Programowanie, technologie, Internet - kto nadąża za dziećmi? - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Programowanie, technologie, Internet - kto nadąża za dziećmi?

7odp.
Strona 1 z 1
Odsłon wątku: 7830
Avatar użytkownika Kasia P.
Kasia P.Poziom:
  • Zarejestrowany: 19.12.2013, 16:12
  • Posty: 4400
  • Zgłoś naruszenie zasad
4 stycznia 2016, 07:45 | ID: 1269161

Naukowcy wymyślają ciekawe coraz bardziej inteligentne zabawy dla dzieci, np. klocki, któer uczą programowania.  Tworzą roboty, których obsługa jest prosta i uczą dzieci nowych umiejętności. Czy uważacie, że dzieci powinny się rozwijać i poznawać nowe technologie? W jakim wieku można zacząć Waszym zdaniem? Czy dbacie o bezpieczeństwo dzieci w Internecie?

 

Avatar użytkownika Dunia
DuniaPoziom:
  • Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
  • Posty: 18894
1
  • Zgłoś naruszenie zasad
4 stycznia 2016, 08:18 | ID: 1269175

Myślę, że trzeba dzieci oswajać z nowymi technologiami i uczyć korzystania z nich w bezpieczny sposób. Trzeba rozmawiać , rozmawiać i rozmawiać. Nie da się izolować dzieci od internetu i oprogramowań różnego rodzaju. 


Czasy są takie a nie inne i dzieci nie mogą zostawać w tyle. Można Tv i internet przeplatać czytaniem książek, chodzeniem do teatru i do kina. A także do filharmonii. To jest możliwe. Trzeba tylko chcieć. 

Avatar użytkownika Tigrina
TigrinaPoziom:
  • Zarejestrowany: 26.11.2009, 22:06
  • Posty: 4674
2
  • Zgłoś naruszenie zasad
4 stycznia 2016, 08:35 | ID: 1269193

Jestem jak najbardziej za nowymi technologiami w granicach rozsądku. Moje dziecko ma 4 lata i juz umie obsługiwac smartfon na tyle, na ile jest w stanie zrozumiec, czyli: nawet mmsa wysle, jak pokażę, co i jak, osobie, która w kontaktach pozna na zdjęciu kontaktu, np. Babci. Włączam Youtube na smartonie, wpisuje np. "pingu.pl" i moje dziecko smiga sobie palcem przy mnie ogladając ulubione odcinki z Pingu. Zasada numer 1: muszę wiedziec, co ogląda, gdy zaczyna uciekac z telefonem, to zabieram telefon do odwolania, nawet na tydzień. Zasada numer 2: sprawdzam historie ogladania. Dojdzie nam obsługa komputera, to tam tez bedę stosowac sprawdzanie przegladarki i historii. Zasada numer 3: zabawa telefonem jest w ramach spedzania ze mna czasu, a nie "zamiast". I też dlatego nie jest to długi czas zabawy, niecodziennie, choc dziecko ma juz swój telefon, czyli mój stary. No i zasada numer 4: brak srodków na sim ;) Od czasu do czasu doładowuje, ale to na jakis wyjazd, gdy mi jest potrzebny telefon z internetem, a nie chcę tracic swojego limitu.

Lubie nowe technologie, jak mi dziecko podrosnie, to nauczy sie stawiac system na komputerze, moze potem mnie czegos nauczy ;)

Ale zawsze, gdy wchodzimy na nowy tor nauczania- potrzebna jest rozmowa. Jesli bedziemy rozmawiac z dzieckiem, traktowac je jako istote rozumna- to nie bedziemy sie bac wpuszczenia w internet. Dziecko musi poznac siec od nas, poznac realne zagrożenia, wtedy nie bedzie podawac bezmyslnie danych przez Facebooka, czy ściągac bezmyslnych plików z wirusami z internetu.

Avatar użytkownika Kasia P.
Kasia P.Poziom:
  • Zarejestrowany: 19.12.2013, 16:12
  • Posty: 4400
3
  • Zgłoś naruszenie zasad
4 stycznia 2016, 08:37 | ID: 1269195
Tigrina (2016-01-04 09:35:30)

Jestem jak najbardziej za nowymi technologiami w granicach rozsądku. Moje dziecko ma 4 lata i juz umie obsługiwac smartfon na tyle, na ile jest w stanie zrozumiec, czyli: nawet mmsa wysle, jak pokażę, co i jak, osobie, która w kontaktach pozna na zdjęciu kontaktu, np. Babci. Włączam Youtube na smartonie, wpisuje np. "pingu.pl" i moje dziecko smiga sobie palcem przy mnie ogladając ulubione odcinki z Pingu. Zasada numer 1: muszę wiedziec, co ogląda, gdy zaczyna uciekac z telefonem, to zabieram telefon do odwolania, nawet na tydzień. Zasada numer 2: sprawdzam historie ogladania. Dojdzie nam obsługa komputera, to tam tez bedę stosowac sprawdzanie przegladarki i historii. Zasada numer 3: zabawa telefonem jest w ramach spedzania ze mna czasu, a nie "zamiast". I też dlatego nie jest to długi czas zabawy, niecodziennie, choc dziecko ma juz swój telefon, czyli mój stary. No i zasada numer 4: brak srodków na sim ;) Od czasu do czasu doładowuje, ale to na jakis wyjazd, gdy mi jest potrzebny telefon z internetem, a nie chcę tracic swojego limitu.

