke lenistwa.

wybieram zestaw 3 . Jest idealny dla mojej synowej . Uważam że należy się jej ta odrobina luksusu jaki może dać jej ten zestaw a morska bryza przypomni jej cudowne chwile spędzone nad morzem. Mam cudowną synową i jest warta co najmniej 1000000 takich zestawów za to kim jest i jaka jest . Tak to prawda teściowa kocha synową,dziwne ale prawdziwe.

Wybieram zestaw nr 1. Dlaczego?

ZESTAW NR 1

Podarowałaby mojej kochanej MAMIE!

Moja mama skończyła w tym roku 60 lat, jednak ma tyle energii co niejedna 30-latka. Na co dzień jest sprzątaczką, przez co ma bardzo zniszczoną skórę dłoni. Dlatego też chciałabym jej podarować zestaw, dzięki któremu znowu jej ciało będzie maiło 30 lat, tak jak jej dusza. 

Wybieram Zestaw nr 1 dla mojej kochanej mamy. Mama uwielbia zapach wanilii pod każdą postacią. Jej domem przepełniony jest tym aromatem, a ja też go lubię. Wchodząc do niego od werandy czuje się zapachowe świece. A do tego na deser gofry z bitą śmietaną z aromatem prawdziwej wanilii. Kocham jej dom, kocham ten zapach, Kocham Cię Mamo. Z ogromną przyjemnością obdarzę tym prezentem moją najukochańszą.

Ja wybieram zestaw nr 2 dla mojej 84 letniej babci Stefci a powodów jest kilka. Po pierwsze dlatego, że bardzo ją kocham. Zawsze była dla mnie to bardzo oparciem i taką ostoją spokoju, która przytuliła, wysłuchała, zrobiła kakao i od  razu świat stawał się lepszy :-) po drugie dlatego, że kocham kosmetyki pat&rub, a dla babci również chcę tego co najlepsze. Po kolejne, ponieważ wierzę w to, że długowieczność naszych dziadków bierze się z tego, że dorastali w czystrzym, bardziej eko ( modne słowo to użyje ;-)) świecie i dlatego chciałabym podarować jej namiastkę tego eko świata do domu jak to babcia mawia " na stare lata ". A po ostatnie, wybrałam zestaw nr 2 ponieważ zawsze największym marzeniem mojej babci Stefci była wycieczka nad " błękitną wodę " ( tzn na południe Europy poza kraje tzw demoludow)  a nigdy jej się nie udało. Pragnę podarować jej kawałek słonecznych Włoch, idyllicznej Grecji w luksusowym wydaniu SPA aby zamykając oczy i wachajac cudowne zapachy kosmetyków poczuła się jak na tych swoich wymarzonych wakacjach.

Zestaw numer 2 podarować chcę Mojej Kochanej Przyjaciółce !!!

Szczęśliwa jestem ,że odnalazłam taki Skarb w życiu jakim jest Moja Kasiula ! To niesamowite ponad dwudziestoletnie doświadczenie mieć blisko siebie osobę,która uchyli Ci nieba i podzieli się ostatnia kromką chleba . Ja dla niej i Ona dla mnie ukojenie łez i rozwiązanie równania z życiowymi niewiadomymi-łzy szczęścia i smutku wylane wspólnie przy długich rozmowach "filozoficznych " władających naszym życiem ,gdzie kłody pod nogami zdają się byc nie do przejścia -pojawia się ta wspólna myśl razem damy radę i znów nabieram chęci i biegnę do przodu bo widzę światło i trofeum dla zwycięzcy . Tak mogę pisać o tej przyjaźni za ,którą jestem wdzięczna ... 

Za wszystko Dziękuję Kasiu !!! 

Ta moc orzeźiającego aromatu to zapach Naszej Wspólnej ponad dwudziestoletniej drogi Przyjaźni-bez kłótni i zazdrości i mysli ,że jest ta druga osoba w świecie gotowa do poswięcenia w imię przyjaźni ! 

