8 marca 2010 13:17 | ID: 161929
8 marca 2010 13:20 | ID: 161935
8 marca 2010 13:24 | ID: 161941
8 marca 2010 14:31 | ID: 162088
8 marca 2010 15:59 | ID: 162234
8 marca 2010 16:47 | ID: 162261
8 marca 2010 17:47 | ID: 162326
8 marca 2010 17:53 | ID: 162335
8 marca 2010 18:10 | ID: 162356
8 marca 2010 18:16 | ID: 162362
Sytuacje romansowe pomiedzy nauczycielem i uczniem nadal wzbudzają kontrowersje. To naturalne, gdyż wydaje się,ze ktoś wykorzystuje swoją pozycję ( w tym przypadku nauczyciel). A ja powiem - dla miłości nie ma przeszkód, tylko należałoby nie przenosic tego do relacji szkolnych ( lepiej, jakby sobie romansowali, gdy uczen przestanie byc uczniem danego nauczyciela.
8 marca 2010 18:21 | ID: 162371
8 marca 2010 18:50 | ID: 162432
8 marca 2010 19:07 | ID: 162474
8 marca 2010 19:14 | ID: 162495
8 marca 2010 19:33 | ID: 162527
8 marca 2010 19:38 | ID: 162541
8 marca 2010 19:52 | ID: 162578
Muszą być zdesperowane, bo łatwo dają się nabrać na kuszące oferty pracy, na obietnicę wspaniałego życia za granicą albo… na miłość
Dla tej wizji dziewczyny rzucają wszystko i jadą w nieznane. Czasem ta podróż może je drogo kosztować. Są sprzedawane do burdelu albo do niewolniczej pracy. Wracają poranione, złamane, samotne. Wielu z nich w powrocie do normalności pomaga fundacja La Strada.
Wyjeżdżają, bo jest im źle. Chcą za wszelką cenę odciąć się od problemów, które nie pozwalają im żyć tak jakby chciały. Marzą, by być z dala od dysfunkcyjnej rodziny, beznadziei na rynku pracy, szarej wegetacji bez szans na poprawę. Ale też marzą o tym, że zostaną odkryte, że zrobią błyskawiczną karierę i wszystko potoczy się jak w bajce.
8 marca 2010 19:54 | ID: 162583
8 marca 2010 19:59 | ID: 162596
8 marca 2010 20:30 | ID: 162618
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.