KONKURS: Wygraj Cebuszkę!

Przydałaby mi się Cebuszka, ponieważ jestem młodą mamą, która chce pogodzić kilka aspektów życia na raz. Mimo młodego wieku (20 lat) zdecydowałam się na dziecko. Niestety drogi do szczęścia bywają kręte. W 16 tyg. ciąży trafiłam do szpitala z powodu krwotoku. Okazało się,że ciąża jest zagrożona poronieniem. Okres wakacyjny wykorzystywałam w pełni: wypoczywałam na wsi, zajadałam się smacznymi owocami i unikałam stresu. Lecz wielkimi krokami zbliża się październik, a co za tym idzie zajęcia akademickie oraz praktyki. Złożyłam wniosek o indywidualną organizację studiów, ale póki nie dostanę decyzji będę musiała biegać na Uczelnię. Oprócz tego, zaczęłam uczęszczać na zajęcia w szkole rodzenia. Wiem,że młode mamy mają wielkie pokłady energii,ale odpoczynek jest równie ważny. Tymbardziej,że w 26 tyg. dokucza coraz więcej dolegliwości: skurcze w łydkach, puchnięcie nóg i ból kręgosłupa w okolicy lędźwiowej. Chciałam wykorzystać Cebuszkę dla siebie, by móc zniwelować nieprzyjemne dolegliwości, a później dla mojego maluszka, którego zamierzam karmić piersią. Przeciętny student jest uznawany za zabiedzonego człowieka, a co można powiedzieć o studentach, którzy spodziewają się przyjścia dziecka na świat.. Wygrana w tym konkursie ułatwiłaby mi życie, a ja zaoszczędziłabym pieniądze na najpotrzebniejsze rzeczy z listy wyprawki.

Witam!

Jest to moja pierwsza ciaża i szczerze mówiac pierwszy raz spotykam sie z cebuszką. Uwazam iż jest to dbre razwiązanie dla mnie w okresie ciązy (pozwoli mi sie zrelaksować i wygodnie ułozyć ) oraz dla mojego dzidziusia który bedzie bezpieczny w jej otuleniu. Bardzo sie ciesze ze ta podusie mozna wykorzystac rówiez podczas karmienia gdyz ten temat jest naprawde dla mnie stresujecy(poprostu nie wiem czy sobie poradzę)

Super pomysł i super nagroda

Dwie kreski na teście ciążowym to była najwspanialsza dla mnie wiadomość, a jednocześnie czas, od kiedy zaczęłam sporządzać listę zakupów przyszłej mamy. Jestem w 8 miesiącu ciąży więc  skreślam sukcesywnie kolejne punkty z listy bo czasu mału :) Niezbędnik wyprawki to poduszka do karmienia, która wspiera macierzyństwo,  zapewni komfort mojemu bobaskowi i mi. Karmienie piersią to cudowne uczucie bliskości z dzieckiem, to nie tylko sposób żywienia dziecka, ale także rodzaj intymnej relacji między mamą a noworodkiem. Jednak karmienie  ma swoje blaski  i cienie..., całe szczęścia poduszka ułatwi nam znalezienie idealnej pozycji i pomoże wypracować  najlepszą dla nas technikę karmienia. Cebuszka jest wyprofilowana i gruba, mój synek będzie miał główkę do karmienia na odpowiedniej wysokości tuż przy mojej piersi. Poduszka zaoszczędzi mi bólu kręgosłupa i pleców, kształtem idelanie dopasuje się do mojej talii, co gwarantuje komfort przy karmieniu. Cebuszka zpewni nam relaks i wygodę, będę mogła patrzeć na moje spokojnie ssące mleko dziecko i skupić się czerpaniu radości z naszej bliskości. Poduszka ma do siebie to, że jest praktyczna i ma wiele zastosowań, pomoże mi w opiece nad maleństwem, owinięty w Cebuszkę  synek będzie bezpiecznie mógł odpoczywać albo ćwiczyć sztukę wstawania i siadania :) Dzięki takim cudom wizja macierzyństwa staje się jeszcze piękniejsza:) 

Zawsze fascynował mnie cud narodzin, a widok kobiety w ciąży wprowadzał mnie w świat ciepłych marzeń o przyszłości...Teraz sama spodziewam się Córeczki. Już rozumiem dlaczego kobiety w ciąży zasługują na szczególne trakotowanie. Nie tylko dlatego, że pod sercem noszą Cud, ale głównie dlatego, że to nie jest taka prosta sprawa być w ciąży. Ciało się zmienia, a Maleństwo ma swoje przywileje. Kręgosłup, nogi, zgaga, bieganie do łazienki, nawet nie wiedziałam, że na świecie jest tyle zapachów;) Ten magiczny czas stawia przede mną nie lada wyzwania! CEBUSZKO!! POMOCY!!  Czy odciążysz mnie trochę? Mam jeszcze 4 miesiące oczekiwań, a potem cudowne macierzyństwo:) Pomóż mi, abym mogła się w pełni cieszyć zarówno ciążą, jak i Maleństwem!
Liczę na Twoje zrozumienie i wsparcie. Zapraszam na kawę zbożową lub herbatkę. Czekam na Ciebie!!