Lubie nowe technologie, jak mi dziecko podrosnie, to nauczy sie stawiac system na komputerze, moze potem mnie czegos nauczy ;)

Ale zawsze, gdy wchodzimy na nowy tor nauczania- potrzebna jest rozmowa. Jesli bedziemy rozmawiac z dzieckiem, traktowac je jako istote rozumna- to nie bedziemy sie bac wpuszczenia w internet. Dziecko musi poznac siec od nas, poznac realne zagrożenia, wtedy nie bedzie podawac bezmyslnie danych przez Facebooka, czy ściągac bezmyslnych plików z wirusami z internetu.

Bardzo fajne podejście! :)

Avatar użytkownika Marietteczka
MarietteczkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 07.06.2015, 17:53
  • Posty: 1187
4
  • Zgłoś naruszenie zasad
4 stycznia 2016, 09:01 | ID: 1269217

ja również jestem za nowymi technologiami, ale jak napisała osoba wyżej - w granicach rozsądku :)
Mimo to nie zastąpie wszystkich starych tradycyjnych zabawek nowymi sprzętami - niech dziecko pamięta, jak było kiedyś - wiadomo świat idzie do przodu i my wszyscy musimy iść do przodu razem z Nim by nie zostać w tyle - ale nie przesadzajmy :)
Moja koleżanka dawała telefon swojemu synkowi teraz ma 2 latka i zna się na jej telefonie bardziej niż ona wchodzi sobie w internet gra w gry wchodzi na youtube - wszystko ok - ale czasami jak mama nie chcę mu dać telefonu lub coś ma do załatwienia przez telefon - dziecko wpada w taki szał, że jak raz byłam tego świadkiem byłam poprostu przerażona.
Narazie mój syn ma zabkowy telefon i zabawkowego laptopa, który uczy zwierząt angielskiego itd .
Ciekawi go prawdziwy laptop - pozwalam mu klikać na klawiaturze jak jest wyłączony lub razem oglądamy piosenki dla dzieci, telefon swój prawdziwy daję mu dosłownie na chwilę.
za jakiś czas jak podrośnie będę stopniowo go wprowadzać w inne szczególy :) 

Avatar użytkownika oliwka
oliwkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
  • Posty: 161880
5
  • Zgłoś naruszenie zasad
4 stycznia 2016, 09:09 | ID: 1269225

Za swoimi dziećmi nigdy nie nadążę bo to informatycy z wykształcenia i z zawodu a co do wnuków to Oliwka też bardzo dobrze orientuje się w jego obsłudze i umie znaleźć co jej jest potrzebne do szkoły lub jakieś gry edukacyjne...  Jednak tak dla siebie to może korzystac tylko w weekendy lub święta...

Syn powoli zaznajamia swoich synów z laptopem...

Ostatnio edytowany: 04.01.2016, 09:10, przez: oliwka
Avatar użytkownika Kasia P.
Kasia P.Poziom:
  • Zarejestrowany: 19.12.2013, 16:12
  • Posty: 4400
6
  • Zgłoś naruszenie zasad
4 stycznia 2016, 09:37 | ID: 1269257
oliwka (2016-01-04 10:09:50)

Za swoimi dziećmi nigdy nie nadążę bo to informatycy z wykształcenia i z zawodu a co do wnuków to Oliwka też bardzo dobrze orientuje się w jego obsłudze i umie znaleźć co jej jest potrzebne do szkoły lub jakieś gry edukacyjne...  Jednak tak dla siebie to może korzystac tylko w weekendy lub święta...

Syn powoli zaznajamia swoich synów z laptopem...

O to technologiczna rodzinka, pasję się pewnie dziedziczy ;)

Avatar użytkownika kasienka_york
  • Zarejestrowany: 15.11.2017, 15:20
  • Posty: 44
7
  • Zgłoś naruszenie zasad
16 marca 2023, 08:07 | ID: 1474408

W dziedzinie nowych technologii cały czas coś się zmienia i nadal będzie się zmieniać oraz rozwijać. Co sądzicie o Web3? Ja przyznam szczerze, że jestem bardzo ciekawa tego pomysłu. Jeśli nie wiecie na czym to zagadnienie polega, to możecie poszukać sobie artykułów na różnych blogach, jeden z artykułów znajdziecie tutaj https://alitopbrands.pl/news/co-to-web3-i-czy-zrewolucjonizuje-przyszlosc-internetu/