czy kiedyś dzieci były bardziej samodzielne? - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek: 

czy kiedyś dzieci były bardziej samodzielne?

22odp.
Strona 1 z 2
Odsłon wątku: 7970
Avatar użytkownika gocha2323
gocha2323Poziom:
  • Zarejestrowany: 23.04.2013, 18:58
  • Posty: 12534
  • Zgłoś naruszenie zasad
10 maja 2016 07:29 | ID: 1308742

Współczesne dzieci bardzo rzadko mają okazję na samodzielną zabawę poza domem, bo rodzicom towarzyszy ciągły lęk o ich bezpieczeństwo.

Uważają, że za czasów ich dzieciństwa było o mniej zagrożeń. Czy to przekonanie jest słuszne?


Z własnej autopsji stwierdziłam, że jest to prawda! Teraz nas rodziców nęka strach przed tym, że naszemu dziecku może cos się stać! może kiedyś nie było tylu zagrożeń np. było o wiele mniej samochodów etc.

Avatar użytkownika oliwka
oliwkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
  • Posty: 161880
1
  • Zgłoś naruszenie zasad
10 maja 2016 08:51 | ID: 1308768

Ooo tak, nie bałam się zostawić dzieci same jak trzeba było gdzieś wyjść, na podwórku bawiły się z innymi dziećmi, miały swoje pomysły na spędzanie wolnego czasu itp.

Avatar użytkownika gocha2323
gocha2323Poziom:
  • Zarejestrowany: 23.04.2013, 18:58
  • Posty: 12534
2
  • Zgłoś naruszenie zasad
10 maja 2016 09:43 | ID: 1308779
oliwka (2016-05-10 10:51:25)

Ooo tak, nie bałam się zostawić dzieci same jak trzeba było gdzieś wyjść, na podwórku bawiły się z innymi dziećmi, miały swoje pomysły na spędzanie wolnego czasu itp.

no moja mama również nas zostawiała na dworze a sama miała masę pracy w polu, w gospodarstwie! teraz swojego syna nie zostawiłabym tak!


za moich czasów bawiliśmy się w mnóstwo zabaw, któe nie są do końca bezpieczne i w któe chyba nie dałabym się bawić mojemu synowi np. skakanie po drzewach, przeskakiwanie przez płoty, zabawa z procami czy nawet pływanie w pobloskiej rzece!

Avatar użytkownika oliwka
oliwkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
  • Posty: 161880
3
  • Zgłoś naruszenie zasad
10 maja 2016 10:27 | ID: 1308796
gocha2323 (2016-05-10 11:43:56)
oliwka (2016-05-10 10:51:25)

Ooo tak, nie bałam się zostawić dzieci same jak trzeba było gdzieś wyjść, na podwórku bawiły się z innymi dziećmi, miały swoje pomysły na spędzanie wolnego czasu itp.

no moja mama również nas zostawiała na dworze a sama miała masę pracy w polu, w gospodarstwie! teraz swojego syna nie zostawiłabym tak!


za moich czasów bawiliśmy się w mnóstwo zabaw, któe nie są do końca bezpieczne i w któe chyba nie dałabym się bawić mojemu synowi np. skakanie po drzewach, przeskakiwanie przez płoty, zabawa z procami czy nawet pływanie w pobloskiej rzece!

To prawda, dzisiejszy świat zmienił się i dzieci są bardziej pilnowane bo i samochodów więcej i różnego rodzaju niebezpieczeństwa na nie czyhają, rodzice nie byli tak zestresowani jak obecnie i spokojniej po prostu żyli...

Avatar użytkownika Stokrotka
StokrotkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
  • Posty: 66136
4
  • Zgłoś naruszenie zasad
10 maja 2016 16:24 | ID: 1308837
oliwka (2016-05-10 12:27:36)
gocha2323 (2016-05-10 11:43:56)
oliwka (2016-05-10 10:51:25)

Ooo tak, nie bałam się zostawić dzieci same jak trzeba było gdzieś wyjść, na podwórku bawiły się z innymi dziećmi, miały swoje pomysły na spędzanie wolnego czasu itp.

no moja mama również nas zostawiała na dworze a sama miała masę pracy w polu, w gospodarstwie! teraz swojego syna nie zostawiłabym tak!


za moich czasów bawiliśmy się w mnóstwo zabaw, któe nie są do końca bezpieczne i w któe chyba nie dałabym się bawić mojemu synowi np. skakanie po drzewach, przeskakiwanie przez płoty, zabawa z procami czy nawet pływanie w pobloskiej rzece!

