Co najbardziej przekonuje do urodzenia dziecka?
- Zarejestrowany: 18.03.2008, 09:47
- Posty: 6183
Natrafiłam niedawno na ciekawy artykuł, w którym autorka rozprawiała na temat przydatności oraz sensu funkcjonowania różnych form pomocy finansowej państwa dla rodzin oraz ich wpływu na decyzje par o posiadaniu dziecka...
Bardzo chętnie poznam też Wasze zdanie na ten temat - które formy pomocy państwa z powyższych najbardziej Was przekonują? A może przydałoby się jeszcze coś innego? Zapraszam serdecznie do głosowania i rozmowy!
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
jeszcze wyższe rodzinne by się przydało i dla wszystkich dzieci bo to co teraz się dzieje z tym rodzinnym to wstyd i hańba
i żłobki i przedszkola...wiele by się przydało
- Zarejestrowany: 16.01.2011, 15:14
- Posty: 11242
Ze strony państwa to nic mnie specjalnie nie przekonuje.
- Zarejestrowany: 09.10.2010, 20:03
- Posty: 7326
Odpowiedziałam jak większość, żeby przynajmniej miejsc w przedszkolach ni9e brakowało!!!
- Zarejestrowany: 07.05.2010, 07:04
- Posty: 351
decyzja o dziecku uzależniona od czyjejś pomocy czy wsparcia? do głowy nam nawet to nie przyszło! Różnie bywało i bywa w życiu ale takie decyzje to tylko i wyłacznie wzajemna miłość, odpowiedzialnośc i chęć stworzenia rodziny. Dziecko to nie bon towarowy na becikowe czy inne profity...
- Zarejestrowany: 13.11.2012, 10:51
- Posty: 3
Witam! Skoro uniwersytety i uczelnie są darmowe to dlaczego nie żłobki i przedszkola? Paranoja państwa Polskiego! Pozdrawiam :)
Witam! Skoro uniwersytety i uczelnie są darmowe to dlaczego nie żłobki i przedszkola? Paranoja państwa Polskiego! Pozdrawiam :)
Z tym się nie zgodzę. Nie są do końca darmowe. na niwersytecie nikt Ci nie da darmo książki, abyś z niej studiował- musisz ją sam kuić lub zrobić xero, a to też kosztuje, a utrzymanie się choćby na "darmowych" studiach dziennych nie jest tanie, wiem coś o tym.
Do żłobka lub rzedszkola rodzic też kupuje wyprawkę dla dziecka.
Darmowe to byłoby, gdyby i te rzeczy Państwo refundowało, a nie każdy ma szczęście aby dostać stypendium socjalne, bo przekracza choćby 0,20 gr i w tym jest też PARANOJA Państwa Polskiego !:-/
- Zarejestrowany: 13.11.2012, 10:51
- Posty: 3
hmmm idąc Twoim tokiem rozumowania to posyłając dziecko do przedszkola powinno ono mieć swoje zabawki ... a przecież jak idzie to bawi się zabawkami które są dostępne w przedszkolu, które są przedszkola.
Owszem utrzymanie się na studiach jest drogie ... ale co jeśli mieszkasz w tej samej miejscowości co uniwerek ... czyli miszkasz z rodzicami ... wydajesz praktycznie tylko na miesięczny i ksero lub książki?
z refundacją się nie zgodzę ... ale każdy ma swoje poglądy i zdanie!