Test ciążowy pozytywny - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek: 

Test ciążowy pozytywny

35odp.
Strona 2 z 2
Odsłon wątku: 8161
Avatar użytkownika NadiaSa
NadiaSaPoziom:
  • Zarejestrowany: 15.09.2017, 07:15
  • Posty: 23
  • Zgłoś naruszenie zasad
15 września 2017 07:40 | ID: 1396376

Witam Was Droga Familijna Rodzino.  


Jestem tu nowa. Mam na imię Nadia, mam 29 lat. Mam dwójkę dzieci , 11 letnią córkę i 6 letniego synka . Życie jak dotąd ułożone,  dzieci samodzielne. Spóźniał mi się okres, inaczej niż zwykle się czułam więc dziś rano zrobiłam test. Wyszły dwie grube ciemne kreski. Jestem zdezorientowana , załamana, wszystkie najgorsze uczucia i myśli. Moja dwojeczka byla planowana, a to trzecie  jest dla mnie szokiem. Czy są mamusie mające 3 dzieci lub bedace w podobnej sytuacji.  Nie mam pojęcia co robić. Wiem,  że  dziecko jest darem samo się na swiat nie prosi ale ja nie potrafię się cieszyć ; ( 

Avatar użytkownika NadiaSa
NadiaSaPoziom:
  • Zarejestrowany: 15.09.2017, 07:15
  • Posty: 23
21
  • Zgłoś naruszenie zasad
19 września 2017 15:24 | ID: 1397147

Od piątku do niedzieli miałam takie załamanie ,że co chwila płakałam . Jak pomyślałam o studiach, które za chwilę rozpocznę i jak to wszystko poskladam, to chwilami mialam takie mysli, ze sama sie ich boje. Od wczoraj jest trochę lepiej. Zobaczyłam maleńki punkcik na monitorze i szczerze się wzruszylam..

Dziewczyny zdarzy się, że zapale dwa- trzy  papierosy na dzień. Wiem to jest naganne i nieodpowiedzialne zachowanie.  Moja położna mówiła że muszę ograniczać aż zupełnie z tym skończę.  Nie wiem jak to zrobię .


Dziękuję Izzys za link. Widzisz jeszcze to szczęście do mnie nie dociera :( zła jestem ma siebie za to .

Ostatnio edytowany: 19.09.2017, 15:27, przez: NadiaSa
Avatar użytkownika Sonia
SoniaPoziom:
  • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
  • Posty: 112855
22
  • Zgłoś naruszenie zasad
19 września 2017 15:34 | ID: 1397148
NadiaSa (2017-09-19 17:24:18)

Od piątku do niedzieli miałam takie załamanie ,że co chwila płakałam . Jak pomyślałam o studiach, które za chwilę rozpocznę i jak to wszystko poskladam, to chwilami mialam takie mysli, ze sama sie ich boje. Od wczoraj jest trochę lepiej. Zobaczyłam maleńki punkcik na monitorze i szczerze się wzruszylam..

Dziewczyny zdarzy się, że zapale dwa- trzy  papierosy na dzień. Wiem to jest naganne i nieodpowiedzialne zachowanie.  Moja położna mówiła że muszę ograniczać aż zupełnie z tym skończę.  Nie wiem jak to zrobię .


Dziękuję Izzys za link. Widzisz jeszcze to szczęście do mnie nie dociera :( zła jestem ma siebie za to .

Nie od razu Rzym zbudowano. I w Tobie wszystko się zmieni, daj sobie chwilę czasu. Jeszcze będziesz się cieszyć:) 

Avatar użytkownika NadiaSa
NadiaSaPoziom:
  • Zarejestrowany: 15.09.2017, 07:15
  • Posty: 23
23
  • Zgłoś naruszenie zasad
19 września 2017 15:39 | ID: 1397149
Sonia (2017-09-19 17:34:23)
NadiaSa (2017-09-19 17:24:18)

Od piątku do niedzieli miałam takie załamanie ,że co chwila płakałam . Jak pomyślałam o studiach, które za chwilę rozpocznę i jak to wszystko poskladam, to chwilami mialam takie mysli, ze sama sie ich boje. Od wczoraj jest trochę lepiej. Zobaczyłam maleńki punkcik na monitorze i szczerze się wzruszylam..

