Koło ratunkowe czyli czym zająć dziecko aby zyskać na czasie?

ten czas już raczej u nas minął,bo chłopaki sami się sobą zajmują. pamiętam,kiedy byli mali to sadzałam ich w kuchni na kocyku i dawałam różne miski,łyżki i mieli zabawę a ja gotowałam. odkurzaczem też lubili się bawić.

Nie wiem dlaczego, ale u mnie sprzątanie też działa. Oby nie minęło zbyt szybko

Do tego naklejki i pusta kartka - u mnie zawsze działało. Butelka po napoju i jakiś groch czy coś podobnego do środka. Może być kilka butelek, kilka wkładów o różnych dźwiękach i zabawa gotowa. Robi się głośno, ale jest zajmująco

U nas działają teraz naklejki i kosmetyki do malowania się :)

Daję córę do hamaka, mam kupiony taki pleciony, ażur - elastyczny.

I właśnie do środka daję fotelik samochodowy a do fotelika Anię ;)

Że jak? A to bezpieczne? Masz jakieś zdjęcie jak to wygląda? Bom strasznie ciekawa.

Też pomyślałam, że to raczej mało bezpieczne, fotelik w hamaku.

to musi nieźle wyglądać:) Masz fotkę?:)

Filmiki z pociągami, tylko kurcze nie może załapać jak używać myszki, a na tablecie nie chcą działać bo za duże.

moja Wiki jak była malutka to niczym na dłużej nie można było jej zająć,obiad robiłam jak spała,a przy wieczornej kąpieli mąż lub starsze siostry pomagały,

taraz to nie ma z nią problemu,już sama ładnie się pobawi nawet 10min,a w kąpieli uwielbia mały kubeczki i może tam siedzieć godzinę robiąc przelewanie -polewanie.....(jej słowa)

Wszystkie moje dzieci są hamakowe ;)

Tu Kuba jak miał 3 m-ce - tylko hamak ratował mi zycie bo jego niespanie było koszmarem heh - tylko mama która przez 3 lata nie przespała żadnej nocy zrozumie o czym mówię ;D

A tu jeszcze moja Ania

http://www.youtube.com/watch?v=6AOrpimSXfc&feature=youtu.be

hamak kupiłam za ok 30 zł i mam go z 3 lata :) Dzieci go uwielbiają :)

Ania jeszcze jest mało ruchliwa ale można także przypiąć dziecko pasami w foteliku aby było bezpieczniej ;)

Mój mąż skonstruował składankę z najfajniejszych oiosenek dla dzieci ...kiedy potrzebuje zajaąć czymś moją 22 miesięczna pannę to włączam jej tą składankę (teledyski ) na monitorze laptopa (laptop jest w kuchni)...ja mam 30 minut czasu na dokończenie swoich obowiazków ,a mała tańczy , macha rączkami i śmieje sie gdy widzi swje ulubione teledyski....dziecko szcześliwe i mama odciążona ....oczywiście staram sie to robić w chwilach krytycznych :) , bo wiadomo co za dużo to niezdrowo ....polecam , u nas naprawde działa

O i składankę piosenek też mamy :) Faktycznie działa :)

A ja odkładam zabawki dgzieś w kąt którymi dzieci się znudzą. Wyciągam wtedy po jakimś czasie, o wtedy jest zabawa i zabawki jak nowe. Oczywiście zabawa z szufladą kuchęnną z rużnymi gratami jest niezastąpiona.

Uroczo :)

no super pomysł z tym hamakiem:]

bańki mydlane - dzieci uwielbiają ....

prawda, moja uwielbia ale sama bawić się nie może bo zaraz wszystko wylane :) muszę siedzieć z nią i trzymać pojemiczek z płynem, a Blan moczy i dmicuha sama :) także u nas to odpoada jako koło ratunkopwe.

Dziewczyny wspominały o ulubionych piosenkach - u nas też to działa i działa włączenie ukochanje bajki "Elmo świat"

2 letniej córce rysuje w górze strony chmurke , daje jej plastelinę i mówię, żeby zrobiła z plasteliny kropelki deszczu, który z chmurki kapie, uwielbia to.. a jakie to swietne ćwiczeenie dla rączek..

albo maluje arbuza a ona robi plastelinowe pestki, kropki na biedronce..itd itd itd.. świetna zabawa

Oj ja głupia, dałam Boryskowi skrzydła co robiłam z gazety dla Kubusia na pokaz mody ekologicznej. Myslałam, ze bedzie je niszczył a on zaczął jeść