12
wiki2007
Zarejestrowany: 09-01-2010 11:58 .
Posty: 5
2010-01-09 12:25:21
Witajcie
Ja jestem mamą wczesniaczka urodzonego w 27 tygodniu z wagą 1070g. 7 tygodni spędził na oddziale intensywnej terapi noworodka, kolejne 3 tygodnie na patologii noworodka. Oddychał przez C-pap, krew miał przetaczaną kilkakrotnie.
W tej chwili ma skończone 2 latka. Rozwija się jak najbardziej prawidłowo. Jednak to nie jest tak że wszystko było bez problemów. Proplemy były i są cały czas. Mały był cały czas intensywnie rehabilitowany, jeździliśmy po wszystkich moizliwych lekarzach. Przez kilka miesięcy po urodzeniu wogóle nie słyszał. Aż w jednym z kolejnych badań ABR coś leciutko drgnęło. Potem było już coraz lepiej a teraz mój Wiktorek ma bardzo wyczulony słuch, słyszy idealnie.
Wogóle gdy się urodził lekarze kazali się nie nastawiać na to że bedzie żył. Urodził się z zapaleniem płuc. Jeśli wogóle przeżyje to miał nie chodzić, nie mówić, nie widzieć, byż upośledzony.....A jest zupełnie zdrowy, rozrabia wcale nie gorzej niż mój starszy syn. Troszkę mało mówi ale i na to przyjdzie czas. No i będzie musiał nosić okularki jak podrośnie ale to to już nie jest problem patrząc na to co mu groziło.
Nadal mamy ciągłe kontrole u specjalistów ale w tej chwili są one już coraz rzdsze i mniej stresujące. Odpadła nam już Poradnia Wad słuchu,Neurolog, neonatolog. A nadal jeździmy do poradni rehabilitacyjnej, kardiologicznej, okulistycznej, chirurgicznej.
Oj chyba za bardzo się rozpisałam i strasznie chaotycznie. Pozdrawiam Wszystkie mamy wczesniaczków.
Jeśli któraś z Was chciałaby porozmawiać to zapraszam.