Dwie kreski na teście ciążowym to była najwspanialsza dla mnie wiadomość, a jednocześnie czas, od kiedy zaczęłam sporządzać listę zakupów przyszłej mamy. Jestem w 8 miesiącu ciąży więc  skreślam sukcesywnie kolejne punkty z listy bo czasu mału :) Niezbędnik wyprawki to poduszka do karmienia, która wspiera macierzyństwo,  zapewni komfort mojemu bobaskowi i mi. Karmienie piersią to cudowne uczucie bliskości z dzieckiem, to nie tylko sposób żywienia dziecka, ale także rodzaj intymnej relacji między mamą a noworodkiem. Jednak karmienie  ma swoje blaski  i cienie..., całe szczęścia poduszka ułatwi nam znalezienie idealnej pozycji i pomoże wypracować  najlepszą dla nas technikę karmienia. Cebuszka jest wyprofilowana i gruba, mój synek będzie miał główkę do karmienia na odpowiedniej wysokości tuż przy mojej piersi. Poduszka zaoszczędzi mi bólu kręgosłupa i pleców, kształtem idelanie dopasuje się do mojej talii, co gwarantuje komfort przy karmieniu. Cebuszka zpewni nam relaks i wygodę, będę mogła patrzeć na moje spokojnie ssące mleko dziecko i skupić się czerpaniu radości z naszej bliskości. Poduszka ma do siebie to, że jest praktyczna i ma wiele zastosowań, pomoże mi w opiece nad maleństwem, owinięty w Cebuszkę  synek będzie bezpiecznie mógł odpoczywać albo ćwiczyć sztukę wstawania i siadania :) Dzięki takim cudom wizja macierzyństwa staje się jeszcze piękniejsza :)

Choć sama mam kłopoty ze spaniem ze względu na dolegliwości kregosłupowe, Cebuszkę chciałabym wygrać, by podarować swojej przyjaciółce. Agnieszka od lat starała się z mężem o dziecko, w końcu rzuciała nawet pracę, którą traktowała jako stresor blokujący jej możliwości rozrodcze i...tego samego dnia, jak obliczyli lekarza zaszła w ciążę!! :) Nie opuszcza jej poczucie szczęścia, jednak nocą dokucza kręgosłup. Zmienia więc nie tylko pozycje, ale nawet łóżka - bezskutecznie! Zostało jej 4 miesiące do rozwiązania, które mogłaby spędzić tuląc się do Cebuszki i tak znajdując ulgę. Potem również wykorzysta ją doskonale - przy karmieniu piersią! Nie mogę sobie pozwolić na kupno tego super wynalazku, ale chciałabym przyczynić się do szczęścia przyjaciółki, wygrywając dla niej Cebuszkę

Paradoksalnie wygrywając cebulkę pozbedziemy się płaczu przy na przkład karmieniu! Układanie Malucha na zwykłych poduszkach to dyskonfort dla moich pleców, ale i synek jest "pokrzywiony" :(. Wierzę, że Cebulka zapewni nam konfort przez co będziemy czerpać więcej korzyści z tej cudownej czynności jaką jest karmienie piersią!!

Moja dobra koleżanka Ania za dwa tygodnie będzie rodzić swoje pierwsze dziecko. Jestem bardzo podekscytowana tym faktem, tym bardziej, że odwiedziliśmy ja w ten weekend i widzialam radosną i "dużą" Anię, a ja z Mężem też staramy sie o dzoecko. Chciałabym obdarować Anię cebuszką, aby łatwiej i radośniej jej było być Mamą. Równiez ja chciałbym na tym skorzystać - po tym jak ona opisze mi korzystanie z cybuszki, abym mogła zajmować wygodnie się moim maluchem, którego mam zamiar bardzo długo karmić piersią.

