Ksiądz: seks z dorosłym nie szkodzi dziecku
- Zarejestrowany: 22.09.2009, 09:00
- Posty: 2879
73-letni duchowny, określany przez media jako ojciec Van B., przez 20 lat pracował w różnych parafiach na terenie Holandii. Przygotowywał dzieci do komunii, niósł pomoc biednym i rodzinom.
Mimo to w żadnej parafii długo nie gościł. Salezjanin zbyt lubił dzieci. Tak bardzo, że w 2008 roku został członkiem Fundacji Martijn walczącej o legalizację pedofilii. A wcześniej dwukrotnie trafiał do aresztu za obnażanie się przed dziećmi.
– Społeczeństwo uważa, że relacje intymne dzieci z dorosłymi są złe. Ja się z tym nie zgadzam – mówił ojciec Van B., który wciąż należy do zakonu, ale nie pracuje już jako ksiądz i mieszka w domu starców.
Rzeczpospolita
No masakra, pedofil i to jeszcze dumny z tego
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
A kto napisał, że to nie jest pedofil?
właśnie przez takie przypadki mam wstręt do instytucji kościoła.
Z ciekawości spytam, czy do wszelkich szkół i przedszkoli też masz taki wstręt, bo tam pedofilii jest najwięcej?
A ten gość powinien być wydalony do stanu świeckiego wg mnie albo przeniesiony przez przełożonych zakonnych w takie miejsce, gdzie nie będzie miał styczności z dziećmi. Chore trochę te holenderskie społeczeństwo... fundacja, która walczy o zalegalizowanie pedofilii, dopuszczalny wiek kontaktów seksualnych od 12 roku życia...
Wg mnie pedofil powinien siedzieć w więzieniu, a nie być przeniesiony...
A swoja drogą - czy to nie Ty tak głośno krzyczałeś, że pedoksięża są karani jak równi obywatele? A teraz co? Nagle zdanie zmieniłeś? Nagle przyznajesz, że wg Ciebie powinien być ukarany "przeniesieniem do stanu świackiego". Lub co najwyżej "przeniesiony w inne miejsce" - czyli to , o czym pisaliśmy, że za molestowanie dzieci księżom grozi jedynie przeniesienie na inna parafię. A ty się tak oburzałeś, kiedy tak pisaliśmy, tak nam tłumaczyłeś, że zboczency w sutannach są też traktowani jak inni obywatele... A teraz obrót o 180 stopni?
Nic dziwnego, że przy takich prawnikach zboczeńcy w sutannach czują sie bezkarni...
Choćby i najlepsi rzymscy prawnicy w jednym szerego stanęli, to przy kimś, kogo przerasta czytanie ze zrozumieniem, nic nie poradzą. Ksiądz, o którym mowa w artykule pedofilem wszak nie jest, dlatego napisałem, że powinien być przeniesiony - żeby nie prowokować niebezpiecznych sytuacji. Za obnażanie się został już ukarany - żeby nie było wątpliwości - przez władzę świecką i kościelną.
BARTEK!
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
No tak, to przeczoczyłam.
Dla mnie to zdecydowanie pedofil, chociaż bierny w czynach seksualnych bezpośrednich ( tylko tak mogłam to ująć;)
Bartku, czemu według Ciebie to nie jest pedofil?
- Zarejestrowany: 06.05.2009, 20:23
- Posty: 5452
Póki co to można mówić, że to jakiś ekshibicjonista, ale do dzieci, wg artykułów się nie dobierał. Dlatego napisałem, że pedofilem nie jest, a za obnażanie się karę swoją już poniósł. I nie piszę tego dlatego, że jest księdzem, tylko dlatego, że staram się chłodno na sprawę patrzeć.
Póki co to można mówić, że to jakiś ekshibicjonista, ale do dzieci, wg artykułów się nie dobierał. Dlatego napisałem, że pedofilem nie jest, a za obnażanie się karę swoją już poniósł. I nie piszę tego dlatego, że jest księdzem, tylko dlatego, że staram się chłodno na sprawę patrzeć.
