Czy Wasze dziecko wysyła już Wam sygnały co do swojego temperamentu ?
Czy należy do raczej spokojnych czy urwisowatych dzieciaczków?
Kiedy zauważyłyście pierwsze cechy dominujące i czy z czasem zachodzą zmiany?
              
                           12 sierpnia 2011 09:52 | ID: 610188
              12 sierpnia 2011 09:52 | ID: 610188
          
Czy Wasze dziecko wysyła już Wam sygnały co do swojego temperamentu ?
Czy należy do raczej spokojnych czy urwisowatych dzieciaczków?
Kiedy zauważyłyście pierwsze cechy dominujące i czy z czasem zachodzą zmiany?
                                   12 sierpnia 2011 09:54 | ID: 610190
                  12 sierpnia 2011 09:54 | ID: 610190
              
Młody jest zwyczajnym dzieckiem - aktywnym, ruchliwym ale i karnym. Temperament ma ale nie jest urwisem.
                                   12 sierpnia 2011 09:56 | ID: 610191
                  12 sierpnia 2011 09:56 | ID: 610191
              
Melisa jest jeszcze mała, ale już ma własne zdanie ;)
                                   12 sierpnia 2011 09:57 | ID: 610192
                  12 sierpnia 2011 09:57 | ID: 610192
              
Jeśli chodzi o tempreament to pojęcie urwis nie mieści się w jego obrębie:)
Julka jak na razie daje najwięcej dowodów na to, że jest choleryczką:) Szybko się denerwuje, łatwo się złości, jest perfekcjonistką, jest głośna i bardzo żywa.
                                   12 sierpnia 2011 10:00 | ID: 610194
                  12 sierpnia 2011 10:00 | ID: 610194
              
Jeśli chodzi o tempreament to pojęcie urwis nie mieści się w jego obrębie:)
Julka jak na razie daje najwięcej dowodów na to, że jest choleryczką:) Szybko się denerwuje, łatwo się złości, jest perfekcjonistką, jest głośna i bardzo żywa.
hehe tak wiem Mamo Julki :) chcialam tylko uogolnić, bo chyba u niektórych rodziców jest jeszcze za wcześnie, aby ocenic czy dziecko jest w pełni cholerykiem czy sangwinikiem, tylko zauważają pewne cech, które mogą wskazywać na temperament.
                                   12 sierpnia 2011 10:25 | ID: 610207
                  12 sierpnia 2011 10:25 | ID: 610207
              
Maja od początku jest bardzo aktywnym dzieckiem, ciekawym wszystkiego, niesamowicie ruchliwy.
Jest też trochę choleryczką, bo jak coś jej nie wychodzi to zaraz sie denerwuje i rezygnuje.
Jeszcze siedząc w moim brzuchu bardzo dokazywała;)
Bliźniaki też dokazują i dlatego zaczynam się bać, że będę miała w domu 3 wulkany energii 
                                   12 sierpnia 2011 14:45 | ID: 610386
                  12 sierpnia 2011 14:45 | ID: 610386
              
Amelka pierwsze pół roku była Aniołkiem, natomiast od momentu kiedy skończyła 6 miesięcy stała się bardzo nerwowa, krzyczy przy ubieraniu, jest niecierpliwa, wszystko musi być na już! Choleryk mały z niej rośnie... ale może to przez ząbkowanie... tak sobie wmawiam ;)
                                   12 sierpnia 2011 14:48 | ID: 610389
                  12 sierpnia 2011 14:48 | ID: 610389
              
Jeśli chodzi o tempreament to pojęcie urwis nie mieści się w jego obrębie:)
Julka jak na razie daje najwięcej dowodów na to, że jest choleryczką:) Szybko się denerwuje, łatwo się złości, jest perfekcjonistką, jest głośna i bardzo żywa.
hehe tak wiem Mamo Julki :) chcialam tylko uogolnić, bo chyba u niektórych rodziców jest jeszcze za wcześnie, aby ocenic czy dziecko jest w pełni cholerykiem czy sangwinikiem, tylko zauważają pewne cech, które mogą wskazywać na temperament.
No tak, rozumiem:) Tak tylko o tym wspomniałam, bo czasami dziecko, które ma maino urwisa tak naprawdę wclae nie jest cholerykiem, którego można by z tym kojarzyć.:)
                                   12 sierpnia 2011 18:15 | ID: 610538
                  12 sierpnia 2011 18:15 | ID: 610538
              
chłopcy to z pewnością uparciuchy. obaj. Mikołaj to nerwusek,impulsywny po mamusi :) Marcel to luzak ;) mała psota
                                   12 sierpnia 2011 19:37 | ID: 610577
                  12 sierpnia 2011 19:37 | ID: 610577
              
Moje dzieciaki to były "wulkany" i dlatego chodziły na zajęcia dodatkowe. Synowie na piłkę nożną i aikido oraz młodszy syn potem na capoeirę co trwa do dnia dzisiejszego, a córka na taniec.
Wnusia Oliweczka to rozsądna dziewczynka ciekawa świata, bardzo aktywna fizycznie. Raz widziałam u nas ją zdenerwowaną chociaż córka twierdzi inaczej. Z dziećmi ma bardzo dobry kontakt, bardzo do niej lgną. I widać już u niej pedantyczność - lubi jak wszytko w jej pokoju jest na swoim miejscu.
                                   13 sierpnia 2011 05:03 | ID: 610735
                  13 sierpnia 2011 05:03 | ID: 610735
              
U mnie poki co, przejawia sie bycie wulkanem. Mała ma tyle energii, ze czasami to ja wieczorem po prostu padam!:)
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.
Nie masz jeszcze konta na familie.pl?
Załóż je już teraz!