Gadżety dla noworodków i niemowląt - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek: 

Gadżety dla noworodków i niemowląt

37odp.
Strona 2 z 2
Odsłon wątku: 7620
Avatar użytkownika alanml
alanmlPoziom:
  • Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
  • Posty: 30511
  • Zgłoś naruszenie zasad
21 stycznia 2012 09:20 | ID: 730160

Dziecko bardzo szybko rośnie, do pierwszych urodzin zazwyczaj chodzi itd. Oglądałam w sieci gadżety dla malutkich dzieci i czy opłaca się kupować huśtawkę czy leżaczek który posłuży raptem pół roku albo i mniej?


Zazwyczaj są to drogie rzeczy. 



Avatar użytkownika anetaab
anetaabPoziom:
  • Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
  • Posty: 13427
21
  • Zgłoś naruszenie zasad
21 stycznia 2012 13:29 | ID: 730291
alanml (2012-01-21 12:28:59)

Oj maty edukacyjne uważam za zbędny wydatek. Przy Kubuniu koleżanka mi pożyczyła ale szału nie było. 



nasza też się nie sprawdziła,
za to bez krzesełka do karmienia nie wyobrażam sobie tego procederu,
o jedzeniu na kolanach mowy nie było, Kuba tak się wierci, że to krzesełko to był dla mnie zbawienny zakup


a leżaczek też służy nam dodziś, wibracje usypiały Kubunia jak był maleńki    
a teraz sobie w nim zasiada jak np ogląda bajeczkę

Użytkownik usunięty
    22
    • Zgłoś naruszenie zasad
    21 stycznia 2012 14:23 | ID: 730315
    anetaab (2012-01-21 14:29:05)
    alanml (2012-01-21 12:28:59)

    Oj maty edukacyjne uważam za zbędny wydatek. Przy Kubuniu koleżanka mi pożyczyła ale szału nie było. 



    nasza też się nie sprawdziła,
    za to bez krzesełka do karmienia nie wyobrażam sobie tego procederu,
    o jedzeniu na kolanach mowy nie było, Kuba tak się wierci, że to krzesełko to był dla mnie zbawienny zakup


    a leżaczek też służy nam dodziś, wibracje usypiały Kubunia jak był maleńki    
    a teraz sobie w nim zasiada jak np ogląda bajeczkę

    Leżaczek bujaczek u nas też spełnia swoją funkcję:) jest niezastąpiony!!!


    W bujaczku mała sama potrafi się pobawić zabawkami, czy to na pałąku czy grzechotkami, w bujaczku gdy włączę blokadę płóz Natalke również karmię sloczkami

    Avatar użytkownika monaaa71
    monaaa71Poziom:
    • Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
    • Posty: 28735
    23
    • Zgłoś naruszenie zasad
    21 stycznia 2012 15:58 | ID: 730349

    nie mieliśmy specjalnego leżaczka. do tego służyło nam nosidełko,czyli fotelik dla maluchów. matę mieliśmy dopiero przy Marcelu,bo dostał w prezencie. karuzelę nad łóżeczkiem mieli obaj. baldachim miał Miki,przy Marcelu już nie wieszałam,zbędny. kojca nie mieliśmy. huśtawkę kiedyś kupiliśmy i Miki sporo się bujał,ale Marcel już mniej. teraz pożyczyliśmy bratankowi

    Użytkownik usunięty
      24
      • Zgłoś naruszenie zasad
      21 stycznia 2012 17:34 | ID: 730427

      U nas lezaczek sie nie sprawdzil bo Marcel nie lubi w nim siedziec,ale karuzela nad lozeczkiem to trafiony zakup.

      Avatar użytkownika alanml
      alanmlPoziom:
      • Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
      • Posty: 30511
      25
      • Zgłoś naruszenie zasad
      21 stycznia 2012 17:38 | ID: 730429

      A właśnie, czy zastępowanie leżaczka fotelikiem samochodowym to dobry pomysl? Sa takie głębokie te foteliki co wydaje mi sie, ze dziecko jest zgniecione ale są takie bardziej płytkie w których nieznacznie pupa wpada do środka.

      Avatar użytkownika monaaa71
      monaaa71Poziom:
      • Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
      • Posty: 28735
      26
      • Zgłoś naruszenie zasad
      21 stycznia 2012 18:05 | ID: 730435
      alanml (2012-01-21 18:38:11)

      A właśnie, czy zastępowanie leżaczka fotelikiem samochodowym to dobry pomysl? Sa takie głębokie te foteliki co wydaje mi sie, ze dziecko jest zgniecione ale są takie bardziej płytkie w których nieznacznie pupa wpada do środka.

