śmieszne powiedzonka dzieci. - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

śmieszne powiedzonka dzieci.

259odp.
Strona 1 z 13
Odsłon wątku: 51794
Użytkownik usunięty
    • Zgłoś naruszenie zasad
    24 stycznia 2010, 06:50 | ID: 120053
    Dzisiaj jest niedziela, mróz. To może zrobicie szarlotkę wg przepisu mojej Alusi. A więc: " Babciu trzeba wziąć jajka, mleko, mąkę, spody do pizzy i żadnych jablek" . Smacznego!!!
    Avatar użytkownika monaaa71
    monaaa71Poziom:
    • Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
    • Posty: 28735
    1
    • Zgłoś naruszenie zasad
    24 stycznia 2010, 07:37 | ID: 120064
    juz gdzieś mamy taki wątek :)
    2+2 :)
    Avatar użytkownika aśka r
    aśka rPoziom:
    • Zarejestrowany: 31.03.2009, 13:19
    • Posty: 3249
    2
    • Zgłoś naruszenie zasad
    24 stycznia 2010, 09:15 | ID: 120092
    Tak pt "śmieszne słowa"
    Avatar użytkownika Ulinka
    UlinkaPoziom:
    • Zarejestrowany: 20.10.2009, 18:42
    • Posty: 6675
    3
    • Zgłoś naruszenie zasad
    24 stycznia 2010, 09:30 | ID: 120094
    Uwielbiam takie dziecięce powiedzonka.  Ta dziecięca filozofiazawsze zawsze mnie rozczula i zaskakuje. Nie szkodzi, że gdzieś jest podobny wątek. Babcia Ali i wiele innych osób są j tu od niedawna i pewnie nie wpadły na ten temat. A dzieci są tak kreatywne, że w obu wątkach będzie co pisać Uśmiech
    Użytkownik usunięty
      4
      • Zgłoś naruszenie zasad
      24 stycznia 2010, 09:33 | ID: 120097
      Ulinka napisał 2010-01-24 10:30:30
      Uwielbiam takie dziecięce powiedzonka.  Ta dziecięca filozofiazawsze zawsze mnie rozczula i zaskakuje.Nie szkodzi, że gdzieś jest podobny wątek. Babcia Ali i wiele innych osób są j tu od niedawna i pewnie nie wpadły na ten temat.A dzieci są tak kreatywne, że w obu wątkach będzie co pisać
      Dzięki Ulinko! Pokopałam w wątkach. I znalazłam. Ale też sobie myślę, że ten wątek jest bardziej uściślony. Zapraszam!!!
      Użytkownik usunięty
        5
        • Zgłoś naruszenie zasad
        24 stycznia 2010, 19:56 | ID: 120549
        Tekst syna koleżanki podczas ostatniej Kolędy: ksiądz (twierdząco): - "to co, spodobało ci się, skoro nic nie mówisz" Młody (pod nosem): "grzeczny jestem"
        Użytkownik usunięty
          6
          • Zgłoś naruszenie zasad
          24 stycznia 2010, 20:19 | ID: 120580
          Skoro o kolędzie mowa - ksiądz zostawił nam parę płyt CD do poczytania. po koledzie Misiek wziął płyty, poleciał do komputera i krzyczy: "Tata, obejrzymy płyty od Pana Boga"
          Avatar użytkownika camea
          cameaPoziom:
