Dorastałam wspólnie z moją siostrą, która była ode mnie tylko o rok młodsza, pamiętam jeszcze nasze wspólne zabawy. Kiedy miałam 9 lat dołączył do nas jeszcze brat. Kiedy Mama wróciła do pracy poświęcałam Małemu dużo czasu, niekiedy łapałam się na tym, że traktuję go bardziej jak swoje dziecko niż brata. Wówczas nie zastanawiłam się nad tym czy trójka dzieci to dużo czy mało. Teraz, z perspektywy czasu cieszę się, że było nas właśnie tylu. Dzięki temu mam kogo odwiedzać, z kim porozmawiać i zasiąść przy wigilijnym stole. Święta są u nas szczególnie wesołe! A jak było u Was?