To prawda, dzisiejszy świat zmienił się i dzieci są bardziej pilnowane bo i samochodów więcej i różnego rodzaju niebezpieczeństwa na nie czyhają, rodzice nie byli tak zestresowani jak obecnie i spokojniej po prostu żyli...

Też myślę że kiedyś było bezpieczniej.. dzieciaki więcej biegały same to i radzić sobie umiały bardziej..

Avatar użytkownika gocha2323
gocha2323Poziom:
  • Zarejestrowany: 23.04.2013, 18:58
  • Posty: 12534
5
  • Zgłoś naruszenie zasad
10 maja 2016 20:11 | ID: 1308870
Stokrotka (2016-05-10 18:24:22)
oliwka (2016-05-10 12:27:36)
gocha2323 (2016-05-10 11:43:56)
oliwka (2016-05-10 10:51:25)

Ooo tak, nie bałam się zostawić dzieci same jak trzeba było gdzieś wyjść, na podwórku bawiły się z innymi dziećmi, miały swoje pomysły na spędzanie wolnego czasu itp.

no moja mama również nas zostawiała na dworze a sama miała masę pracy w polu, w gospodarstwie! teraz swojego syna nie zostawiłabym tak!


za moich czasów bawiliśmy się w mnóstwo zabaw, któe nie są do końca bezpieczne i w któe chyba nie dałabym się bawić mojemu synowi np. skakanie po drzewach, przeskakiwanie przez płoty, zabawa z procami czy nawet pływanie w pobloskiej rzece!

To prawda, dzisiejszy świat zmienił się i dzieci są bardziej pilnowane bo i samochodów więcej i różnego rodzaju niebezpieczeństwa na nie czyhają, rodzice nie byli tak zestresowani jak obecnie i spokojniej po prostu żyli...

Też myślę że kiedyś było bezpieczniej.. dzieciaki więcej biegały same to i radzić sobie umiały bardziej..

jak pomyślę o tym jaka byłam samodzielna jako małe dziecko! jako 5latka już bawiłam młodszego brata! woziłam Go na spacery!

Avatar użytkownika Patrycja Sobolewska
  • Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
  • Posty: 19647
6
  • Zgłoś naruszenie zasad
11 maja 2016 06:50 | ID: 1308926

mysle ze takk...

Avatar użytkownika gocha2323
gocha2323Poziom:
  • Zarejestrowany: 23.04.2013, 18:58
  • Posty: 12534
7
  • Zgłoś naruszenie zasad
11 maja 2016 07:00 | ID: 1308940

a gdzież bym teraz zostawiłą samego mojego syna! 

Avatar użytkownika Stokrotka
StokrotkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
  • Posty: 66136
8
  • Zgłoś naruszenie zasad
11 maja 2016 07:23 | ID: 1308970
gocha2323 (2016-05-11 09:00:47)

a gdzież bym teraz zostawiłą samego mojego syna! 

No właśnie, tez chyba bym nie zostawiłą.. czasem chwilka tylko a przemysleć nie można..

Avatar użytkownika Marta_31
Marta_31Poziom:
  • Zarejestrowany: 02.04.2016, 10:34
  • Posty: 23
9
  • Zgłoś naruszenie zasad
11 maja 2016 09:14 | ID: 1309028

