Maluszki sierpniowo-wrześniowe 2012

Duży chłopak;-).Szybko ten czas leci.Oby dalej był taki grzeczny:-)

Dziś zmierzyłam Boryska z ciekawości i wyszło 62cm. Czyli 7cm więcej niż wymiar urodzeniowy :) Okropnie szybko mi to dziecko rośnie. A ciężki jest i jakie ma słodkie wałeczki na nóżach i rączkach :) No i coraz częściej się uśmiecha tylko trudno mi uchwycić ten uśmiech na zdjęciu bo jak widzi przed soba aparat natychmiast zmienia minę na "ciekawską". 

Takie malutkie dzieciaczki rosną w oczach:)))) Ty może tego nie widzisz, ale wystarczy, że ktoś Boryska nie widzi kilka dni i widzi, jak urósł)))

Ja codziennie widzę jak rośnie i się zmienia a co dopiero ktos kto go widzi rzadziej. Moja siostra dziś była i od chrzcin go nie wiidziała to była w szoku. Wystarczy spojrzeć na Kubusia, nedawno zmieniałam mu pieluchy a teraz ma prawie 5 lat!

Czy Wasze maluszki lubią leżeć na brzuszku? Borysek uwielbia, a jak się wtedy siłuje :)

Natka nie lubi...tzn jest dobrze przez minute...a potem "syrena":(

Natka waży 4700g i ma 60 cm...jest długa...

Borys na brzuszku to najchętniej na mnie, ja leże i on na mnie i często w takiej pozycji zasypia.

a jeśli na D. to tak..wtedy to może i 2h leżeć..aż zaśnie...ale to się rzadko zdarza...

Nooo będzie laseczka, szczupła i wysoka.

Borys na szczepieniu 10 października ważył 4800 a teraz to nie wiem. Za to wtedy go nie mierzyli i dzis sama to zrobiłam i wyszło 62cm. Sprawdzałam z Kubusia wymiarami i rosną tak samo tylko Kuba urodził się cięższy bo 3540g i 56cm a Borys 3180g i 55cm. 

Ale tu cisza! mamuśki co u Was i Waszych Maluszków?

U nas OK :) O ile dobrze zważyłam Boryska to waży 5500g. Najpierw zważyłam siebie a potem weszłam z nim na wagę i taki wynik mi wyszedł. Czuję, ze jest klopsik. No i pięknie się uśmiecha, nie mam z nim problemów :)

spory ten Twój Mały...ładnie rośnie:) Natka wazy 4800g

moja Natalia roześmiała się w głos:) o mało sie nie popłakałam:)

Wow brawa dla Was. Piękny moment. Borys wydaje jakieś dziwne różne dźwięki, nawet podczas uśmiechania to jest połączenie chęci smiania i "gadania". Ogólnie coraz bardziej pocieszny się zrobił :)

Dziś znowu domowymi sposobami ważyłam Borysa, najpierw siebie a potem z nim i wyszło, że on wazy 6kg ale coś mi się wierzyć niechce aby w tydzien przybrał 500g. 

21 listopada kolejne szczepienie wtedy się dowiem na pewno ile waży.

jak go dobrze karmisz to i rośnie:)

Witam dziewczyny a u nas znów chorowito chłopaki mają zapalenie gardła i oczywiście antybiotyki. Mam wrażenie że tylko moje maluszki tak chorują!! 

Olinek podczas podawania mu w nocy antybiotyk powiedział piękne bleee..
Olivierek waży ok 5,6 kg ale dokładnie to nie wiem. 

Justynko zdrówka dla Twoich Maluszków. Biedactwa Kochane oby ich choróbka omijały.

Za nami weekend z tych gdy Borysek mało śpi. I wczoraj i dziś nie spał od 14:00 do 19:00! No jakos sie nie martwie bo był baaardzo spokojny i grzeczny ale zawsze mnie to zastanawia. Jednak rytm dni powszednich lepiej wpływa na moje dzieci. 

Jutro idziemy na standardową kontrolę ortopedyczną. Dzieci u nas w 3 miesiąca życia mają takie zalecenie.

U Was tez?

No i mamy za sobą ostatnie z obowiązkowych badań po urodzeniowych oprócz szczepień. Borysek jak zwykle pokazał jaki jest słodziak. Lekarz kazał mi go zagadywać a ja nie musiałam bo całe badanie go śmieszyło. najbardziej usg. A lekarz podrzucał nim jak workiem ziemniaków a mój Maluszek cały czas się śmiał. Wynik jak najbardziej pozytywny. JUPI!!!

Wracamy. U nas tez już wszystko wraca do normy, po kilku dniach kłopocików z jedzeniem dziś poraz kolejny Kacperek bez krzyków i nerwów opróżnił swoją butelkę, ufff ulga niesamowita. Wczoraj przy dodatkowej wizycie było ważenie...  Klocuszek przekroczył 7 kg :) Rośnie w zawrotnym tempie, ubranka nakładam raz, piorę i do wora i do wora i do wora... a w piątek kończymy już 3 miesiące! Synek jest wesoły, kontaktowy, i nikt nie może sie nadziwić jakie to ma włosy, jest naprawdę kudłaty! Na standardowej wizycie w poradni preluksacyjnej śmiał sie pani doktor w niebogłosy jak zaczęła Go przekręcać na boczki :) I pewnie jak to pewnie każda mama mogłabym godzinami opowiadać i mam same ochy i achy ...

Aniu miło czytac takie super wieści. Musisz nam koniecznie pokazać swojego "kudłacza".

A jak pisałam , że w weekend Borysek mało spał tak jak wczoraj zasnął o 17:00 obudził się po 22:00 na jedzenie, potem o 3:00 i o 6:00 i nadal śpi. Wrr jak ja tego nie lubię, jak śpi za mało martwie sie, jak za duzo tez sie martwię.