       

      nie używaliśmy go za często w domu a wtedy,gdy gotowałam a mały nie spał,więc siedział ze mną

      Avatar użytkownika aga_8666
      aga_8666Poziom:
      • Zarejestrowany: 15.02.2011, 18:08
      • Posty: 5072
      27
      • Zgłoś naruszenie zasad
      21 stycznia 2012 19:07 | ID: 730461

      U nas się sprawdził leżaczek-bujaczek, Krystian jak był mały to często w nim zasypiał, teraz sam sobie siądzie na niego i ogląda bajkę.

      Użytkownik usunięty
        28
        • Zgłoś naruszenie zasad
        21 stycznia 2012 19:52 | ID: 730490

        Dobrym pomysłem jest kupowanie używanych gadżetów. Leżaczek - bujaczek u nas był niezastąpiony. Wybraliśmy markowy z dużą tolerancją wagi, by jeszcze 3 czy 4latek mógł się na nim bujać. Oparcie jest regulowane dzięki czemu mogłam tam kłaść niemowlę a gdy zechciało siedzieć, to zmieniłam pozycję i już. Przez pewien okres był też krzesełkiem do karmienia - jest na nim możliwość zablokowania, by się nie bujał w danej chwili. Fajna sprawa. Tego zakupu nie żałuję. Nie zrezygnowałabym także z zakupu: przewijaka stawianego na łóżeczko, karuzelki do łóżeczka. Nie zdecydowaliśmy się natomiast na: podgrzewacz do butelek, sterylizator, komodę z wanienką i przewijakiem, akcesoriów (typu foczka) do wanienki, chodzika (tego typu, gdzie dziecko wsadza się do "majtek" i ono przebiera nóżkami nie umiejąc jeszcze chodzić), monitora oddechu oraz elektronicznej niani i powiem Wam, że przeżyliśmy

        Użytkownik usunięty
          29
          • Zgłoś naruszenie zasad
          21 stycznia 2012 20:36 | ID: 730515

          Podgrzewacz bardzo nam sie przydal. Natomiast przewijak wydal mi sie nietrafionym zakupem. Uzywalam I 3 miesiace  a pozniej stal i sie kurzyl.

          Avatar użytkownika Maniuśka
          ManiuśkaPoziom:
          • Zarejestrowany: 12.10.2010, 13:30
          • Posty: 4401
          30
          • Zgłoś naruszenie zasad
          21 stycznia 2012 20:37 | ID: 730516
          myosotis24 06 (2012-01-21 20:52:43)

          Dobrym pomysłem jest kupowanie używanych gadżetów. Leżaczek - bujaczek u nas był niezastąpiony. Wybraliśmy markowy z dużą tolerancją wagi, by jeszcze 3 czy 4latek mógł się na nim bujać. Oparcie jest regulowane dzięki czemu mogłam tam kłaść niemowlę a gdy zechciało siedzieć, to zmieniłam pozycję i już. Przez pewien okres był też krzesełkiem do karmienia - jest na nim możliwość zablokowania, by się nie bujał w danej chwili. Fajna sprawa. Tego zakupu nie żałuję. Nie zrezygnowałabym także z zakupu: przewijaka stawianego na łóżeczko, karuzelki do łóżeczka. Nie zdecydowaliśmy się natomiast na: podgrzewacz do butelek, sterylizator, komodę z wanienką i przewijakiem, akcesoriów (typu foczka) do wanienki, chodzika (tego typu, gdzie dziecko wsadza się do "majtek" i ono przebiera nóżkami nie umiejąc jeszcze chodzić), monitora oddechu oraz elektronicznej niani i powiem Wam, że przeżyliśmy

          podgrzewacz kupiliśmy ale tylko dlatego że jechaliśmy na wesele i kuchnia była w innym budynku niż my spaliśmy więc tylko dlatego, a służy cały czas i nie załuję. Przewijak i karuzelka były świetnymi akcesoriami i nie uważam ich za gażdżety. a tak reszta co pogrubione to też uwazałam za zbędny wydatek

          Użytkownik usunięty
            31
            • Zgłoś naruszenie zasad
            21 stycznia 2012 21:23 | ID: 730558

            Nianie kupilismy ale to ze wzgledu na to,ze mamy domek pietrowy i jak zostawiam mala na gorze to ona moze spokojnie sie zdrzemnac a ja na dole z mlodsza corka pobuszowac. Nie uwazam tego za zbedny wydatek, nam sie przydaje. A kupilam uzywana za nieduze pieniazki bo szkoda bylo pieniedzy na nowa. A dziala jak nowa i o wiele tansza.