Dziewczyny zdarzy się, że zapale dwa- trzy  papierosy na dzień. Wiem to jest naganne i nieodpowiedzialne zachowanie.  Moja położna mówiła że muszę ograniczać aż zupełnie z tym skończę.  Nie wiem jak to zrobię .


Dziękuję Izzys za link. Widzisz jeszcze to szczęście do mnie nie dociera :( zła jestem ma siebie za to .

Nie od razu Rzym zbudowano. I w Tobie wszystko się zmieni, daj sobie chwilę czasu. Jeszcze będziesz się cieszyć:) 


Kochana jesteś :) DZIĘKUJE za wsparcie !! 

{#console}

Ostatnio edytowany: 19.09.2017, 15:42, przez: NadiaSa
Avatar użytkownika Sonia
SoniaPoziom:
  • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
  • Posty: 112855
24
  • Zgłoś naruszenie zasad
19 września 2017 17:11 | ID: 1397156
NadiaSa (2017-09-19 17:39:05)
Sonia (2017-09-19 17:34:23)
NadiaSa (2017-09-19 17:24:18)

Od piątku do niedzieli miałam takie załamanie ,że co chwila płakałam . Jak pomyślałam o studiach, które za chwilę rozpocznę i jak to wszystko poskladam, to chwilami mialam takie mysli, ze sama sie ich boje. Od wczoraj jest trochę lepiej. Zobaczyłam maleńki punkcik na monitorze i szczerze się wzruszylam..

Dziewczyny zdarzy się, że zapale dwa- trzy  papierosy na dzień. Wiem to jest naganne i nieodpowiedzialne zachowanie.  Moja położna mówiła że muszę ograniczać aż zupełnie z tym skończę.  Nie wiem jak to zrobię .


Dziękuję Izzys za link. Widzisz jeszcze to szczęście do mnie nie dociera :( zła jestem ma siebie za to .

Nie od razu Rzym zbudowano. I w Tobie wszystko się zmieni, daj sobie chwilę czasu. Jeszcze będziesz się cieszyć:) 


Kochana jesteś :) DZIĘKUJE za wsparcie !! 

{#console}

Nue ma sprawy:) Trzymaj się kochana i pisz co u Ciebie!!!!  

Avatar użytkownika Izzys
IzzysPoziom:
  • Zarejestrowany: 31.07.2013, 18:19
  • Posty: 424
25
  • Zgłoś naruszenie zasad
19 września 2017 19:12 | ID: 1397163
NadiaSa (2017-09-19 17:24:18)

Od piątku do niedzieli miałam takie załamanie ,że co chwila płakałam . Jak pomyślałam o studiach, które za chwilę rozpocznę i jak to wszystko poskladam, to chwilami mialam takie mysli, ze sama sie ich boje. Od wczoraj jest trochę lepiej. Zobaczyłam maleńki punkcik na monitorze i szczerze się wzruszylam..

Dziewczyny zdarzy się, że zapale dwa- trzy  papierosy na dzień. Wiem to jest naganne i nieodpowiedzialne zachowanie.  Moja położna mówiła że muszę ograniczać aż zupełnie z tym skończę.  Nie wiem jak to zrobię .


Dziękuję Izzys za link. Widzisz jeszcze to szczęście do mnie nie dociera :( zła jestem ma siebie za to .

Dasz radę i nie obwiniaj się za nic, jesteś silna. W miarę możliwości wybierz się do sklepu kup beżowe (uniwersalny kolor) skarpetunie i jak tylko będziesz miała wątpliwości to weź je w rękę i obejmij. Zobaczysz,że lepiej się poczujesz. Szczęśliwa mama, szczęśliwe dziecko {#lang_emotions_smile}

Avatar użytkownika NadiaSa
NadiaSaPoziom:
  • Zarejestrowany: 15.09.2017, 07:15
  • Posty: 23
26
  • Zgłoś naruszenie zasad
21 września 2017 07:52 | ID: 1397382
Izzys (2017-09-19 21:12:57)
NadiaSa (2017-09-19 17:24:18)

Od piątku do niedzieli miałam takie załamanie ,że co chwila płakałam . Jak pomyślałam o studiach, które za chwilę rozpocznę i jak to wszystko poskladam, to chwilami mialam takie mysli, ze sama sie ich boje. Od wczoraj jest trochę lepiej. Zobaczyłam maleńki punkcik na monitorze i szczerze się wzruszylam..