          • Zarejestrowany: 04.11.2009, 08:50
          • Posty: 564
          7
          • Zgłoś naruszenie zasad
          24 stycznia 2010, 21:24 | ID: 120615
          centaurek napisał 2010-01-24 21:19:35
          Skoro o kolędzie mowa - ksiądz zostawił nam parę płyt CD do poczytania. po koledzie Misiek wziął płyty, poleciał do komputera i krzyczy:"Tata, obejrzymy płyty od Pana Boga"
          O żesz ty, rozłożył mnie na łopatki....
          Mój syn wprawdzie świadomie nie mówi, jako że ma dopiero 4 miesiące, ale...głuży. Wychodzą z tego czasem takie sytuacje, jak w sobotni poranek:
          Ja- Stasiu, postarałeś się, pieluszka pełna po brzegi -
          Staś - ale jaja...- 
          Avatar użytkownika oliwka
          oliwkaPoziom:
          • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
          • Posty: 161880
          8
          • Zgłoś naruszenie zasad
          24 stycznia 2010, 22:28 | ID: 120683
          W przedostatniej rozmowie telefonicznej Oliwcia do mnie... babciu zaraz coś ci pokażę... o widzisz moje nowe zwierzątko... a w oddali słyszę głos córki... babcia nie widzi przez telefon... a Oliwcia na to... to nic... hehehe... i zaraz opisała  z detalami  jak to zwierzątko wygląda...
          Avatar użytkownika Marcin1984
          Marcin1984Poziom:
          • Zarejestrowany: 22.09.2009, 09:00
          • Posty: 2879
          9
          • Zgłoś naruszenie zasad
          26 stycznia 2010, 10:34 | ID: 121739
          mój synek jest na etapie tata, mama, baba, pani etc. Ale już widać, że woli brunetki. Jak ogląda reklamy, albo wiadomości, to na widok blondynki nie cieszy się tak, jak na widok brunetki. Gdy zobaczy panią w ciemnych włosach, śmieje się, klaszcze rękami, mówi pani. Jest przezabawnie :-)
          Familie rządzi, Familie radzi, Familie nigdy Cię nie zdradzi
          Avatar użytkownika Isabelle
          IsabellePoziom:
          • Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
          • Posty: 21159
          10
          • Zgłoś naruszenie zasad
          18 września 2010, 14:02 | ID: 293492
          Dziś Michaś mnie zaskoczył: Lata po domu bez butów a jest przeziębony mówię więc do niego...załóż buty bo jak nie to wyłaczę bajeczkę! A on mi na to - TYLKO NA TYLE CIĘ STAĆ! Mnie zamurowało a Cent w pokoju obok parsknął śmiechem....:D:D:D
          Słońce wstało zwariowało...
          Avatar użytkownika Isabelle
          IsabellePoziom:
          • Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
          • Posty: 21159
          11
          • Zgłoś naruszenie zasad
          25 sierpnia 2011, 10:21 | ID: 619685

