Przedszkole. Jak je przeżyć? - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek: 

Przedszkole. Jak je przeżyć?

25odp.
Strona 1 z 2
Odsłon wątku: 5543
Avatar użytkownika Isiunia
IsiuniaPoziom:
  • Zarejestrowany: 13.03.2008, 15:28
  • Posty: 1733
  • Zgłoś naruszenie zasad
4 maja 2010 06:55 | ID: 203597
Od dziś kolejna próba zachęcenia Szymka do przedszkola. Wczoraj ładnie razem spakowaliśmy jego plecaczek, włożył nawet jedną zabawkę, dziś rano było jeszcze w miarę, ale przed przedszkolem - dramat, sceny dantejskie, no, ciężko było. I tłumaczenia wcześniej, zachęcania, rozmowy były. Niestety, dziś znów to samo co we wrześniu, kiedy próbowałam go oddać do przedszkola... Za kilka godzin go odbiorę, ten pierwszy (drugi) raz ma być krótki w  miarę. Ale jak to wszystko znieść, to wyrywanie dziecka, krzyki, cuda? Moje ucieczki z przedszkola, kiedy tylko jego uwaga zostanie odwrócona? Trzeby być twardym po prostu, mus się przyzwyczaić, prawda?
Avatar użytkownika 2iza
2izaPoziom:
  • Zarejestrowany: 11.12.2009, 13:04
  • Posty: 1522
1
  • Zgłoś naruszenie zasad
4 maja 2010 07:00 | ID: 203601
Mnie tez to nie długo czeka. Jeszcze nie dawno myslałam sobie o jak fajnie by było jakbym mogła iść do pracy ,a małego dać do przedszkola ,a tu jak dowiedziałam się ,że mam opcję na pracę i moge dać małego do przedszkola zrobiło mi się go żal. Łezka w oku i koniec , nie wiem jak się zmuszę do tego ...
Avatar użytkownika Isabelle
IsabellePoziom:
  • Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
  • Posty: 21159
2
  • Zgłoś naruszenie zasad
4 maja 2010 07:07 | ID: 203605
Na pewno niektórym dzieciom nie jest lekko...w Michasia grupie jest chłopiec który przestał płakać dopiero w marcu.... Ale rodzice  twardzi byli ( i tak nie mieli z kim go zostawić ) i teraz jest juz ok:)
Słońce wstało zwariowało...
Avatar użytkownika alanml
alanmlPoziom:
  • Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
  • Posty: 30511
3
  • Zgłoś naruszenie zasad
4 maja 2010 07:28 | ID: 203628
Mnie tam myśl przerasta, nie wiem jak sobie kiedyś poradze. Wiem, że będę z Malym chodzić, drobnymi kroczkami to się odbędzie, baaardzo małymi...
DZIECKO TO: czarodziej, zamieniający parę w rodzinę
Avatar użytkownika Isabelle
IsabellePoziom:
  • Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
  • Posty: 21159
4
  • Zgłoś naruszenie zasad
4 maja 2010 07:32 | ID: 203636
Dziewczyny! Nie można się zniechęcać! Przedszkole to naprawdę fajna sprawa! Dziecko jak już się przyzwyczai to ma kupę radochy!
Słońce wstało zwariowało...
Avatar użytkownika monaaa71
monaaa71Poziom:
  • Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
  • Posty: 28735
5
  • Zgłoś naruszenie zasad
4 maja 2010 07:34 | ID: 203641
dla dziecka jest to ogromne i nowe doświadczenie,więc reaguje jak może.mikołaj też miał n apoczątku ciężkie dni.płacz,krzyk-przerabialiśmy.czułam się okropnie zostawiając go i słysząc jak płacze.potrzeba czasu,by się przyzwyczaił.mikołaj już nie wyobraża sobie,by mógł do przedszkola nie chodzić.mam nadzieję,że we wrześniu marcelek tez da radę... daj szymkowi czas
Avatar użytkownika Isiunia
IsiuniaPoziom:
  • Zarejestrowany: 13.03.2008, 15:28
  • Posty: 1733
6
  • Zgłoś naruszenie zasad
4 maja 2010 07:34 | ID: 203642
No, łatwo nie jest, ale kurcze, przecież nic im się złego w  tym przedszkolu nie stanie, Prawda? :) A jak nie będą chciały chodzić do szkoły, też ich będziemy żałować? Pamiętam siebie, darłam się w niebogłosy, nie znosiłam przedszkola. Chyba, że zaprowadzał mnie tak mój ulubiony wujek:) I zobaczcie, wyrosłam na całkiem normalnego (chyba ;) człowieka:) Tak sie po prostu pocieszam:)