Od początku chciałam karmić piersią. Od porodu minęło 3 tygodnie i fakt - karmię ale w żaden sposób nie jestem w stanie nazwać tego pozytywnym przeżyciem, które dziecku i mnie przynosi przyjemność. Nie jestem w stanie ani usiąść wygodnie ani znaleźć na tyle komfortowej pozycji aby po 5 minutach nie bolał mnie kręgsłup lub abym nie zaczęła się niecierpliwić a przez to mój mały synek wiercić a na końcu płakać...
Karmienie piersią staje się dla mnie przykrym obowiązkiem a naprawdę bardzo chciałabym aby trwało możliwie długo tym bardziej, że pokonaliśmy już masę trudności z pogryzionymi brodawkami, złym przytsawianiem i bolesnymi zastojami...
Cebuszko! pomóż mi proszę wykarmić mojego malucha ze spokojem i radością:)

Dlaczego młoda mama ma pozbawić się luksusu i nie zainwestować w CEBUSZKĘ? Idealnie pomogłaby mi w moich pierwszych krokach oraz pierwszych krokach  życia mojego dziecka. To taka mała pomocnica w ciężkie dni i noce. Jestem obciążona ponieważ pracuję w domu mając pod okiem dziecko- często podczas pracy potrzebuję chwili relaksu, lub też chwili na karmienie. Posiadając taką cebuszkę ja i mój maluch mielibysmy własny kącik do którego byśmy o wiele milej zaglądali. Mogłabym na chwilę przerwać pracę i zrelaksować się. Połozyc się na podusi miłej i przyjemnej w dotyku, I oczywiście miałabym malucha na oku podczas pracy przy komputerze!!

Cebuszka - idealny prezent dla mnie i mojego maluszka!!!

Od razu, gdy o tym cudownym wynalazku usłyszałam,

że będzie mi on potrzebny bez wachania wiedziałam!!!

Nie będę tu opisywać swoich dolegliwości,

bo u każdej z nas jakaś na dłużej gości,

nie będę opowiadać histori wzruszających,

bo każda z nas może o czymś napisać w sposób czarujący,

nie będę opisywać, jak długo o ciążę walczyłam,

bo każda z nas na swój sposób te starania przeżyła,

nie napiszę również, że chcę ją na prezent dla kogoś podarować,

bo tak na prawdę chciałabym ją dla siebie zachować,

ale napiszę krótko o co chodzi, co o tej poduszce myślę i dlaczego dla mnie to skarb dla całych rodzin...

Otóż...przydałaby mi się w wielu życia momentach,

np. gdy ciągle po nieprzespanych nocach nie jestem wypoczęta,

bo na łóżku za żadne skarby ułożyć się nie mogę, chociaż podkładam poduszki pod plecy i pod nogę :(

A gdy karmić będę mojego maluszka,

to czy nie najlepsza dla mnie byłaby Cebuszka?

Było by mi wygodnie, plecy nie bolałyby wiecznie,

a przy karmieniu dziecka czułabym się bezpiecznie!

A gdy mój maluszek na łóżku będzie chciał poleniuchować,

to czy nie najbezpieczniej do Cebuszki go schować?

Przecież ona wygodną pozycję mu zagwarantuje, zadba o bezpieczeństwo i ciałko podtrzymuje!

Ja jak każda mama wszystkiego najlepszego chcę dla mojego maluszka,

chciałabym ją posiadać, bo cudna, praktyczna i bezpieczna jest Cebuszka!!!

Do tego wiele razy widziałam, jak koleżanki córeczka 5-letnia się na niej układała

i mówiła "Mamusiu, lubię tą poduszkę" - dlatego również cenię Cebuszkę!!

A jej mąż znów podkładał ją pod głowę i mówił, że jej fajny kształt odprężał kark zmęczony...

Jedna poduszka - a tyle zastosowań, każdemu potrzebna ulgę nieść gotowa!

Cybuszka sprawdziłaby się idealnie zarówno dla mnie jak i dla mojego synka. Dlaczego? Oli jest maluskiem, który w wyniku wady wrodzonej musi leżeć z nóżką w górze (jest to konieczne przy ciągłych gipsach na nóżce). Cybuszka zastapiłaby mi dodatkową rękę, której zawsze brakuje a to by podtrzymać nóżkę, a to by główka była odpowiednio ułożona a to by pierś była w ustach maluszka a nie gdzieś obok. Kto wie, może wreszcie bym mogła dzięki niej wypić ciepłą herbatę? 
 A gdy maluszek śpi, sama chętnie bym się przytuliła. Cóż, uroki samotnej matki. A widzę też dodatkowe zastosowanie o którym chyba nikt nie wspomniał. Taka podusia jest idealna na bóle kręgosłupa ;)