Kiedyś dzieci biegały sobie beztrosko po podwórku, łaziły gdzie chciały i wcale nie uważam, żeby były bezpieczniejsze :) Mnie kiedyś omal nie porwali cyganie a mojego brata spod sklepu uprowadziła jakaś baba. Może mniej się o tym mówiło, ale dzieci były puszczane bez opieki. Nie wyobrażam sobie tego i to nie z tego względu jakie są czasy a jakie były kiedyś, ale zwyczajnie z uwagi na odpowiedzialność za swoje dziecko i by mu się krzywda nie stała. Moja córa od 6 roku życia wychodzi na podwórko pod blokiem, ma "wyznaczony teren" do zabawy (w sensie w takiej odległości, żebym ją widziała) i bawi się świetnie z koleżankami. Wyobrażacie sobie puscić swoje 8 czy 9 letnie dziecko, żeby chodziło po obcych domach w przebraniu na przebierańce i śpiewało: "Przyszliśmy tu na ostatki..." Bo kiedyś tak było, ale nie wiem czy było mniej bezpiecznie, czy rodzice byli mniej rozważni ;P

Avatar użytkownika Stokrotka
StokrotkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
  • Posty: 66136
10
  • Zgłoś naruszenie zasad
11 maja 2016 10:04 | ID: 1309057

Myślę że i w dzisiejszych czasach dzieci mają szanse na samodzielność. Najważniejsze by rodzić nie podbiegał co chwila i nie wyręczał we wszystkim. Przecież to dla ich dobra, by w razie czego umiały sobie same poradzić..  Dzieciaki bardzo dużo rzeczy potrafią same zrobić.

Avatar użytkownika goosiak4
goosiak4Poziom:
  • Zarejestrowany: 26.05.2015, 08:54
  • Posty: 3427
11
  • Zgłoś naruszenie zasad
11 maja 2016 11:23 | ID: 1309081
Stokrotka (2016-05-11 12:04:33)

Myślę że i w dzisiejszych czasach dzieci mają szanse na samodzielność. Najważniejsze by rodzić nie podbiegał co chwila i nie wyręczał we wszystkim. Przecież to dla ich dobra, by w razie czego umiały sobie same poradzić..  Dzieciaki bardzo dużo rzeczy potrafią same zrobić.

Jest takie określenie rodzic- samolot. Jest to osoba, która ciągle stoi nad swoim dzieckiem, pilnuje i pomaga we wszystkim, nawet wyręcza. To bardzo niezdrowe, bo w pewnym momencie dziecko zostanie samo wśród rówieśników i będzie się czuło strasznie samotne i bezradne. Rodzice powinni pilnować i obserwować dzieci, ale tak aby one tego nie zauważały, ingerować w razie konieczności a nie cały czas.

Avatar użytkownika wamat
wamatPoziom:
  • Zarejestrowany: 01.10.2009, 10:38
  • Posty: 4075
12
  • Zgłoś naruszenie zasad
11 maja 2016 13:25 | ID: 1309118
Marta_31 (2016-05-11 11:14:44)

Kiedyś dzieci biegały sobie beztrosko po podwórku, łaziły gdzie chciały i wcale nie uważam, żeby były bezpieczniejsze :) Mnie kiedyś omal nie porwali cyganie a mojego brata spod sklepu uprowadziła jakaś baba. Może mniej się o tym mówiło, ale dzieci były puszczane bez opieki. Nie wyobrażam sobie tego i to nie z tego względu jakie są czasy a jakie były kiedyś, ale zwyczajnie z uwagi na odpowiedzialność za swoje dziecko i by mu się krzywda nie stała. Moja córa od 6 roku życia wychodzi na podwórko pod blokiem, ma "wyznaczony teren" do zabawy (w sensie w takiej odległości, żebym ją widziała) i bawi się świetnie z koleżankami. Wyobrażacie sobie puscić swoje 8 czy 9 letnie dziecko, żeby chodziło po obcych domach w przebraniu na przebierańce i śpiewało: "Przyszliśmy tu na ostatki..." Bo kiedyś tak było, ale nie wiem czy było mniej bezpiecznie, czy rodzice byli mniej rozważni ;P

Rodzice nie byli mniej rozważni tylko bardziej normalni. Nie można dzieci chronić przed wszystkim. Musi się ubrudzić, skaleczyć, obić - bo takie jest życie. Nie zawsze jest mama i tata, trzeba sobie samemu radzić w życiu. Nie znaczy to, że rodzice nie mają upominać, tłumaczyć, przestrzegać przed "przeszkodami". Chyba tu największy problem, że dzieci nie słuchają. Nie słuchają maluchy (mam w rodzinie kilkulatki i nie mogę zdzierżyć, jak pyskują i słuchają), nie słuchają nastolatki...Kiedyś to nie było do pomyślenia. Co rodzic powiedział to było swięte i nie było zmiłuj: zrób to czy tamto; nie pójdziesz do koleżanki to nie było targów itd. 