Bardzo chciałabym wygrać zestaw nr 3 do skóry wrażliwej. Podarowałabym go mojej Kochanej Mamie. Myślę, że byłaby zadowolona z takiego fajnego prezentu, bo odpowida on potrzebom jej skóry, a poza tym fajnie jest dostawać prezenty:))) A tego typu kosmetyków nigdy dość:) 

      Teściową !!! I to nie jest żadnego typu przekąs, ani tym bardziej "matczyna dygresja". Z mamusią nadajemy ... na szczęście na podobnych falach, więc bez kozery zestaw kosmetyczny tak renomowanej firmy powędrowałby w jej zacne dłonie. Wielokrotnie teściowa udowodniła, że mogę na niej polegać jak na Zawiszy, więc taki kosmetyczny fant, byłby choć namiastką mojej wdzięczności w jej kierunku.

A jakby szczęście się uśmiechnęło w moim kierunku, tudzież Mamusi, wybieram jak jeden mąż zacny zestaw numer 3 !!!:)

Wybieram zestaw nr 2.

Komu go podaruję? Osobie, która nigdy nie dostaje dobrze dobranych kosmetycznych prezentow - sobie.

Dlaczego? Mam wrażliwą skórę, która nie cierpi zimy. Kiedyś dostawałam mnóstwo drogeryjnych kosmetyków, które niestety często mnie uczulają, mam całe pudło kremów i balsamów, których nie mogę używać.

Marzy mi się dobrej jakości balsam do ciała i do rąk o bogatej konsystencji, idealnej na zimę, który ukoiłby moją wrażliwą, przesuszoną skórę.

Właśnie dlatego to sobie zrobiłabym tak uroczy prezent.

Zestaw 1: Rozgrzewanie cynamonem, imbirem, pomarańczą, a potem otulenie subtelnie słodką wanilia z karmelem przełamaną świeżością cytryny? To wspaniały zestaw dla osoby zapracowanej od lat pomagającej mi w codziennym życiu.

Opieka nad chorym wymaga siły woli, siły przełamywania problemów, na co dzień. Brak czasu powoduje, że nie ma jak zadbać o siebie czy o swoje ciało. Zmęczenie również zniechęca, bo ciężka praca potrafi zniszczyć nawet marzenia. Chciałbym przekazać ten zestaw komuś szczególnemu, dobremu, komuś, kto od lat mi pomaga przetrwać codzienne burze.

To ktoś szczególny, bo dzięki tej osobie życie staje się piękniejsze, kolorowe, wesołe i bezproblemowe. Wiem, że wybrana przeze mnie osoba uwielbia zapach cynamonu, imbir używa, na co dzień do herbaty a nawet kawy - próbowałem jest pyszna. Pomarańcza ma unikalny zapach i smak w tym wypadku zapach i pielęgnacja nutami pomarańczy sprawdzą się na pewno i przyniosą ukojenie dla zmysłów i dla ciała.

Zestaw jak myślę będzie cudowną podróżą ku uniesieniom, słodkiej drogi waniliowej podróży zakończonej schodkami pożądania karmelowego szczęścia pachnącego na końcu odrobinką cytryny. Ukojenie, delikatne muśnięcia, pocałunki wszystkich składników sprawią, że obdarowana osoba poczuje się lepiej, doceniona, kochana.

Zestaw sprawi, że będzie można nabrać sił, wypocząć, rozmarzyć się, udać się, choć na chwilkę do krainy pieszczoty i oczarowania. Bo czy może być coś piękniejszego niż zapach cynamonu, pomarańczy, wanilii i karmelu oraz dodającego sił imbiru i witalności cytryny? Zestaw marzeń na wyciągnięcie ręki, to dekadencja zapachów i pożądanie czegoś, co nazywa się szczęściem, przyjemnością, miłością, oddaniem.

Myślę, że taki prezent na długo pozostanie w pamięci a osoba obdarowana będzie bardzo szczęśliwa, że w tym roku Święty Mikołaj pod choinkę przyniósł dla niej odrobinkę luksusu i przepięknej zmysłowej zabawy.