Użytkownik usunięty
    7
    • Zgłoś naruszenie zasad
    4 maja 2010 07:39 | ID: 203653
    dziewczyny my to bardziej przeżywamy niż nasze dzieciaczki. Nawet jak płączą i histeryzują rano to po 5 minutach od naszego zniknięcia bawią się w najlepsze. A my się gryziemy przez ileś tam godzin jaką to wielką krzywdę dziecku wyrządziłyśmy :) Uszy do góry - nie takie przedszkole straszne jak je malują :)))))
    Mój mężczyzna nr 2
    Avatar użytkownika alanml
    alanmlPoziom:
    • Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
    • Posty: 30511
    8
    • Zgłoś naruszenie zasad
    4 maja 2010 07:58 | ID: 203675
    Mama Tymka napisał 2010-05-04 09:39:15
    dziewczyny my to bardziej przeżywamy niż nasze dzieciaczki. Nawet jak płączą i histeryzują rano to po 5 minutach od naszego zniknięcia bawią się w najlepsze. A my się gryziemy przez ileś tam godzin jaką to wielką krzywdę dziecku wyrządziłyśmy :) Uszy do góry - nie takie przedszkole straszne jak je malują :)))))
    Też tak uważam, że to ja bardziej się boję niż synuś. To ja nie wyobrazam sobie chwili bez niego...
    DZIECKO TO: czarodziej, zamieniający parę w rodzinę
    Użytkownik usunięty
      9
      • Zgłoś naruszenie zasad
      4 maja 2010 08:44 | ID: 203728
      Mój to do przedszkola za mały, ale dziś go odprowadzam na dwie godzinki do Bajlandii i juz jestem prawie chora z nerwów. Bąbel teraz drzemie i nie wie nawet co go czeka...
      Użytkownik usunięty
        10
        • Zgłoś naruszenie zasad
        4 maja 2010 10:10 | ID: 203836
        Nasz miał kilka takich dni na "nie". Raz zrobił straszną awanturę, to przedszkolanka wzięła go prawie siłą a do mnie powiedziała "niech pan idzie, bo im dłużej to trwa, tym bardziej dziecko cierpi". Oczywiście po kilku minutach po płaczu nie było śladu.
        Krytyk i eunuch z jednej są parafii - obaj wiedzą jak, żaden nie potrafi!
        Avatar użytkownika oliwka
        oliwkaPoziom:
        • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
        • Posty: 161880
        11
        • Zgłoś naruszenie zasad
        4 maja 2010 13:31 | ID: 203956
        U mojej wnusi jakoś obeszlo się bez "oporów"... lubi chodzić do przedszkola... jak zresztą moje dzieci kiedyś... ma to we krwi...
        Avatar użytkownika soniavenir
        soniavenirPoziom:
        • Zarejestrowany: 19.01.2010, 16:22
        • Posty: 1183
        12
        • Zgłoś naruszenie zasad
        4 maja 2010 14:05 | ID: 203966
        Ja całe szczęście nie miałam problemów z córcią, kiedy ją zaprowadzałam do przedszkola. Sama pracowałam w takim miniprzedszkolu i wiem, że bywa różnie. Czasem dzieci trochę popłaczą, ale da się je jakoś zagadać, a czasem jest naprawdę trudno. Dobre rezultaty daje sytuacja, kiedy to tata odprowadza malucha do przedszkola, bo dziecko podświadomie wie, że przy tacie to głupio się rozklejać. Mama nieświadomie wysyła do dziecka sygnały, ze boi się bardziej od niego. Może niektórym wydać się to dziwne, ale to działa. Dzieci przy tacie są odważniejsze.
        Avatar użytkownika Alina63
        Alina63Poziom:
        • Zarejestrowany: 26.01.2010, 18:21
        • Posty: 18946
        13
        • Zgłoś naruszenie zasad
        4 maja 2010 14:49 | ID: 203976
        Przede wszystkim postaraj się nie okazywać swoich emocji przy dziecku . Proponuję też w miarę możliwości maksymalnie skrócić moment pożegnania . Można też zapewnić dziecku drobną niespodziankę po powrocie z przedszkola .
        Użytkownik usunięty
          14
          • Zgłoś naruszenie zasad
          4 maja 2010 17:43 | ID: 204070