Avatar użytkownika gocha2323
gocha2323Poziom:
  • Zarejestrowany: 23.04.2013, 18:58
  • Posty: 12534
13
  • Zgłoś naruszenie zasad
11 maja 2016 13:51 | ID: 1309119
wamat (2016-05-11 15:25:13)
Marta_31 (2016-05-11 11:14:44)

Kiedyś dzieci biegały sobie beztrosko po podwórku, łaziły gdzie chciały i wcale nie uważam, żeby były bezpieczniejsze :) Mnie kiedyś omal nie porwali cyganie a mojego brata spod sklepu uprowadziła jakaś baba. Może mniej się o tym mówiło, ale dzieci były puszczane bez opieki. Nie wyobrażam sobie tego i to nie z tego względu jakie są czasy a jakie były kiedyś, ale zwyczajnie z uwagi na odpowiedzialność za swoje dziecko i by mu się krzywda nie stała. Moja córa od 6 roku życia wychodzi na podwórko pod blokiem, ma "wyznaczony teren" do zabawy (w sensie w takiej odległości, żebym ją widziała) i bawi się świetnie z koleżankami. Wyobrażacie sobie puscić swoje 8 czy 9 letnie dziecko, żeby chodziło po obcych domach w przebraniu na przebierańce i śpiewało: "Przyszliśmy tu na ostatki..." Bo kiedyś tak było, ale nie wiem czy było mniej bezpiecznie, czy rodzice byli mniej rozważni ;P

Rodzice nie byli mniej rozważni tylko bardziej normalni. Nie można dzieci chronić przed wszystkim. Musi się ubrudzić, skaleczyć, obić - bo takie jest życie. Nie zawsze jest mama i tata, trzeba sobie samemu radzić w życiu. Nie znaczy to, że rodzice nie mają upominać, tłumaczyć, przestrzegać przed "przeszkodami". Chyba tu największy problem, że dzieci nie słuchają. Nie słuchają maluchy (mam w rodzinie kilkulatki i nie mogę zdzierżyć, jak pyskują i słuchają), nie słuchają nastolatki...Kiedyś to nie było do pomyślenia. Co rodzic powiedział to było swięte i nie było zmiłuj: zrób to czy tamto; nie pójdziesz do koleżanki to nie było targów itd. 

święta racja! teraz rodzice wyręczają dzieci we wszystkim! nie może sie ubrudzić, upaść etc. stoimy nad tymi dziećmi i pomagamy we wszystkim! a przecież robimy przez to krzywdę dziecku, bo gdy pójdzie do przedszkola będzie musiało radzić sobie samo!nie będzie rodziców!dlatego powinniśmy troche wyluzować! ja na początku też biegałam przy dziecku a od jakiegoś czasu daję jemu wolną rękę!


a gdzie tu do pomyślenia, że ja mogłam pyskowac do rodziców! nie było mowy! rodziców szanowaliśmy!  czasy sie strasznie zmieniły!

Avatar użytkownika Stokrotka
StokrotkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
  • Posty: 66136
14
  • Zgłoś naruszenie zasad
11 maja 2016 18:37 | ID: 1309227
wamat (2016-05-11 15:25:13)
Marta_31 (2016-05-11 11:14:44)

