Żerowanie dorosłych ludzi na swoich rodzicach, dziadkach... - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Żerowanie dorosłych ludzi na swoich rodzicach, dziadkach...

28odp.
Strona 1 z 2
Odsłon wątku: 8460
Użytkownik usunięty
    • Zgłoś naruszenie zasad
    28 grudnia 2011, 16:39 | ID: 713064

    Tak się zastanawiam, bo często obserwuję takie zjawisko

    Ojciec nie pracuje, matka nie pracuje (nie z powodu choroby żadnej)- jedyne, co mają to zasiłki mops-owskie i właściwie to tyle...

    Ale ich rodzice mają emeryturki i jest do kogo iść, aby mieć na chleb, przychodzą, proszą i z tego żyją.

    Córki mają dorosłe, którym notabene dziadkowie również opłacają studia zaoczne!

    Żadna z nich również nie czuje się na siłach aby pracować, nie mają nawet planów, co do tego, no bo po co?

     

    W moim domu kiedyś (kilka lat temu) było podobnie, matka szła do dziadków prosić o pieniądze (bo po tygodniu balu nie było co w domu jeść), ojciec pracował na czarno, no ale po co było iść przez kolejne 3 dni do pracy, skoro już pieniądz jest.

     

    Czy to jest jakaś nowa "patologia"???

    Spotkaliście się z czymś takim?

    Avatar użytkownika alanml
    alanmlPoziom:
    • Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
    • Posty: 30511
    1
    • Zgłoś naruszenie zasad
    28 grudnia 2011, 16:43 | ID: 713070

    Dośc powszechne zjawisko, znam mnóstwo takich rodzin. Myślę, ze to kwestia wychowania, od małego nauczone , ze matka zawsze pomoze i tak wyrosło na darmozjada będacego na karku rodziców wraz ze swoja nową rodziną. A rodzice im starsi tym bardziej potrzebujący i jedno od drugiego sie uzaleznia.

    Użytkownik usunięty
      2
      • Zgłoś naruszenie zasad
      28 grudnia 2011, 16:46 | ID: 713074
      alanml (2011-12-28 17:43:32)

      Dośc powszechne zjawisko, znam mnóstwo takich rodzin. Myślę, ze to kwestia wychowania, od małego nauczone , ze matka zawsze pomoze i tak wyrosło na darmozjada będacego na karku rodziców wraz ze swoja nową rodziną. A rodzice im starsi tym bardziej potrzebujący i jedno od drugiego sie uzaleznia.

      Co dziwne ale Ci dziadkowie mają też drugiego syna, któremu nigdy nie pomogli, ani on nie poszedł nigdy do nich po pomoc...

      Avatar użytkownika alanml
      alanmlPoziom:
      • Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
      • Posty: 30511
      3
      • Zgłoś naruszenie zasad
      28 grudnia 2011, 16:51 | ID: 713081
      aguska798 (2011-12-28 17:46:00)
      alanml (2011-12-28 17:43:32)

      Dośc powszechne zjawisko, znam mnóstwo takich rodzin. Myślę, ze to kwestia wychowania, od małego nauczone , ze matka zawsze pomoze i tak wyrosło na darmozjada będacego na karku rodziców wraz ze swoja nową rodziną. A rodzice im starsi tym bardziej potrzebujący i jedno od drugiego sie uzaleznia.

      Co dziwne ale Ci dziadkowie mają też drugiego syna, któremu nigdy nie pomogli, ani on nie poszedł nigdy do nich po pomoc...

      Bo w takich rodzinach zazwyczaj jest jedna czarna owca, nieporadna i zdolna to "dojenia" kasy od rodziców. 

      Użytkownik usunięty
        4
        • Zgłoś naruszenie zasad
        28 grudnia 2011, 16:53 | ID: 713083

        Oj spotkałam się i strasznie mnie to wkurza...jak dla mnie to beszczelnosc ze strony tych dorosłych dzieci...ale  z drugiej strony też maja troche winy w tym ci rodzice, bo jednka dają...