Cebuszka to poduszka nie tylko dla mamy ale również dziecka. Teraz w czasie ciąży, mogłabym sie wygodnie ułozyć nie tylko w łóżku, ale na kanapie, fotelu a nawet w samochodzie czy pociągu. Dobrze wiemy jak męczoca jest podróż, a co dopiero w ciąży, choć wiadomo, że ciąga to nie choroba! Ale wygoda to także podstawa. Wpływa ona nie tylko na samopoczucie, ale również na humor i nastrój a co przekłada się na maleństwo w brzuszku. Kolejnym etapem będzie okres zaraz po porodzie, gdzie będe mogła siadac na poduszce i nie odczuwać bólu. Nie jest to moja pierwsza ciąża i poród wieć wiem jak czułam się poprzednimi okresami po porodzie. Następnie pora karmienia maleństwa, wygodne ułożenie, komfort karmienia, bliskość:) a do tego bezpieczeństwo:) Poduszka Cebuszka rośnie razem z dzieckiem! będę mogła układac tam maluszka niczym w gniazdu, i mam pewnośc, że będzie mu wygodnie i cieplutko. A gdy dorośnie na pewno będzie jego ulubioną poduszka do spania:)............. w swoim łóżeczku:)

Okres ciąży to magiczy czas.

I wieo tym chyba każda z nas.

Marzę zatem o relaksie i komforcie,

tak jak o kremowym torcie :)

Chcę odpocywać w pozycji najlepszej

By przyszłość mego dzecka kształtowała się bezpiecznie.

Z bólami kręgosłupa mam problemy,

A na tą dolegliwość nie pomogą maści czy kremy.

Cebuszka zapewnia idealne ułożenie,

Dla zmęczonego ciała to istne zbawienie.

Ta innowacyjna podusza ułatwi mi karmienie,

na żadną inną podszkę jej nie zamienię!

Kiedy najdzie mnie ochota na krótką drzemkę,

Położę się wygodnie kończąc swą udrękę.

a kiedy maluszek już się urodzi,

Cebuszka nz pewno bardzo mu dogodzi.

mam 4,5 miesięczną córcię która aż rwie się do siadania, taka poduszka cebuszka dała by jej dużą pomoc, lekcję w siadaniu. Lubi przebywac, bawic sie w leżaczku a podusia zastąpiłaby go częsciowo gdyż na pewno jest o wiele bardziej relaksacyjna i wygodniejsza, sprawiła by mojemu dziecku na pewno wiele radości do zabawy i wypoczynku :) BYla by niezastąpiona pod każdym względem, dobre rozwiązanie na odpoczynek, nauke i cwiczenia w siadaniu. Po prostu chcemy ją miec, była by dobrym prezentem dla NAs :)

Ta wróżka Cebuszka, to nie byle jaka poduszka,

marzy o niej każdy, jest w tym wiele prawdy!

Wkrótce w mojej rodzince, przyda się małej dziewczynce.

Wygody doda i nie zatrzyma nas już żadna przeszkoda.

W codzienności pomoże i to o każdej porze!

Poprosić muszę ładnie, bo moje serce na pewno skradnie!

Cebuszka, sama już nazwa brzmi bardzo przyjaźnie, matczyno, jak coś z książeczki dla dziecka. Cebuszka, miała być już zakupiona przy pierwszej ciąży, odłożyłam zakup na czas karmienia ... i tak szybko minął, że Cebuszki zabrakło.Bardzo żałuję tego wyboru. Obecnie jestem w drugiej ciąży, tym razem bliźniaczej. Jako MultiMama, wkraczająca po mału w 2 trymestr,( 11tc) byłabym zachwycona takim prezentem. Z Cebuszką napewno i mnie i tym maluchom w brzuszku przyjemniej będzie odpoczywać, leżeć, spać. Po powiatniu na świecie, karmienie bliźniaków będzie prostrze i przyjemniejsze, dla całej trójki.

Obecnie jestem w 34 tygodniu ciąży. Po raz drugi zostanę mamą. Podobnie jak 5 lat temu i tym razem nastawiam się na karmienie piersią tak długo jak będzie to możliwe.

Niestety moje początki karmienia wspominam jako jeden wielki koszmar. Już w pierwszych dniach pojawiły się problemy. Malutka uszkodziła mi brodawkę, którą za każdym razem podrażniała jak przystawiałam ją do piersi. Kombinowałam więc jak się da szukając najlepszej i najmniej bolesnej pozycji.

