krzyk przy ubieraniu !!!!
- Zarejestrowany: 08.07.2012, 14:53
- Posty: 454
Drodzy Rodzice, moje córcia zawsze była dość spokojnym dzieckiem. Ale gdzieś od 3 tygodni przy każdym ubieraniu/rozbieraniu jest krzyk i leca krokodyle łzy. Już sama nie wiem z jakigo powodu :-((( Oczywiście od urodzenia nie lubiła zakładania czapki,ale co do reszty było ok. Ma dokładnie 8 miesiecy i tydzień, rozwija się bdb (zarówno fizycznie -chodzi przy meblach, jak i pod wzgleędem kontaktu społecznego itd). Najpierw myślałam,że jest rozdrażniona przez ząbki, bo się równocześnie przebijały dwie górne jedynki i dwójka,ale ząbki są, a problem pozostał. A może to kryzys 8-ego miesiąca??? Poradzcie coś, czy u Was tak też jest/było???? a może po prostu niektóre dzieci tak maja i koniec ?????????????
- Zarejestrowany: 15.04.2013, 07:05
- Posty: 1228
no ubieranie to jest znaczny problem nie da ukryc zwlaszcza u dziewczynek dla tego zawsze lepiej znacznie wczesniej uszykoj ubrania i daj jej sie z nimi oswoic
Z córką to samo przechodziłam, jak miałam ją ubierać- to aż dreszcze miałam- wolałam na śpiocha hehe ale nie zawsze trafisz, przejdzie jej po jakimś czasie :) Być może jakiś skok rozwojowy
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Moje dziecię samo popróbowało. Najpierw się rozbierać, potem ubierać. Ale w skarpwtki ciężko wpędzić. Poszliśmy do piaskownicy a pom chwili już z gołymi stópkami biegał! I to samo strasznie protestuje,
- Zarejestrowany: 09.09.2013, 20:30
- Posty: 77
Moja mała jak pytam ja rano czy idziemy sie ubierac to mówi:
nie nie nie i grozi mi palcem( w sumie to jedne z jej pierwszych słów ma zaraz 14mc) :D
Ale po paru minutach sama przyraczkowuje i przynosi ubranka :)
Wieczorem po kompieli troche krzyczy jak ja ubieram bo już spiaca ,ale zawsze jej pokaze jakies zabawki to sobie trzyma i sie uspokaja.
- Zarejestrowany: 08.07.2012, 14:53
- Posty: 454
No tak,ale moja ma 8 miesiecy dopiero :-), choć raczkować też raczkuje i chodzi przy meblach. zabawki daje do reki,le rzadko to skutkuje, normalnie gehenna z tym ubieraniem/rozbieraniem :-(
- Zarejestrowany: 09.09.2013, 20:30
- Posty: 77
A próbowałaś jej pokazywać w tym czasie jakieś zabawki? może lekkie przekupstwo ;)
- Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
- Posty: 14675
- Zarejestrowany: 08.07.2012, 14:53
- Posty: 454
naprawde Dziewczyny,zabawki rzadko skutkują, zabawa w nie ma-jest, czy tez a kuku przy ubieraniu też nie, ktoś mi zasugerował,że to nadwrazliwość na dotyk,ale jak to ożliwe, skoro: przytulac się lubi, "gilaać" też , smarowac balsamem itd, a ubieranie = krzyk , zwłaszcza gdy jest zmeczona. np. dzisiaj rano-zdejmowanie pizamki krzyk,ubieranie krzyk a za 30 sekund zabaw i prominenny usmiech
. ruchy mam delikatne, (jestem wycwiczona w ndt-bobath)