Dora
Zarejestrowany: 05-07-2009 18:57 .
Posty: 2 IP:
2009-07-08 00:57:59
Pragne sie podzielic z Wami moimi tragicznymi przezyciami oraz poprosic eksperta forum o pomoc,porade,wsparcie..LICZE TEZ NA WASZE.Nie stac mnie na adwokata,sama pisze pozwy...Swa corke wychowuje samotnie od 6lat,urodzila sie we Wloszech,a trakcie porodu jej ojciec a moj maz-Wloch,pobil mnie..potem wyprowadzil sie do swej matki.Karmil nas tamtejszy caritas",rodzina i maz wpadala by awanturowac sie az stracilam pokarm...Kiedy wreszcie podpisal mi paszport dla corki-WROCILAM DO POLSKI-na mieszkanko18m,nie mam tezZADNEJ rodziny(wszyscy tragicznie zmarli..)NIE MIALAM PRACY ANI JAKIEJKOLWIEK POMOCY,WYCHOWUJE JA ZUPELNIE SAMOTNIE.Ojciec nie lozyl na nia,Sad PL.zasadzil alimenty i ustalil miejsce pobytu przy mnie,jako matce.Mimo tych przezyc ,umozliwialam spotkania ojca z dzieckiem-tu w PL,a takze jezdzilysmy do Wloch corocznie,az do grudnia 2008-kiedy to podczas pobytu u ojca-na tydzien przed naszym wyjazdem-POSTANOWIL ODEBRAC MI CORKE..policja nas wielokrotnie przesluchiwala,bezprawnie jak przestepcow,nie respektowali wyrokow sadu Pll.waznego w UE,a w dniu wyjazdu-WPADLI I ODEBRALI MI PASZPORT DZIECKA..PRZERAZONA JEJ UTRATA UCIEKLAM DO POLSKI,LAMIAC KOWENCJE HASKA..TERAZ JESTEM OSKARZONA O UPROWADZENIE DZIECKA,KTORE WYCHOWUJE OD URODZENIA,TU CHODZI DO PRZEDSZKOLA A JA WLASNIE STRACILAM PRACE..MAZ MA ADWOKATOW-TAM I TU, JA SAMA W TEJ WALCE..JESTEM PRZERAZONA MOZLIWOSCIA JEJ UTRATY, JAKIE MAM SZANSE,CO PRAWO W TEJ SYTUACJII???BOJE SIE TEZ BY MI JEJ NIE PORWAL,BO Z WLOCH JUZ JEJ NIE WYWALCZE NAPEWNO, TO KRAJ BEZPRAWIA,LECZ WALCZA O SWYCH OBYWATELI, ALE ONA JEST ROWNIEZ POLKA-TU WYCHOWYWANA..CO WY NA TO?POMOZCIE!!