Córeczka była dość malutka, więc przez pierwsze dni gdy ją karmiłam trzymałam w rożku. Bałam się, że mogę coś jej zrobić. Potem zaś zaczęłam podkładać prostokątną poduszkę pod jej plecki. Jednak było to strasznie niewygodne. Dziecko nie było stabilne, a ja jednocześnie musiałam trzymać pierś a drugą ręką brzeg poduszki. Czasem kilkakrotnie obeszłam się strachem gdyż miałam wrażenie, że mała zaraz spadnie. Nie mogłam też odpocząć czy zrelaksować się podczas karmienia. Cały czas musiałam kontrolować sytuację. Nie ukrywam, nie było to zbyt komfortowe.

Ostatnio byłam w odwiedzinach u mojej koleżanki. Po raz pierwszy zobaczyłam u niej taką podusię. Byłam pod wielkim wrażeniem jakie zastosowanie może mieć kawałek przytulnego materiału wypełnionego kuleczkami. W pewnym momencie poczułam ukłucie zazdrości. Świetnie sobie radziła z karmieniem piersią jak na pierwszy raz. Potem jakby nigdy nic odłożyła córeczkę na tę poduszkę spokojnie zapinając stanik. Nie martwiła się o to, że dziecko może w każdej chwili spaść. Sądzę, że i maluszek czuł się w tej podusi jak w ramionach matki.

Opowiedziała mi też jak poduszka świetnie się sprawdziła podczas ciąży. Dzięki niej nie bolał ją kręgosłup.

Powiem szczerze, że wyszłam z tej wizyty zła na siebie. Miałam żal iż spędziłam czas na szukaniu w necie różnych wymyślnych butelek, smoczków a wcale nie pomyślałam o swoim kręgosłupie i o wygodzie maluszka. Nie poszukałam żadnych informacji na temat tego gadżetu przy pierwszej ciąży. Na pewno ułatwiło by mi to karmienie i być może teraz nie kojarzyłoby się z czymś nieprzyjemnym i bolesnym. Może dzięki tej poduszce łatwiej by mi było przyjąć odpowiednią pozycję. Dziecko byłoby jakby w dodatkowych objęciach, a ja nadzwyczajnej spokojniejsza. Mogłabym się wówczas skupić na prawidłowym przystawieniu dziecka do piersi a nie na tym czy lada chwila nie spadnie. Być może dzięki tej podusi nie miałabym problemów z kręgosłupem. I nie musiałabym szukać wygodnej pozycji aby ułożyć się z brzuszkiem. Być może nie cierpiałabym na bezsenność.

Mam nadzieję, że przy tej ciąży nie popełnię znów tego samego błędu. W końcu jakieś wnioski z tej lekcji wyciągnęłam.

"Bajka o Księżniczce"

Mała Księżniczka pół roku temu z fasolki powstała

Rosła i rosła, bardzo dobrze się miała

I choć jej mamusia szczęściem tryskała

Coraz częściej na zmęczenie narzekała.

Postanowiła więc Księżniczka pomóc mamusi

Cudownej mocy Cebuszkę wygrać dla niej musi!!!

Żeby wygodnie odpocząć mogła, zmartwień nie miała,

bólu pleców nie czuła i dobrze się wysypiała,

a potem dla Księżniczki też dobrze służyła

jako leżak, zabawka, fajnym oparciem była;)

Bo mama od pierwszych dni tak Małą pokochała,

że całe swe życie jej podporządkowała.

Więc teraz Księżniczka postarać się musi...

...może swym wdziękiem Jurorów skusi;)

Żeby jej mamusia nie tylko od święta

wstawała co dzień rano promiennie uśmiechnięta,

by drzemka po dniu pracy była przyjemnością,

a mama na Księżniczkę czekała wyłącznie z radością.

A jeśli się zdarzy, że przegra walkę o Cebuszkę...

a wie, że tutaj walczy się nawet o poduszkę...

To jak już będzie na tym świecie - poprosi Tatusia,

żeby kupił CEBUSZKĘ dla Mamy i Dzidziusia:D ;)

Witam. 

Trzy miesiące temu na świecie zjawiła się długo oczekiwana kruszynka o imieniu Ania.

Kruszynka najmniejsza z najmniejszych bo wcześniaczek przyszedł na świat o 5 tygodni za wcześnie. 

Mój kwiatuszek nie miał siły ciągnąc mleczka dlatego karmiono go rureczką a póżniej buteleczką dla wcześniaczków. W tej chwili moja wygodnisia chce piś tylko z butelki ( wiadomo wygoda) ale ja przez trzy miesiące dzień i noc, piątek czy niedziela godzina za godziną odciągam pokarm żeby mała miała jak najleprzy start w dzieciństwo. Poduszka przydałaby nam się do nauki karmienia piersią dopóki mój organizm produkuje jeszcze pokarm, a maluszek zebrał już siły na camodzieln pokarmy :)