Pasterka a dziecko 3-miesięczne - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek: 

Pasterka a dziecko 3-miesięczne

29odp.
Strona 1 z 2
Odsłon wątku: 5522
Użytkownik usunięty
    • Zgłoś naruszenie zasad
    22 grudnia 2010 14:23 | ID: 360446

    Witajcie  myślalam ze mam rozsądną corkę odkąd ma dziecko  a teraz wyjedza z idiotycznym pomyslem zabiera synka 3mc na pasterkę.Pracuje nad nia by zmienila zdanie ze za male ze moze mu to zaszkodzić,ale jest nieugnięta ze to jej dziecko.Jak ją przekonać jakimi slowami najchetniej bym ją trzepnęła,ale się powstrzymuje od tego.Nie mam już sil do niej.

    Avatar użytkownika sysia12
    sysia12Poziom:
    • Zarejestrowany: 10.05.2010, 12:32
    • Posty: 4439
    1
    • Zgłoś naruszenie zasad
    22 grudnia 2010 14:47 | ID: 360459

    jeszcze raz na spokojnie z nią porozmawiaj,szkoda żeby maluszek się rozchorował

    Użytkownik usunięty
      2
      • Zgłoś naruszenie zasad
      22 grudnia 2010 14:55 | ID: 360460

      To głupi pomysł, żeby nie powiedzieć dosadniej. Twoja córka oprócz tego, że jest mamą to sama jest jeszcze dzieckiem. Kasiu że tak zapytam - kto jest opiekunem prawnym twojego wnuka?

      Idąc z dzieckiem na pasterkę poza tym, że będzie męczyła dziecko, narazi je na mróz to jeszcze ktoś zyczliwy może donieść tu i ówdzie, że z dzieckiem lata po mrozie w nocy. Pasterka nie trwa pół godziny.

      Użytkownik usunięty
        3
        • Zgłoś naruszenie zasad
        22 grudnia 2010 15:03 | ID: 360468

        Prawnym opiekunem jestem ja ze względu na jej młody wiek 16 lat.I chyba nie wzięła pod uwage czyjegoś donosu zabronić jej nie mogę boto jej dziecko a nie moje mozemy tylko rozmawiać z nią niestety jej mąż stoi po jej stronie ,chyba to razem wymyślili.Zarzuca mi ze ograniczam ją,no ludzie kochani czy dobro dziecko to ograniczanie jej.

        Użytkownik usunięty
          4
          • Zgłoś naruszenie zasad
          22 grudnia 2010 15:04 | ID: 360469

          Jesteś prawnym opiekunem. Czyli zabronić możesz.

          Użytkownik usunięty
            5
            • Zgłoś naruszenie zasad
            22 grudnia 2010 15:09 | ID: 360473

            Fakt jestem prawnym opiekunem do ukończenia przez corkę 18 roku życia,ale ona jest matka ona go urodzila.Takie coś ma miejsce po raz 1szy ze chce narazic jego bo jeśli go zabierze narazi jego  a wyrywanie wnuka z rąk jej nie o to chodzi przecież.

            Użytkownik usunięty
              6
              • Zgłoś naruszenie zasad
              22 grudnia 2010 15:33 | ID: 360477

              Kasiu to czego Ty chcesz od nas? Nikt nie przyzna Ci to dobry pomysł bo nie jest dobry. A jedynym wyjściem jest zabronienie córce.

              Ostatnio edytowany: 22.12.2010, 15:44, przez: Mama Tymka
              Użytkownik usunięty
                7
                • Zgłoś naruszenie zasad
                22 grudnia 2010 15:42 | ID: 360482

                Jakimi slowami przekonać ją argumentów zabrakło mi już  ,postraszenia jej może.

                Użytkownik usunięty
                  8
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  22 grudnia 2010 15:43 | ID: 360483

                  Bardzo kiepski pomysł z tą pasterką. To jest malutkie dziecko, mamy zimę! Nie odważyłabym sie na taki krok. Popieram Mamę Tymka. Zabronić - to jest jedyne wyjście.

                  Użytkownik usunięty
                    9
                    • Zgłoś naruszenie zasad
                    22 grudnia 2010 15:45 | ID: 360484

                    Jeśli jej nie przekonam po dobroci słowami to bede zmuszona zabronić jej choć wolałabym tego nie robić,ale dobro mego wnuka najwazniejsze.