          KOlejny tekst Michasiowy z wczorajszego wieczoru!

          Michaś pokłócił się z tatą. I obrażony mówi do niego " Nie gadam z Tobą"
          Minęło z 5 minut jak przyszedł do ojca i mówi - " Ale o kolacji mozemy pogadać" heheheh
          Głód był silniejszy od obrażania sie jako że była pora kolacji:D Uśmiałam się nieźle z tego mojego głodnego spryciarza:);)

          Użytkownik usunięty
            12
            • Zgłoś naruszenie zasad
            25 sierpnia 2011, 11:53 | ID: 619768

            Gabi zaczyna dopiero mówić, ale ostatnio była taka sytuacja:

            Byliśmy na plaży, z daleka było widać ratownika, który miał czapkę bardzo dużą z frędzelkami stojącymi w kolorze pomarańczowym. Cały był ubrany na pomarańczowo-żółto.  Gabi na jego widok krzyknęła: OOO KOKO!

            I tak kilkakrotnie krzyknęła z wielkim entuzjazmem. Pan ratownik stwierdził, że może przypomina trochę Ptaka z ulicy Sezamkowej.

            Użytkownik usunięty
              13
              • Zgłoś naruszenie zasad
              25 sierpnia 2011, 11:54 | ID: 619770

              Dzien Matki
              jade do mamy

              chrzesniak moj(siostrzeniec) przygotowal w przedszkolu taki koszyczek z papierowymi kawiatkami dla mnie ze ja chrzestna matka i dla mamy swojej mojej siorki

              wiec przychodzi i mowi:prosze ciociu, bo ty mama moja chrzestna jestes...
              ja:dziekuje Filipku, ale ciocia nie kupila nic tobie..

              on:to nic, mozemy podjechac  do Biedronki....





              mnie zmurowalo...

              Avatar użytkownika Sonia
              SoniaPoziom:
              • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
              • Posty: 112855
              14
              • Zgłoś naruszenie zasad
              25 sierpnia 2011, 11:58 | ID: 619778

              Kilka lat temu przyjechała do mnie znajoma z dziećmi. Była pora kolacji, więc pytam kto z czym chce kanapkę. A córka znajomej:

              -ciociu, ja poproszę z kółeczną kiełbaską.

              Normalnie parsknęłam smiechem. A chodziło o okrągłą, grubą kiełbsę na kanapki:)

              Avatar użytkownika Isabelle
              IsabellePoziom:
              • Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
              • Posty: 21159
              15
              • Zgłoś naruszenie zasad
              27 sierpnia 2011, 16:38 | ID: 621550

              I znów miałam okazję wbić sobie szczękę w podłogę...

              Rano Michaś przychodzi  do mojego łożka. Kiedy się budze mamy czas na przytulaski. Pewnego razu kiedy wstaliśmy młody zaserwował mi tekst " Mamo - dziś jak spałaś wiodzałem Twój bagażnik" ... Na początku nie wiedziałam o co chodzi... potem skojarzyłam, że w taki to oto spoób zostałam powiadomiona, że mi pupa wystawała zza kołdry!!!! Ot edukacja prowadzona przez kuzynostwo;)

              Avatar użytkownika Dunia
              DuniaPoziom:
              • Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
              • Posty: 18894
              16
              • Zgłoś naruszenie zasad
              27 sierpnia 2011, 17:01 | ID: 621565

              Alusia! Mamo, a Majka to jest moją siostrą przyrodniczą.

              Ostatnio edytowany: 27.08.2011, 17:01, przez: Dunia
              Avatar użytkownika Stokrotka
              StokrotkaPoziom:
              • Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
              • Posty: 66136
              17
              • Zgłoś naruszenie zasad
              28 sierpnia 2011, 07:09 | ID: 621823

              Jadę samochodem z synkiem. Zaczął padać deszcz włączyłam wycieraczki. Potem kropił już taki słabiutki a synek z tyłu ; ,, Mamo cemu tak sybujes i sybujes".

              Zobaczył znak z krówką ,, O przejście dla krówek"

               

              Avatar użytkownika basiula11
              basiula11Poziom:
              • Zarejestrowany: 24.03.2011, 07:52
              • Posty: 1876
              18
              • Zgłoś naruszenie zasad
              28 sierpnia 2011, 07:21 | ID: 621829

              Ja byłam ostatnio z małą w sklepie z bielizną.I tak oglądam biustonosze a Jula w pewnym momencie '' mama oć tu małych nie ma" ot córusia mamusi.

              Użytkownik usunięty
                19
                • Zgłoś naruszenie zasad
                28 sierpnia 2011, 07:37 | ID: 621838

                Przechodzilam z 4 letnim wnukiem kolo stadionu Na biezni trenowali mlodzi ludzie Patryk pyta "a gdzie oni tak sie spiesza"

                Użytkownik usunięty
                  20
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  28 sierpnia 2011, 09:47 | ID: 621904

                  Szykowalam sie z cora do wyjazdu do babci i ja stojac na schodach a moje dziecko ponizej,cos powiedzialam glosniej do meza,mowi do mnie: "Mamo,ty tak nie krzyc bo pojdzies do kata,zobacys"...Bylam zdumiona,zszokowana i jednoczesnie rozbawiona...stwierdzilismy z mezem ze nasze dziecko bardzo szybko sie edukuje:)...