        Wiadomo, dzieciom się pomaga, ale bez przesady...pepowine trzeba w końcu odciąć...choć gdy jesteśmy naprawdę wyjątkowo w potrzebie to rodzice którzy chcą pomóc to wielki skarb.

        Użytkownik usunięty
          5
          • Zgłoś naruszenie zasad
          28 grudnia 2011, 16:56 | ID: 713089
          annas82 (2011-12-28 17:53:07)

          Oj spotkałam się i strasznie mnie to wkurza...jak dla mnie to beszczelnosc ze strony tych dorosłych dzieci...ale  z drugiej strony też maja troche winy w tym ci rodzice, bo jednka dają...


          Wiadomo, dzieciom się pomaga, ale bez przesady...pepowine trzeba w końcu odciąć...choć gdy jesteśmy naprawdę wyjątkowo w potrzebie to rodzice którzy chcą pomóc to wielki skarb.

          Jeszcze do tego te drugie pokolenie, które dostaje od dziadków pieniążki na studia również znalazło sobie niepracujące i nieuczące, niechcące nic robic połówki serca-

          Avatar użytkownika alanml
          alanmlPoziom:
          • Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
          • Posty: 30511
          6
          • Zgłoś naruszenie zasad
          28 grudnia 2011, 17:00 | ID: 713093

          Myślę, że jak najbardziej mozna to okreslic patologią. 

          Użytkownik usunięty
            7
            • Zgłoś naruszenie zasad
            28 grudnia 2011, 17:08 | ID: 713102
            aguska798 (2011-12-28 17:56:15)
            annas82 (2011-12-28 17:53:07)

            Oj spotkałam się i strasznie mnie to wkurza...jak dla mnie to beszczelnosc ze strony tych dorosłych dzieci...ale  z drugiej strony też maja troche winy w tym ci rodzice, bo jednka dają...


            Wiadomo, dzieciom się pomaga, ale bez przesady...pepowine trzeba w końcu odciąć...choć gdy jesteśmy naprawdę wyjątkowo w potrzebie to rodzice którzy chcą pomóc to wielki skarb.

            Jeszcze do tego te drugie pokolenie, które dostaje od dziadków pieniążki na studia również znalazło sobie niepracujące i nieuczące, niechcące nic robic połówki serca-

            No cóż...swój na swego zawsze trafi 

            Avatar użytkownika Sonia
            SoniaPoziom:
            • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
            • Posty: 112855
            8
            • Zgłoś naruszenie zasad
            28 grudnia 2011, 17:24 | ID: 713121

            Spotkałam się z czymś takim w swoim otoczeniu.


            Ale znam również takie sytuacje, w których rodzice wykorzystują swoje dorosłwe dzieci... Bo dużo zarabiają, bo rodzicom brak, bo przecież rodzicom trzeba pomóc...To również jest chore!!!

            Avatar użytkownika Wxxx
            WxxxPoziom:
            • Zarejestrowany: 17.12.2009, 20:50
            • Posty: 9899
            9
            • Zgłoś naruszenie zasad
            28 grudnia 2011, 17:36 | ID: 713130

            Znam takich ludzi, niestety, dochodzi nawet do tego, że rodzice nie mają na jedzenie, bo kasę wydali swoim dzieciom

            Użytkownik usunięty
              10
              • Zgłoś naruszenie zasad
              28 grudnia 2011, 17:47 | ID: 713142
              Sonia (2011-12-28 18:24:03)

              Spotkałam się z czymś takim w swoim otoczeniu.


              Ale znam również takie sytuacje, w których rodzice wykorzystują swoje dorosłwe dzieci... Bo dużo zarabiają, bo rodzicom brak, bo przecież rodzicom trzeba pomóc...To również jest chore!!!

              Obie sytuacje są chore - ta przedstawiona przez Sonię i ta przez Aguśkę. Jest to dla mnie rodzaj patologii.. I pomyśleć, że to normalni ludzie, państwo ich utrzymuje! no aż się scyzoryk w kieszeni otwiera

              Użytkownik usunięty
                11
                • Zgłoś naruszenie zasad
                28 grudnia 2011, 17:49 | ID: 713147

                Niestety znam i spotykam na co dzień. Patologia, która jest nie tylko winą tych pasożytujących, ale i rodziców...