Skoro popiera legalizację pedofilii to jaki miał powód, jeśli nie pedofilia właśnie?
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
Pedofilia – rodzaj parafilii seksualnej: stan, w którym jedynym lub preferowanym sposobem osiągania satysfakcji seksualnej jest kontakt z dziećmi w okresie przedpokwitaniowym lub wczesnej fazie pokwitania[1][2]. W świetle powyższej definicji należy rozróżnić pedofilię od czynów pedofilnych, których dokonywanie nie musi być przejawem właściwej pedofilii; wbrew potocznemu znaczeniu słowa pedofil, przestępca dopuszczający się czynu pedofilnego nie musi być dotknięty pedofilią w znaczeniu medycznym[3].
Jak donoszą statystyki policyjne oraz badania psychologiczne ok. 99% przypadków czynnej pedofilii dotyczy mężczyzn, a ok. 1% przypadków dotyczy kobiet[4][5][6][7], choć te proporcje mogą być niedoszacowane[4].
W klasyfikacji ICD-10 posiada kod F65.4, w klasyfikacji DSM-IV: 302.2. W obu przypadkach zaliczany jest do kategorii zaburzeń preferencji seksualnych.
Termin paedophilia erotica został wprowadzony do dyskursu medycznego w 1886 r. przez psychiatrę Richarda von Krafft-Ebinga w dziele Psychopathia Sexualis. Autor charakteryzował pedofilię jako zainteresowanie seksualne jedynie dziećmi w wieku przedpokwitaniowym[8]. Pedofilia może być przejawem choroby, infantylności, uwiądu starczego, perwersji (czy pseudoperwersji)[9].
wikipedia.pl
Na podstawie Psychiatria. Tom 2.. Wrocław: Wydawnictwo Medyczne Urban & Partner, 2003, s. 570
"Zachowania seksualne ze strony pedofila mogą przyjmować różne formy. Od rozbierania i dotykania ciała dziecka, poprzez rozbieranie się w jego obecności i masturbację w obecności dziecka. Skrajną formą są dotykanie i penetracja narządów płciowych z użyciem różnie nasilonej przemocy."
To, że się nie dobierał nie znaczy że nie jest. Niektórzy pedofile osiągają zadowolenie jedynie oglądając zdjecia. I są pedofilami choć się nie "dobierają".
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
Póki co to można mówić, że to jakiś ekshibicjonista, ale do dzieci, wg artykułów się nie dobierał. Dlatego napisałem, że pedofilem nie jest, a za obnażanie się karę swoją już poniósł. I nie piszę tego dlatego, że jest księdzem, tylko dlatego, że staram się chłodno na sprawę patrzeć.
Postawę pedofilską miał.
Czyny - ekshibicjonistyczne mu póki co udowodnili.
Czyli - brzydko mówiąć - popapraniec.
- Zarejestrowany: 06.05.2009, 20:23
- Posty: 5452
Wiecie, pewnie w zależności od definicji można go uznać za pedofila, z tym się zgadzam. Chcę jednak odróżnić jego postępowanie od tych, którzy się nie hamują. Bo on, nawet przy swoich skłonnościach jednak się hamował. Co nie znaczy, że go wybielam. Bo dla mnie działalność taka, jaką on prowadził, jest karygodna (chodzi mi o stowarzyszenie). Tak samo karygodna jest postawa tej części holenderskiego społeczeństwa, która to dopuszcza.
Kodeks karny chyba jasno określa jakie zachowania są uważane za pedofilię i ścigane. Więc nie ma czegoś takiego jak "w zależności od definicji".
- Zarejestrowany: 06.05.2009, 20:23
- Posty: 5452
Kodeks karny chyba jasno określa jakie zachowania są uważane za pedofilię i ścigane. Więc nie ma czegoś takiego jak "w zależności od definicji".