Kiedyś dzieci biegały sobie beztrosko po podwórku, łaziły gdzie chciały i wcale nie uważam, żeby były bezpieczniejsze :) Mnie kiedyś omal nie porwali cyganie a mojego brata spod sklepu uprowadziła jakaś baba. Może mniej się o tym mówiło, ale dzieci były puszczane bez opieki. Nie wyobrażam sobie tego i to nie z tego względu jakie są czasy a jakie były kiedyś, ale zwyczajnie z uwagi na odpowiedzialność za swoje dziecko i by mu się krzywda nie stała. Moja córa od 6 roku życia wychodzi na podwórko pod blokiem, ma "wyznaczony teren" do zabawy (w sensie w takiej odległości, żebym ją widziała) i bawi się świetnie z koleżankami. Wyobrażacie sobie puscić swoje 8 czy 9 letnie dziecko, żeby chodziło po obcych domach w przebraniu na przebierańce i śpiewało: "Przyszliśmy tu na ostatki..." Bo kiedyś tak było, ale nie wiem czy było mniej bezpiecznie, czy rodzice byli mniej rozważni ;P

Rodzice nie byli mniej rozważni tylko bardziej normalni. Nie można dzieci chronić przed wszystkim. Musi się ubrudzić, skaleczyć, obić - bo takie jest życie. Nie zawsze jest mama i tata, trzeba sobie samemu radzić w życiu. Nie znaczy to, że rodzice nie mają upominać, tłumaczyć, przestrzegać przed "przeszkodami". Chyba tu największy problem, że dzieci nie słuchają. Nie słuchają maluchy (mam w rodzinie kilkulatki i nie mogę zdzierżyć, jak pyskują i słuchają), nie słuchają nastolatki...Kiedyś to nie było do pomyślenia. Co rodzic powiedział to było swięte i nie było zmiłuj: zrób to czy tamto; nie pójdziesz do koleżanki to nie było targów itd. 

Bo wszędzie była gromadka dzieciaków.. nie jedno jak obecnie wychuchane i wypieszczone.. bo mamusia wszystko za nie zrobi..

Avatar użytkownika Patrycja Sobolewska
  • Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
  • Posty: 19647
15
  • Zgłoś naruszenie zasad
11 maja 2016 19:40 | ID: 1309253
gocha2323 (2016-05-11 09:00:47)

a gdzież bym teraz zostawiłą samego mojego syna! 

wlasnie {#smiley-tongue-out}

Avatar użytkownika gocha2323
gocha2323Poziom:
  • Zarejestrowany: 23.04.2013, 18:58
  • Posty: 12534
16
  • Zgłoś naruszenie zasad
11 maja 2016 19:56 | ID: 1309289

powiem Wam, że wcieliłam teraz w życie program "samodzielność Maksia"

Avatar użytkownika Stokrotka
StokrotkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
  • Posty: 66136
17
  • Zgłoś naruszenie zasad
14 maja 2016 06:11 | ID: 1310124
gocha2323 (2016-05-11 21:56:11)

powiem Wam, że wcieliłam teraz w życie program "samodzielność Maksia"

ja się sprawdza? 


Ja moje tak od zawsze.. aż pani w przedszkolu była zdumiona że taki mały a szybciej się ubrał na spacer niż starsi.. 

Avatar użytkownika Patrycja Sobolewska
  • Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
  • Posty: 19647
18
  • Zgłoś naruszenie zasad
14 maja 2016 06:52 | ID: 1310185
gocha2323 (2016-05-11 21:56:11)

powiem Wam, że wcieliłam teraz w życie program "samodzielność Maksia"

i jak ci idzie ? :P

Avatar użytkownika gocha2323
gocha2323Poziom:
  • Zarejestrowany: 23.04.2013, 18:58
  • Posty: 12534
19
  • Zgłoś naruszenie zasad
14 maja 2016 09:08 | ID: 1310231
Patrycja Sobolewska (2016-05-14 08:52:54)
gocha2323 (2016-05-11 21:56:11)

powiem Wam, że wcieliłam teraz w życie program "samodzielność Maksia"

i jak ci idzie ? :P

powiem, że dobrze!

Avatar użytkownika Patrycja Sobolewska
  • Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
  • Posty: 19647
20
  • Zgłoś naruszenie zasad
14 maja 2016 14:44 | ID: 1310298
gocha2323 (2016-05-14 11:08:03)
Patrycja Sobolewska (2016-05-14 08:52:54)
gocha2323 (2016-05-11 21:56:11)

powiem Wam, że wcieliłam teraz w życie program "samodzielność Maksia"

i jak ci idzie ? :P

powiem, że dobrze!

barwo ! moze ja to zaczne robic :P