                Avatar użytkownika Tuptuś24
                Tuptuś24Poziom:
                • Zarejestrowany: 05.10.2011, 17:00
                • Posty: 241
                12
                • Zgłoś naruszenie zasad
                28 grudnia 2011, 17:57 | ID: 713152

                Niestety mam takich znajomych,pobrali się oboje nie pracują a rodzice utrzymują im mieszkanie(któro im kupili) i dają na życie... Przerażające to...Ja nie mówie,żeby rodzice nie pomagali kiedy wymaga tego sytuacja ale bez przesady.Tak samo i dzieci rodzicom kiedy jest im ciężko niech pomogą. Ale kiedy jedna lub druga strona to wykorzystuje to już przesada

                Użytkownik usunięty
                  13
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  28 grudnia 2011, 18:00 | ID: 713156
                  Tuptuś24 (2011-12-28 18:57:07)

                  Niestety mam takich znajomych,pobrali się oboje nie pracują a rodzice utrzymują im mieszkanie(któro im kupili) i dają na życie... Przerażające to...Ja nie mówie,żeby rodzice nie pomagali kiedy wymaga tego sytuacja ale bez przesady.Tak samo i dzieci rodzicom kiedy jest im ciężko niech pomogą. Ale kiedy jedna lub druga strona to wykorzystuje to już przesada

                  Moi dziadkowie tak zrobili, kupili mieszkanie moim rodzicom i za nie płacili całe życie...ehh

                  Avatar użytkownika Tuptuś24
                  Tuptuś24Poziom:
                  • Zarejestrowany: 05.10.2011, 17:00
                  • Posty: 241
                  14
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  28 grudnia 2011, 18:12 | ID: 713163
                  aguska798 (2011-12-28 19:00:40)
                  Tuptuś24 (2011-12-28 18:57:07)

                  Niestety mam takich znajomych,pobrali się oboje nie pracują a rodzice utrzymują im mieszkanie(któro im kupili) i dają na życie... Przerażające to...Ja nie mówie,żeby rodzice nie pomagali kiedy wymaga tego sytuacja ale bez przesady.Tak samo i dzieci rodzicom kiedy jest im ciężko niech pomogą. Ale kiedy jedna lub druga strona to wykorzystuje to już przesada

                  Moi dziadkowie tak zrobili, kupili mieszkanie moim rodzicom i za nie płacili całe życie...ehh

                  No i to jest trudna sytuacja dla rodziców bo nauczyli swoje dzieci tego,że pieniadze dostają zamiast nauczyć,że pieniądze nie spadają z nieba tylko trzeba na nie cięzko zapracować. Uważam ze rodzice są po częsci winni takiej sytuacji ale nie bez winy sa tez dzieci skoro już sa dorośli chcą żyć na własny rachunek to powinni być na tyle odpowiedzialni i zarobić na ten chleb....Tylko jak nauczyć ich teraz odpowiedzialności skoro przez całe życie żyli pod skrzydłami rodziców.....

                  Użytkownik usunięty
                    15
                    • Zgłoś naruszenie zasad
                    28 grudnia 2011, 18:54 | ID: 713207

                    Chciałabym tyle napisać, ale nie jestem w stanie tego ogarnąć Jednemu dziecku dałam zbyt wiele , a drugie z własnej woli mi pomaga , chociaż o to nie prosze...

                    Avatar użytkownika anetaab
                    anetaabPoziom:
                    • Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
                    • Posty: 13427
                    16
                    • Zgłoś naruszenie zasad
                    28 grudnia 2011, 19:36 | ID: 713262

                    Ja wiem o tym, że pieniądze z nieba nie spadają, ale niestety tak mi się obecne życie poukładało, że mnie rodzice nadal utrzymują.

                    Doskonale wiem, że tak być nie powinno, ale nie mam wyjścia, chociaż bardzo bym chciała przestać być ciężarem.