Dziewczyny zdarzy się, że zapale dwa- trzy  papierosy na dzień. Wiem to jest naganne i nieodpowiedzialne zachowanie.  Moja położna mówiła że muszę ograniczać aż zupełnie z tym skończę.  Nie wiem jak to zrobię .


Dziękuję Izzys za link. Widzisz jeszcze to szczęście do mnie nie dociera :( zła jestem ma siebie za to .

Dasz radę i nie obwiniaj się za nic, jesteś silna. W miarę możliwości wybierz się do sklepu kup beżowe (uniwersalny kolor) skarpetunie i jak tylko będziesz miała wątpliwości to weź je w rękę i obejmij. Zobaczysz,że lepiej się poczujesz. Szczęśliwa mama, szczęśliwe dziecko {#lang_emotions_smile}

Tak zrobię :) :* {#smiley-heart}  to chyba też  wpływ hormonów.  Jest dzień w którym jestem przygnebiona a z kolei na drugi dzień uśmiecham się bez przerwy . Zwariować można. Rodzinie jeszcze nic nie mówiliśmy.   Nie wiem jak zareagują na tę  wiadomość,  szczerze obawiam się ich reakcji. Wiem wiem nie powinnam przejmować się tym co myślą inni w końcu nikt za mnie nie będzie nosił pod sercem dzidziulka,  nikt nie urodzi i wreszcie nikt nie wychowa za mnie. Jednak jeszcze zwlekam z obwieszczeniem "światu " nowiny . 

 


Jeszcze jedna rzecz, od dawna nie układa się między mną a mężem. Ile razy już od niego odchodzilam itd...  Wiele nieporozumień i niedomówień aż tu nagle ciąża.  Właśnie może dlatego tak trudno jest mi teraz powiedzieć bliskim o ciąży. Ależ to wszystko zawiłe,  życie potrafi zaskoczyć 

Ostatnio edytowany: 21.09.2017, 07:56, przez: NadiaSa
Avatar użytkownika Sonia
SoniaPoziom:
  • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
  • Posty: 112855
27
  • Zgłoś naruszenie zasad
21 września 2017 10:19 | ID: 1397403

Nadia, współczuję Ci całej tej sutuacji... Ale mimo wszystko, myślę, że mąż powinien wiedzić. Może dozna takiego szoku, jak Ty, i pójdzie po rozum do głowy, i będzie chciał ratować to małzeństwo. Tego Ci życzę kochana. 

Avatar użytkownika NadiaSa
NadiaSaPoziom:
  • Zarejestrowany: 15.09.2017, 07:15
  • Posty: 23
28
  • Zgłoś naruszenie zasad
21 września 2017 11:14 | ID: 1397418
Sonia (2017-09-21 12:19:21)

Nadia, współczuję Ci całej tej sutuacji... Ale mimo wszystko, myślę, że mąż powinien wiedzić. Może dozna takiego szoku, jak Ty, i pójdzie po rozum do głowy, i będzie chciał ratować to małzeństwo. Tego Ci życzę kochana. 

Kochana , trochę źle to ujelam.  Mąż wie , niby pociesza mówi, że damy radę itd. Czuję,  że cieszy się z tej sytuacji bo ma pewność, że teraz nie odejdę ... 


Aczkolwiek Znam go na tyle dobrze, że śmiem twierdzić - to wszystko okaże się w " praniu". Emocje i szok minie, zobaczymy jak będzie dalej. On jakoś nie patrzy w przyszłość i nie kalkuluje,  Nie analizuje tak jak ja to robię . 