            Avatar użytkownika Milena
            MilenaPoziom:
            • Zarejestrowany: 29.01.2011, 18:55
            • Posty: 82
            32
            • Zgłoś naruszenie zasad
            21 stycznia 2012 23:33 | ID: 730652

            u nas najbardziej sie sprawdzil lezaczek bujaczek mala w nim spi, je, baw sie i jest nie zastapiony. mamy tez hustawke i tez jest super jak zosia byla mniejsza to w niej lezala i patrzyla za latajace wokol niej zabawki jak i projektor, spala w niej. teraz mala w niej siedzi bawi sie grzechokami ktore sa w komplecie i oglada bajki itp. tak ze te 2 rzeczy byly moim zdanie dobrym zakupem.

            Użytkownik usunięty
              33
              • Zgłoś naruszenie zasad
              22 stycznia 2012 04:35 | ID: 730692

              Mata - mała wcale nie była zainteresowana.

              Podgrzewacz - nam sie nie przydał totalnie...

               

              alanml (2012-01-21 18:38:11)

              A właśnie, czy zastępowanie leżaczka fotelikiem samochodowym to dobry pomysl? Sa takie głębokie te foteliki co wydaje mi sie, ze dziecko jest zgniecione ale są takie bardziej płytkie w których nieznacznie pupa wpada do środka.

              Raczej chyba nie Alu. Tak mi się wydaje, ze dziecko wtedy jest dosc wygiete...

              Avatar użytkownika aniusia03
              aniusia03Poziom:
              • Zarejestrowany: 12.02.2011, 20:10
              • Posty: 3358
              34
              • Zgłoś naruszenie zasad
              22 stycznia 2012 10:06 | ID: 730811
              malenstwo_ 1986 (2012-01-21 22:23:10)

              Nianie kupilismy ale to ze wzgledu na to,ze mamy domek pietrowy i jak zostawiam mala na gorze to ona moze spokojnie sie zdrzemnac a ja na dole z mlodsza corka pobuszowac. Nie uwazam tego za zbedny wydatek, nam sie przydaje. A kupilam uzywana za nieduze pieniazki bo szkoda bylo pieniedzy na nowa. A dziala jak nowa i o wiele tansza.

              DOkładnie, w dużym domku, to wręcz zbawienie. Adasia kładę spać i idę nawet do piwnicy wieszać pranie a nawet do ogródka. My kupiliśmy na Allegro Fisher Price o połowę taniej niż w sklepie.

              Avatar użytkownika aniusia03
              aniusia03Poziom:
              • Zarejestrowany: 12.02.2011, 20:10
              • Posty: 3358
              35
              • Zgłoś naruszenie zasad
              22 stycznia 2012 10:17 | ID: 730817

              Mam przewijak z Ikei z półką pod spodem i w sypialni super się sprawdza (półka na pampersy i akcesoria) a przewijak do przebierania, przewijania. Drugi przewijak - jak na łóżeczko mamy na stoliku w łazience i przed i po kąpieli się sprawdza.

              Mata edukacyjna - do dziś się Adaś bawi.

              Leżaczek bujaczek też w nim super zabawa i też jest regulowany i starszemu dziecku ma słuzyć za fotel a niemowlę może w nim leżeć.

              Karuzela w łóżeczku też cieakwi małego do dziś.

              Podgrzewacz dostaliśmy od znajomych na gwiazdkę i odkąd Adaś zaczął pić mm to sprawdza się - stoi w sypialni i nie muszę nad ranem latać do kuchni na dół.

              Te gadżety bardzo się nam przydały!

               

              Nie mamy tylko sterylizatora bo karmiłam piersią a butelki parzymy wrzątkiem. Wanienka z stojakiem i akcesoriami zbędna dla nas - my wstawiamy małą wanienkę do wanny a akcesoria na półce nad przewijakiem.

              A chodzik to niszczenie bioderek dziecku...

              Użytkownik usunięty
                36
                • Zgłoś naruszenie zasad
                22 stycznia 2012 13:18 | ID: 730887

                Planuję zakup leżaczka - bujaczka, przewijaka nie kupiłam, podgrzewacza i huśtawki również (uważam, że się nie przyda). Tak na marginesie... wychodzę z założenia, że lepiej jest kupić używane gadżety (jeśli nas nie stać lub szkoda nam pieniędzy) niż pożyczać od znajomych czy rodziny. Jeżeli pewna rzecz się zużyje lub popsuje to nie miałabym sumienia oddawać zepsutej. A tak wiem, że jest moje i później nikt nie będzie miał do mnie pretensji typu: "pożyczyła całe a oddała zepsute".

                Avatar użytkownika alanml
                alanmlPoziom:
                • Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
                • Posty: 30511
                37
                • Zgłoś naruszenie zasad
                22 stycznia 2012 13:31 | ID: 730889

                A dla mnie przewijak to jednej z najważniejszych gadżetów.