                    Użytkownik usunięty
                      10
                      • Zgłoś naruszenie zasad
                      22 grudnia 2010 15:46 | ID: 360486

                      Jakich argumentów? Normalnych:

                      - jest zima

                      - będzie noc

                      - kościół nieogrzewany

                      - tłum ludzi w tym połowa pewnie chorych i zakatarzonych

                      - msza trwa minimum 2 godziny

                      - a co jak dzieciatko zrobi kupę? na dworze je przebierze?

                       

                      Odpowiedzialnej matce coś takiego by nigdy do głowy nie przyszło.

                      Użytkownik usunięty
                        11
                        • Zgłoś naruszenie zasad
                        22 grudnia 2010 15:47 | ID: 360488

                        Zdecydowanie. W tym przypadku dobro, a przede wszystkim zdrowie dzieciątka jast najważniejsze. Może w końcu zrozumie. Trzymaj się.

                        Użytkownik usunięty
                          12
                          • Zgłoś naruszenie zasad
                          22 grudnia 2010 15:54 | ID: 360492

                          Takich argumentów użyłam ale jak grochem o sciane ja swoje ona swoje ze bronię jej zabierania dziecka do kościoła po 1sze małe dziecko i tak nie rozumie gdzie jest,a po 2gie jesli bardzo chce zabrac je do koscioła niech w dzień to zrobi i tak bedzie w kosciele bo chrziny.No zagroze jej ze powiadomie odpowiednie instytucje o tym co chce zrobić lub zrobila.Nie wiem komu chce pokazac ze jest niezalezna i sama decyduje o sobie i o dziecku.

                          Użytkownik usunięty
                            13
                            • Zgłoś naruszenie zasad
                            22 grudnia 2010 15:55 | ID: 360493

                            Powiedz prosto - że takim zachowaniem udawadnia, że jest nieodpowiedzialna i że na matkę się nie nadaje. trzasami trzeba kims walnąć o ścianę by zrozumiał.

                            Użytkownik usunięty
                              14
                              • Zgłoś naruszenie zasad
                              22 grudnia 2010 15:57 | ID: 360495

                              A ma pieniądze, żeby potem na lekarstwa wydać? Lepiej za te pieniądze pieluchy lub mleko kupić.

                              Użytkownik usunięty
                                15
                                • Zgłoś naruszenie zasad
                                22 grudnia 2010 15:59 | ID: 360496

                                Zawsze dobrze sie synkiem zajmowała az ja podziwialam a teraz zupełnie odwrotnie.Spróbuje dziś  ze swoim zięciem pogadać o tym moze on ja przekona bo ja nie mogę póki co.Powiem o tym jej teściowej wielu osobom z rodziny.

                                Użytkownik usunięty
                                  16
                                  • Zgłoś naruszenie zasad
                                  22 grudnia 2010 16:02 | ID: 360497

                                  Pieniądze ode mnie by brala na leki dla synka ja z mężem finansujemy zakupy dla dziecka coś chce sobie kupić mama daj kase mężowi swemu to samo.

                                  Użytkownik usunięty
                                    17
                                    • Zgłoś naruszenie zasad
                                    22 grudnia 2010 16:11 | ID: 360501

                                    Może to będzie jakiś argument. Chociaż nie wiem czy dotrze. Ale warto spróbować.

                                    Użytkownik usunięty
                                      18
                                      • Zgłoś naruszenie zasad
                                      22 grudnia 2010 16:25 | ID: 360504

                                      Ja jej kasy nie żałuje a tym bardziej dla wnuka,ale musze tez pokupowc rozne rzeczy dla mego maluszka czy np witaminy dla siebie.

                                      Użytkownik usunięty
                                        19
                                        • Zgłoś naruszenie zasad
                                        22 grudnia 2010 16:27 | ID: 360506

                                        Wiesz? To Ty jesteś odpowiedzialna za to dziecko, a nie Twoja córka i w razie problemów, to Ty będziesz odpowiadała.

                                        Użytkownik usunięty
                                          20
                                          • Zgłoś naruszenie zasad
                                          22 grudnia 2010 16:30 | ID: 360507

                                          Czemu czuje się z tym zle chodzi mi o sprawe z wnukiem,chce córkę traktowac jak odpowiedzialną osobę i tak bylo do teraz co sie zmieniło w niej,jest otoczona miłością ,ciepłem rodzinym wie ze moze przyjść do mnie ze wszystkim czy moze to moja ciążą tak wpłynęła na nią prawdzie zaakceptowala moj stan .