77ewcia5 (2017-02-07 13:54:05)
oliwka (2017-02-06 15:50:15)
Faktycznie przy narodzinach pierwszego dziecka to nie wiadomo co kupić bo rynek tego duuużo oferuje ale są też zbędne tzw. "gadżety, bez których można się obejść...
Dokładnie. A co by Pani odradziła, jako zbędne gadżety?? Ja myślę że obejdzie się bez monitora oddechu i bez niani elektrycznej. Czu coś jeszcze ??
Tzw. rogal do karmienia, córka miała ale prawie z niego nie korzystała, teraz leży u mnie i kąty zawala... he he he.. U córki np.bardzo dobrze sprawdziła się kołyska bo jak do tej pory Olaf - 7 m-cy w niej spał ale już zaczyna raczkowanie to córka będzie przenosiła go do łóżeczka... Stała ona w jej sypialni bo mało miejsca zajmowała a w pokoju u Olafla jest łóżeczko i czasami go tam kładła by powoli go do niego przyzwyczaić..
Do łóżeczka dobrze jest też mieć ochraniacz, można go kupić razem z kompletem pościeli... warto...
Co do butelek to córka na paczątku ich nie miała bo karmiła piersią. zamówila jedną, gdy stwierdziła, że może jej się przydać...
Ubranek sporo dostala po naszych wnukach ale i tak kupowaliśmy bo co nowe to nowe... Zaczynaliśmy od rozmiaru 56...
Dobrze mieć dwa ręczniki kąpielowe z tzw. rożkiem no i oczywiście ze dwa leciutkie kocyki bo ich na początku córka używała do przykrycia Olafka...
Lepiej niemowlę nie przegrzewać bo mogą wystapić tzw.potówki a w następstwie tego może dojść do ropnego zapalenia skóry...
A tak po prawdzie to każda mama z czasem będzie wiedziała co dla jej maluszka jest potrzebne...
Życzę powodzenia przy kompletowaniu wyprawki...