3 listopada 2010 10:08 | ID: 321180
3 listopada 2010 10:11 | ID: 321183
3 listopada 2010 10:12 | ID: 321184
Nawet na swojej skórze to odczuwałam... ale było minęło... chociaż czasami to bolało nie powiem, że nie...
3 listopada 2010 10:21 | ID: 321195
3 listopada 2010 11:11 | ID: 321225
Zapamiętywałam trwale tylko to, co mnie naprawdę interesowało.
A opinia działała tak, że praktycznie nigdy nie byłam pytana na lekcjach, rzadko więc w domu zaglądałam do jakiegoś podręcznika: po co- i tak mnie pytać nie będą, bo uważają, że umiem! I tak to działało.
W liceum to samo było- uczyłam się z lekcji na lekcję w pierwszych 2-3 godzinach danego nowego przedmiotu lub z nowym nauczycielem, potem się zgłaszałam sama i miałam spokój aż do klasówki.
Prace domowe to tylko z matematyki chyba odrabiałam- resztę często spisywałam w zamian za udostępnienie zeszytu z matematyki.
3 listopada 2010 11:18 | ID: 321229
3 listopada 2010 11:20 | ID: 321231
Nawet na swojej skórze to odczuwałam... ale było minęło... chociaż czasami to bolało nie powiem, że nie...
3 listopada 2010 11:21 | ID: 321232
3 listopada 2010 21:55 | ID: 321570
4 listopada 2010 08:04 | ID: 321637
4 listopada 2010 08:27 | ID: 321654
4 listopada 2010 11:30 | ID: 321808
4 listopada 2010 11:54 | ID: 321830

Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.
Nie masz jeszcze konta na familie.pl?
Załóż je już teraz!