Avatar użytkownika Sonia
SoniaPoziom:
  • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
  • Posty: 112855
29
  • Zgłoś naruszenie zasad
21 września 2017 13:02 | ID: 1397435
NadiaSa (2017-09-21 13:14:52)
Sonia (2017-09-21 12:19:21)

Nadia, współczuję Ci całej tej sutuacji... Ale mimo wszystko, myślę, że mąż powinien wiedzić. Może dozna takiego szoku, jak Ty, i pójdzie po rozum do głowy, i będzie chciał ratować to małzeństwo. Tego Ci życzę kochana. 

Kochana , trochę źle to ujelam.  Mąż wie , niby pociesza mówi, że damy radę itd. Czuję,  że cieszy się z tej sytuacji bo ma pewność, że teraz nie odejdę ... 


Aczkolwiek Znam go na tyle dobrze, że śmiem twierdzić - to wszystko okaże się w " praniu". Emocje i szok minie, zobaczymy jak będzie dalej. On jakoś nie patrzy w przyszłość i nie kalkuluje,  Nie analizuje tak jak ja to robię . 

To tez odpuść. Nie myśl tyle, powiedz sobie, ze wszystko się ułoży. Wiem, ze się przejełaś, martwisz się.. Ale może warto trochę wyluzować i odpocząć psychicznie? Zamęczysz się kochana... 

Avatar użytkownika Izzys
IzzysPoziom:
  • Zarejestrowany: 31.07.2013, 18:19
  • Posty: 424
30
  • Zgłoś naruszenie zasad
22 września 2017 07:19 | ID: 1397564
NadiaSa (2017-09-21 09:52:21)


Jeszcze jedna rzecz, od dawna nie układa się między mną a mężem. Ile razy już od niego odchodzilam itd...  Wiele nieporozumień i niedomówień aż tu nagle ciąża.  Właśnie może dlatego tak trudno jest mi teraz powiedzieć bliskim o ciąży. Ależ to wszystko zawiłe,  życie potrafi zaskoczyć 

Może to dziecko to znak, żeby walczyć o waszą miłość (jeżeli ona jeszcze tam jest), może ono wam w tym pomoże, może wam się uda.

Niestety mężczyzna myśli, że gdy kobieta ma dzieci to będzie z nim już do końca i faktycznie zmienia się.

Tak myślał mąż mojej znajomej kiedyś. 
Urodziły im się trojaczki (chłopcy) i często, zbyt często zostawiał ją ze wszystkim samą, aż skończyło się. Ona poznała innego, (dzieci miały już 7 lat) na wstępie powiedziała mu, że ma trójkę dzieci ale nie przeszkadzało mu to, i do dziś są razem, teraz maja 6 wnuków (chłopcy) {#lang_emotions_smile}

A więc żyj dla siebie, dla dzieci, starajcie się ratować związek jeżeli jeszcze się da, jeżeli nie to uwierz w siebie, a dasz sobie radę. Trzymam kciuki. {#thumbsup}

Avatar użytkownika NadiaSa
NadiaSaPoziom:
  • Zarejestrowany: 15.09.2017, 07:15
  • Posty: 23
31
  • Zgłoś naruszenie zasad
22 września 2017 09:46 | ID: 1397576
Izzys (2017-09-22 09:19:38)
NadiaSa (2017-09-21 09:52:21)


Jeszcze jedna rzecz, od dawna nie układa się między mną a mężem. Ile razy już od niego odchodzilam itd...  Wiele nieporozumień i niedomówień aż tu nagle ciąża.  Właśnie może dlatego tak trudno jest mi teraz powiedzieć bliskim o ciąży. Ależ to wszystko zawiłe,  życie potrafi zaskoczyć 

Może to dziecko to znak, żeby walczyć o waszą miłość (jeżeli ona jeszcze tam jest), może ono wam w tym pomoże, może wam się uda.

Niestety mężczyzna myśli, że gdy kobieta ma dzieci to będzie z nim już do końca i faktycznie zmienia się.