          Isiunia życzę Ci bardzo dużo wytrwałości i siły,bo my to samo przechodzimy. Jest bardzo ciężko kiedy widzi się krzyczące z płaczu i proszące dziecko ''mamusiu nie przedszkola''....staram się tłumaczyć Zuzi kiedy tylko mogę jak fajnie jest w przedszkolu,że mamusia i tatuś muszą chodzić do pracy,żeby Zuzia miała na cukierki i zabawki itd itd....o tyle dobrze ,że rozumie to wszystko w domu,a przed drzwiami przedszkola zaczyna się płacz..itd.. Serce bardzo boli jak się patrzy na swoje płaczące dziecko...trzymam kciuki za Was,bo wiem,że sie przydadzą...
          Avatar użytkownika oliwka
          oliwkaPoziom:
          • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
          • Posty: 161880
          15
          • Zgłoś naruszenie zasad
          4 maja 2010 17:47 | ID: 204075
          Rozmawiałam z córką i tak przy okazji zapytam co u Oliwci. Córka powiedziała, że była dzisiaj w przedszkolu chociaż ona z mężem mieli dzisiaj wolne... ale Oliwcia chciała tam iść już wczoraj... i dzisiaj już ją tam zawieżli...hehehe... Z samego rana już dopytywała się czy dzisiaj pójdzie i nie było wyjścia...
          Użytkownik usunięty
            16
            • Zgłoś naruszenie zasad
            4 maja 2010 17:50 | ID: 204078
            Oliwko tylko pozazdrościć...mam nadzieję,że i Nasze dzieci będą z czasem chciały same chodzić do przedszkola
            Avatar użytkownika Isiunia
            IsiuniaPoziom:
            • Zarejestrowany: 13.03.2008, 15:28
            • Posty: 1733
            17
            • Zgłoś naruszenie zasad
            4 maja 2010 19:36 | ID: 204197
            U mnie dziś przed zaśniecięm płacz" Mamusiu, nie chę iśc do przedszkola, prosze nie zostawiaj mnie tam samego, nie idż do pracy" itp itd. Twardym trzeba być, nie pokazuję emocji, wiem, ze to przejdzie i  że oboje z Szymkiem to wytrzymamy. Wiem, że jutro nie będzie łatwo, oj nie :)Ale nie ma wyjścia, tak trzeba. Mam nadzieję, że mu to minie.
            Avatar użytkownika oliwka
            oliwkaPoziom:
            • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
            • Posty: 161880
            18
            • Zgłoś naruszenie zasad
            4 maja 2010 19:40 | ID: 204200
            Anitka napisał 2010-05-04 19:50:56
            Oliwko tylko pozazdrościć...mam nadzieję,że i Nasze dzieci będą z czasem chciały same chodzić do przedszkola
            Moja córka nawet mi dwa razy sama "uciekła" do przedszkola tak chciała tam być... hehehe... ale czasy....
            Avatar użytkownika oliwka
            oliwkaPoziom:
            • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
            • Posty: 161880
            19
            • Zgłoś naruszenie zasad
            4 maja 2010 19:42 | ID: 204203
            Isiunia napisał 2010-05-04 21:36:49
            U mnie dziś przed zaśniecięm płacz" Mamusiu, nie chę iśc do przedszkola, prosze nie zostawiaj mnie tam samego, nie idż do pracy" itp itd. Twardym trzeba być, nie pokazuję emocji, wiem, ze to przejdzie i  że oboje z Szymkiem to wytrzymamy. Wiem, że jutro nie będzie łatwo, oj nie :)Ale nie ma wyjścia, tak trzeba. Mam nadzieję, że mu to minie.
            To faktycznie masz problem... i szkoda Szymusia... ale taka jest kolej rzeczy....
            Użytkownik usunięty
              20
              • Zgłoś naruszenie zasad
              4 maja 2010 22:17 | ID: 204290

              jak już zaczęłaś to się nie poddawaj Szymek w końcu zrozumie że tak ma być i polubi przedszkole :)

              mnie w przyszłym roku czeka przedszkole mam nadzieje że obejdzie się bez problemów :)

              Trzeba umieć iść słoneczną stroną życia....