                    Avatar użytkownika Wxxx
                    WxxxPoziom:
                    • Zarejestrowany: 17.12.2009, 20:50
                    • Posty: 9899
                    17
                    • Zgłoś naruszenie zasad
                    28 grudnia 2011, 19:40 | ID: 713268
                    anetaab (2011-12-28 20:36:29)

                    Ja wiem o tym, że pieniądze z nieba nie spadają, ale niestety tak mi się obecne życie poukładało, że mnie rodzice nadal utrzymują.

                    Doskonale wiem, że tak być nie powinno, ale nie mam wyjścia, chociaż bardzo bym chciała przestać być ciężarem.

                    Aneta, Twoja sytuacja jest inna. Masz Kubusia i teraz musisz się nim zająć, jeszcze przez jakiś czas. Jeszcze trochę i Ty pójdziesz do pracy, żeby tylko ta praca była!

                    Użytkownik usunięty
                      18
                      • Zgłoś naruszenie zasad
                      28 grudnia 2011, 20:05 | ID: 713297
                      Wxxx (2011-12-28 20:40:00)
                      anetaab (2011-12-28 20:36:29)

                      Ja wiem o tym, że pieniądze z nieba nie spadają, ale niestety tak mi się obecne życie poukładało, że mnie rodzice nadal utrzymują.

                      Doskonale wiem, że tak być nie powinno, ale nie mam wyjścia, chociaż bardzo bym chciała przestać być ciężarem.

                      Aneta, Twoja sytuacja jest inna. Masz Kubusia i teraz musisz się nim zająć, jeszcze przez jakiś czas. Jeszcze trochę i Ty pójdziesz do pracy, żeby tylko ta praca była!

                      Pewnie ze tak! Tu chodzi o ludzi, którzy mogą, a im się nie chce, którzy żerują na pomocy, którzy tak postępują, bo tak jest wygodnie.

                      Użytkownik usunięty
                        19
                        • Zgłoś naruszenie zasad
                        28 grudnia 2011, 20:06 | ID: 713299
                        Wxxx (2011-12-28 20:40:00)
                        anetaab (2011-12-28 20:36:29)

                        Ja wiem o tym, że pieniądze z nieba nie spadają, ale niestety tak mi się obecne życie poukładało, że mnie rodzice nadal utrzymują.

                        Doskonale wiem, że tak być nie powinno, ale nie mam wyjścia, chociaż bardzo bym chciała przestać być ciężarem.

                        Aneta, Twoja sytuacja jest inna. Masz Kubusia i teraz musisz się nim zająć, jeszcze przez jakiś czas. Jeszcze trochę i Ty pójdziesz do pracy, żeby tylko ta praca była!

                        Wiesz Aneta, ale oni to robią z wyrachowania! Z tego, że zawsze dostaną. Jak się trafi okazja aby pracować, to po co za marne grosze, skoro więcej i tak dostaną od rodziców

                        Ja wiem, że Ty jesteś dobra dziewczyna i nie Ciebie konretnie tyczy się wątek, według mnie Ty nie masz sobie nic do zarzucenia. teraz Twoi rodzice pomagają Tobie, Ty w przyszłości pomożesz im na pewno:) I tak to powinno być:)

                        A nie tak, że tylko jedna strona ma z tego korzyści

                        Avatar użytkownika anetaab
                        anetaabPoziom:
                        • Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
                        • Posty: 13427
                        20
                        • Zgłoś naruszenie zasad
                        28 grudnia 2011, 20:18 | ID: 713323
                        Wxxx (2011-12-28 20:40:00)
                        anetaab (2011-12-28 20:36:29)

                        Ja wiem o tym, że pieniądze z nieba nie spadają, ale niestety tak mi się obecne życie poukładało, że mnie rodzice nadal utrzymują.

                        Doskonale wiem, że tak być nie powinno, ale nie mam wyjścia, chociaż bardzo bym chciała przestać być ciężarem.

                        Aneta, Twoja sytuacja jest inna. Masz Kubusia i teraz musisz się nim zająć, jeszcze przez jakiś czas. Jeszcze trochę i Ty pójdziesz do pracy, żeby tylko ta praca była!


                        Dokładnie tak, rozglądam się już teraz, ale najwczesniej za rok mogę iść do pracy, bo niania kosztuje