Tak myślał mąż mojej znajomej kiedyś. 
Urodziły im się trojaczki (chłopcy) i często, zbyt często zostawiał ją ze wszystkim samą, aż skończyło się. Ona poznała innego, (dzieci miały już 7 lat) na wstępie powiedziała mu, że ma trójkę dzieci ale nie przeszkadzało mu to, i do dziś są razem, teraz maja 6 wnuków (chłopcy) {#lang_emotions_smile}

A więc żyj dla siebie, dla dzieci, starajcie się ratować związek jeżeli jeszcze się da, jeżeli nie to uwierz w siebie, a dasz sobie radę. Trzymam kciuki. {#thumbsup}


Właśnie myślałam w ten sposób, że dziecko, którerośnie  pod moim sercem , coś ma zmienić w naszym życiu. Nic się nie dzieje bez powodu. Oby zaczęło się układać.  Potrzebuje teraz dużo wsparcia ze strony męża.  Mówię mu o tym, może w końcu " zaskoczy" i zacznie walczyć. Bo samo " bycie" jak dotychczas to nie szczyt marzeń mnie jako żony . Dziękuję za ciepłe słowa :* 

Avatar użytkownika Stokrotka
StokrotkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
  • Posty: 66136
32
  • Zgłoś naruszenie zasad
23 września 2017 18:56 | ID: 1397811
NadiaSa (2017-09-22 11:46:03)
Izzys (2017-09-22 09:19:38)
NadiaSa (2017-09-21 09:52:21)


Jeszcze jedna rzecz, od dawna nie układa się między mną a mężem. Ile razy już od niego odchodzilam itd...  Wiele nieporozumień i niedomówień aż tu nagle ciąża.  Właśnie może dlatego tak trudno jest mi teraz powiedzieć bliskim o ciąży. Ależ to wszystko zawiłe,  życie potrafi zaskoczyć 

Może to dziecko to znak, żeby walczyć o waszą miłość (jeżeli ona jeszcze tam jest), może ono wam w tym pomoże, może wam się uda.

Niestety mężczyzna myśli, że gdy kobieta ma dzieci to będzie z nim już do końca i faktycznie zmienia się.

Tak myślał mąż mojej znajomej kiedyś. 
Urodziły im się trojaczki (chłopcy) i często, zbyt często zostawiał ją ze wszystkim samą, aż skończyło się. Ona poznała innego, (dzieci miały już 7 lat) na wstępie powiedziała mu, że ma trójkę dzieci ale nie przeszkadzało mu to, i do dziś są razem, teraz maja 6 wnuków (chłopcy) {#lang_emotions_smile}

A więc żyj dla siebie, dla dzieci, starajcie się ratować związek jeżeli jeszcze się da, jeżeli nie to uwierz w siebie, a dasz sobie radę. Trzymam kciuki. {#thumbsup}


Właśnie myślałam w ten sposób, że dziecko, którerośnie  pod moim sercem , coś ma zmienić w naszym życiu. Nic się nie dzieje bez powodu. Oby zaczęło się układać.  Potrzebuje teraz dużo wsparcia ze strony męża.  Mówię mu o tym, może w końcu " zaskoczy" i zacznie walczyć. Bo samo " bycie" jak dotychczas to nie szczyt marzeń mnie jako żony . Dziękuję za ciepłe słowa :* 

Wszytsko będzie dobrze! Ciąża to wspaniały czas dla kobiety   {#console}

Użytkownik usunięty
    33
    • Zgłoś naruszenie zasad
    24 września 2017 04:57 | ID: 1397831
    NadiaSa (2017-09-22 11:46:03)
    Izzys (2017-09-22 09:19:38)
    NadiaSa (2017-09-21 09:52:21)


    Jeszcze jedna rzecz, od dawna nie układa się między mną a mężem. Ile razy już od niego odchodzilam itd...  Wiele nieporozumień i niedomówień aż tu nagle ciąża.  Właśnie może dlatego tak trudno jest mi teraz powiedzieć bliskim o ciąży. Ależ to wszystko zawiłe,  życie potrafi zaskoczyć 

    Może to dziecko to znak, żeby walczyć o waszą miłość (jeżeli ona jeszcze tam jest), może ono wam w tym pomoże, może wam się uda.

    Niestety mężczyzna myśli, że gdy kobieta ma dzieci to będzie z nim już do końca i faktycznie zmienia się.

