Czy ukryte.... chyba nie bardzo... kto chce ten wie, że śmigam na drutach (a szaliki to me gusta najbardziej), z maszyną też sobie radzę i nie narzekam najbardziej. Z gotowaniem w sumie zależy od humoru - na codzień robię politycznie poprawnie smaczne dania, a od święta potrafię wymyślać różne potrawy a i do pieczenia bywa że mam rękę niebanalną, ale oczywiście w parze musi iść doskonały piekarnik.
Ze śpiewaniem jest średnio, z tańczeniem daję radę ale to bardziej efekt tego że sama uwielbiam muzykę (MUZYKA DOBRA NA WSZYSTKO) i tego że oboje moich rodziców w swoim czasie tańczyło w zespołach ludowych.
Talent ponoć można mieć do wpadania w tarapaty - ja potrafię ich nie omijać szerokim łukiem i wciąż miec pod górkę, ale potrafię też wiele rzeczy w domu naprawić jak trzeba, malować ściany, okna, drzwi co tam podejdzie pod pędzel a i kosić kosiarką spalinową taką ręczną, na szelkach też potrafię ;)
Jak mi coś jeszcze przyjdzie do głowy to dopiszę ale to tak całkiem się nie chwaląc hihiihih