Jestem już taka i sie nie zmienię ,ale pozostawie po sobie może coś za co dzieciaki moje będą mi wdzięczne i kiedys powiedzą ,że mama zawsze lubiła wspomienia i chciała byśmy i my wspominali:)
Moze i ,to głupie ,ale ja swoim dziewczynom prowadze pudełka pamięci oraz pamietniki ich pierwszych pieciu lat życia. W pudełkach tych mam włożone pierwsze ubranko ,w które ubrano mi w szpitalu dzieko ,pierwszy smoczek ,pierwszą szczoteczkę ,pierwsze bazgrołki i takie tam drobiazgi ,z którymi dziecko było związane jako dzidziuś np.pierwsz grzechotka na wózek ada ma schowane misie ola jescze się bawi swoimi słonikami lubię takie wspomienia ,a dodatkowo utrwalam je na zdjęiach i wywołuję gromadząc uchwycone chwile dziecka w albumie :)
Czy prowadzicie dziecku takie pudełko wspomień ?
Jak podchodzicie do spraw takiego wspominania dzieciństwa ?
Warto ,czy niewarto gromadzić takie drobiazgi dziecka i zagracać np. strych takim pudełkiem?

, którego nasz starszy syn dostał od koleżanki męża jak jeszcze malusi był i tak po kolei wędrował - po synie do córki a potem do młodszego syna... Po latach trafił do Oliweczki a gdy na świat przyszedł Ziemuś to oddaliśmy go dla niego... I tym sposobem wrócił do pierwszego właściciela czyli do naszego starszego syna...