Jeśli chcesz się tego trzymać, to wyjdź od tego, że kodeks karny nie mówi nic o pedofilii :)
- Zarejestrowany: 17.09.2008, 06:35
- Posty: 4070
Bartt- a ty znowu jako prawnik nie wiesz czy ów ksiądz był pedofilem czy nie??? rozumiem że jest to spowodowane tym że jest to ksiądz...
Bo pewnie w każdym innym przypadku , powiedziałbyś - winny.
Ciekaw czy gdybyś był jego oskarzycielem i gdyby to dotknęło twojego dziecka też byłbyś taki wyrozumiały...
wyobraź sobie - ksiądz rozbiera sie w obecności twojego 8-letniego dziecka do naga...obnaża się przed nim i być może masturbuje i na dodatek popiera legalizację pedofili , twierdząc że twojemu dziecku nic nie bedzie jak odbędzie seks z innym dorosłym człowiekiem...
czy w taki przypadku tez powiesz - nie , to nie pedofil, on tylko się masturbuje...czy oskarżysz go o pedofilię...?
Którą opcje wybierzesz?
Kodeks karny chyba jasno określa jakie zachowania są uważane za pedofilię i ścigane. Więc nie ma czegoś takiego jak "w zależności od definicji".
Jeśli chcesz się tego trzymać, to wyjdź od tego, że kodeks karny nie mówi nic o pedofilii :)
Dobra - to na jakiej podstawie ściga się takie przestępstwa? Na co się powołuje i z jakich artykułów wysuwa się zarzuty? Z ciekawości się pytam.
- Zarejestrowany: 06.05.2009, 20:23
- Posty: 5452
aluna, błąd logiczny. Piszesz, że rozumiesz, podczas gdy nie rozumiesz. Bo ja napisałem, że dla mnie nie ma znaczenia, czy jest to ksiądz czy nie ksiądz. I nie mam zamiaru go wybielać. Jednak rozróżniam jego zachowanie do zachowania tych, którzy się nie hamują i doprowadzają dzieci do współżycia. A prawa holenderskiego nie znam, nie wiem jakie mają normy w takich sprawach. Pewnie łagodne... niestety.
- Zarejestrowany: 17.09.2008, 06:35
- Posty: 4070
aluna, błąd logiczny. Piszesz, że rozumiesz, podczas gdy nie rozumiesz. Bo ja napisałem, że dla mnie nie ma znaczenia, czy jest to ksiądz czy nie ksiądz. I nie mam zamiaru go wybielać. Jednak rozróżniam jego zachowanie do zachowania tych, którzy się nie hamują i doprowadzają dzieci do współżycia. A prawa holenderskiego nie znam, nie wiem jakie mają normy w takich sprawach. Pewnie łagodne... niestety.
W tych sprawach mają surowe. Zawsze orzekana jest kara bezwzglednego więzienia. Niestety. Bo dzieciaki holenderskie czesto wykorzystują to na swoją korzyść...
- Zarejestrowany: 25.02.2011, 09:09
- Posty: 360
To czegoś tu nie rozumiem. Skoro to prawo w Holandii w tej kwestii jest takie ostre to czemu pozwala się na legalną działalność fundacji czy stowarzyszenia, które popiera pedofilię? Może ja prosta baba jestem ale coś mi się tu nie zgadza. To tak jakby u nas gdzie postawy faszystowskie czy nazizm są karane pozwolono aby się zawiązywały takowe stowarzyszenia.
Proszę mi to wyjaśnić jak więc to jest możliwe?.
- Zarejestrowany: 17.09.2008, 06:35
- Posty: 4070
Nie wiem. Może dlatego że oficjalnie prawa nie zlamali czyli nie udowdniono im czynow...nie wiem.
Z tego co wiem, w holandi nawet jak rodzic da klapsa dziexku może być oskarżony o znecanie się, jesli dojdzie to do władz ( mam tam kolezankę).
Ale "wiatraki" są dziwne...
- Zarejestrowany: 25.02.2011, 09:09
- Posty: 360
Dziękuję Aluno. I chyba sedno jest w Twoim ostatnim zdaniu. Za klapsa do więzienia za stowarzyszenie pedofilskie nie.