    Tak myślał mąż mojej znajomej kiedyś. 
    Urodziły im się trojaczki (chłopcy) i często, zbyt często zostawiał ją ze wszystkim samą, aż skończyło się. Ona poznała innego, (dzieci miały już 7 lat) na wstępie powiedziała mu, że ma trójkę dzieci ale nie przeszkadzało mu to, i do dziś są razem, teraz maja 6 wnuków (chłopcy) {#lang_emotions_smile}

    A więc żyj dla siebie, dla dzieci, starajcie się ratować związek jeżeli jeszcze się da, jeżeli nie to uwierz w siebie, a dasz sobie radę. Trzymam kciuki. {#thumbsup}


    Właśnie myślałam w ten sposób, że dziecko, którerośnie  pod moim sercem , coś ma zmienić w naszym życiu. Nic się nie dzieje bez powodu. Oby zaczęło się układać.  Potrzebuje teraz dużo wsparcia ze strony męża.  Mówię mu o tym, może w końcu " zaskoczy" i zacznie walczyć. Bo samo " bycie" jak dotychczas to nie szczyt marzeń mnie jako żony . Dziękuję za ciepłe słowa :* 

    Teraz powinien się starać,byś naprawdę czuła że mu zależy. Oby tylko nie poczuł się zbyt pewnie i nie przestał się starać,bo trójka dzieci to nie odejdziesz. To nie średniowiecze.

    Ostatnio edytowany: 24.09.2017, 04:58, przez: renia
    Avatar użytkownika NadiaSa
    NadiaSaPoziom:
    • Zarejestrowany: 15.09.2017, 07:15
    • Posty: 23
    34
    • Zgłoś naruszenie zasad
    25 września 2017 07:16 | ID: 1398107

    Dziękuję dziewczyny! Dokładnie to nie średniowieczne, gdy kobieta była zdana na łaskę męża - Pana i władcy. Czas pokaże jak będzie. Na razie trudno mi ocenić jak będzie. Ja mam humory, bywa, ze moje nerwy sięgają zenitu. A on ma swoje potrzeby, no wiecie ... A ja wogole nie mam ochoty.W tej kwestii jest okropnym egoista i wogole mnie nie rozumie 

    Avatar użytkownika karoh
    karohPoziom:
    • Zarejestrowany: 25.09.2017, 10:40
    • Posty: 7
    35
    • Zgłoś naruszenie zasad
    25 września 2017 10:51 | ID: 1398119

    GINEKOLOGIA/ USG /POŁOŻNICTWO/ PROWADZENIE CIĄŻY/ PŁYNNA CYTOLOGIA/ ZABIEGI

    Specjaliści:

    dr n. med. Gustaw Chołubek –Starszy asystent w Oddziale Ginekologii i Położnictwa.Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. Stefana Kardynała Wyszyńskiego w Lublinie. Praktyka prywatna od 1999 roku. Prekursor badań USG 3D i 4D w Polsce. Członek International Society of Ultrasound in Obstetrics and Gynecology, ISUOG.
    dr n. med. Maciej Kwiatek –Ginekolog Ultrasonografista. Pracuje w Samodzielnym Publicznym Szpitalu Klinicznym nr 1 na Sztaszica w Lublinie.

    lek. Magdalena Tucewicz Pasikowska – Ginekolog Położnik Cytolog . Pracuje w NZOZ Lekarze Specjaliści Sp. z o.o. w Lublinie
    lek. Hanna Caban – Seksuolog Ginekolog Położnik Cytolog

    lek. Andrzej Mirosław – Ginekolog  Ultrasonografista.

    Multidyscyplinarne podejście do leczenia powoduje, że nasi pacjenci zostają objęci kompleksowym poradnictwem oraz ekskluzywną opieką.

    Serdecznie zapraszamy do odwiedzenia strony i zapoznanie się z ofertą.

    Rejestracja online

    Rejestracja telefoniczna 7 dni w tygodniu

    8:00 – 21:00

     81 477 57 96

    Lublin Ul. Droga Męczenników Majdanka 181   

    http://pc-ginekolog.pl/