MNONKA napisał 2010-05-19 22:47:39chyba mam podobny problem, fajnie że się odezwałaś, nie chodzi o rachunki, ale wie czego nie chciałbym żeby robił i nie chce się do tego przyznać, tylko że moja mała to widzi i to mnie martwi, tzn zobaczyła to i zaczęła nas oszukiwać, nie chce się przyznać do tego co zrobiła bo wie, że jej nie pozwalam
wiesz co, nie wiem za bardzo o co chodzi, ale ja zastosowałam metodę "Nie czepiać się!" Powiedziałam, że mi sie nie podoba to i to...a jak sie powtarza, to mówię po prostu "Kłamiesz" I wszystko...na początku udawał, ze jest obruszony, ale ja twierdziłam, ze swoje wiem i kończyłam temat, nie robiac awantury. nigdy. nie dyskutuję i nie kłócę się. Inaczej bym juz chodziła znerwicowana i ciągłe kłótnie w domu by były.