Maluszki sierpniowo-wrześniowo-październikowe 2011 cz.2 - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Zamknięty wątek

Maluszki sierpniowo-wrześniowo-październikowe 2011 cz.2

5895odp.
Strona 9 z 295
Odsłon wątku: 2892245
Użytkownik usunięty
    • Zgłoś naruszenie zasad
    20 września 2012, 12:01 | ID: 831886

    no to zapraszam Kochane Mamuśki i Nasze Słodziaki do części drugiej :)

    Avatar użytkownika Nusia
    NusiaPoziom:
    • Zarejestrowany: 14.06.2011, 09:55
    • Posty: 1377
    161
    • Zgłoś naruszenie zasad
    30 września 2012, 10:59 | ID: 836728

    Dziękuję w imieniu Maciusia ;)

     

    Uff.. wczoraj cały dzień zalatana, ale wysztko już zrobione i Macius ma swój kącik zabawowy :D Później dodam zdjęcie

    Użytkownik usunięty
      162
      • Zgłoś naruszenie zasad
      1 października 2012, 08:16 | ID: 837004
      Paulqa (2012-09-30 07:02:54)

      Moniko to nic nie daje - zresztą nigdy nie kładę malego spać wcześniej - o 20 jest kolacja, kąpiel i idzie spać zaspypia ok 21 - dłużej nie da rady go przetrzymać. I dziś obudził mi się po północy i dopiero o 3 zasnął... Teoria i praktyka sobie a dziecko i tak zrobi co zechce...

      o rany to ja dziękuję wszystkim świętym, że Blanka śpi cała noc, a idzie też spać ok 20:30, 21:00. Oby przestawiło mu się i Mamusia mogła się w końcu porządnie wyspać :)

      A ja dzisiaj juz w pracy...ale ciężko było wrócić po tygodniu, tak mi fajnie było z Blanka w domu... Od dzisiaj przez tydzień tata na posterunku - ciekawe jak dają sobie radę, jeszcze nie dzwonił się o nic pytać więc chyba jest dobrze :p a ja nie zadzwonie bo powie, że go kontroluję :p

      Użytkownik usunięty
        163
        • Zgłoś naruszenie zasad
        1 października 2012, 08:18 | ID: 837007

        to prawda ze jak sie dzwoni to od razu jest ze kontrola :D takze fakt lepiej nie dzwon. U nas slonko swieci ale jest bardzo zimno, wiec poczekam i po obiadku dopiero wyjdziemy na poznanie nowej okolicy, mam nadzieje ze sie nie zgubie :P 

        Użytkownik usunięty
          164
          • Zgłoś naruszenie zasad
          1 października 2012, 08:21 | ID: 837010
          dpczajkows cy (2012-10-01 10:18:01)

          to prawda ze jak sie dzwoni to od razu jest ze kontrola :D takze fakt lepiej nie dzwon. U nas slonko swieci ale jest bardzo zimno, wiec poczekam i po obiadku dopiero wyjdziemy na poznanie nowej okolicy, mam nadzieje ze sie nie zgubie :P 

          ??????? a co chodzi z tym dzwonieniem? a Wy już w Belgii? chyba jestem z czymś do tyłu....

          Avatar użytkownika Paulqa
          PaulqaPoziom:
          • Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
          • Posty: 14675
          165
          • Zgłoś naruszenie zasad
          1 października 2012, 08:21 | ID: 837011
          Moniskaa (2012-10-01 10:16:02)
          Paulqa (2012-09-30 07:02:54)

          Moniko to nic nie daje - zresztą nigdy nie kładę malego spać wcześniej - o 20 jest kolacja, kąpiel i idzie spać zaspypia ok 21 - dłużej nie da rady go przetrzymać. I dziś obudził mi się po północy i dopiero o 3 zasnął... Teoria i praktyka sobie a dziecko i tak zrobi co zechce...

          o rany to ja dziękuję wszystkim świętym, że Blanka śpi cała noc, a idzie też spać ok 20:30, 21:00. Oby przestawiło mu się i Mamusia mogła się w końcu porządnie wyspać :)

          A ja dzisiaj juz w pracy...ale ciężko było wrócić po tygodniu, tak mi fajnie było z Blanka w domu... Od dzisiaj przez tydzień tata na posterunku - ciekawe jak dają sobie radę, jeszcze nie dzwonił się o nic pytać więc chyba jest dobrze :p a ja nie zadzwonie bo powie, że go kontroluję :p

          o tak masz się czy cieszyć, że Blanka śpi :) ja sobie tłumaczę, że nie można mieć wszystkiego... Fifi jest zdrowy, brak żadnych dolegliowści, więc źle sypia co by rodzicom nie było za dobrze :) dzisiejsza noc była już o niebo lepsza - budził się kilka razy żeby się napić i spał do 5.50 :D

          kurcze ja jadę w weekend na studia (piątek, sobota, niedziela) i będzie mi baaardzo cięzko zostawić Filipka :/

          Avatar użytkownika Paulqa
          PaulqaPoziom:
          • Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
          • Posty: 14675
          166
          • Zgłoś naruszenie zasad
          1 października 2012, 08:23 | ID: 837014
          Moniskaa (2012-10-01 10:21:00)
          dpczajkows cy (2012-10-01 10:18:01)

          to prawda ze jak sie dzwoni to od razu jest ze kontrola :D takze fakt lepiej nie dzwon. U nas slonko swieci ale jest bardzo zimno, wiec poczekam i po obiadku dopiero wyjdziemy na poznanie nowej okolicy, mam nadzieje ze sie nie zgubie :P 

          ??????? a co chodzi z tym dzwonieniem? a Wy już w Belgii? chyba jestem z czymś do tyłu....

          myślę, że chodziło o to że gdybyś zadzwoniła do męża to by pomyślał, że go kontrolujesz :D

          Avatar użytkownika Paulqa
          PaulqaPoziom:
          • Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
          • Posty: 14675
          167
          • Zgłoś naruszenie zasad
          1 października 2012, 08:23 | ID: 837015
          dpczajkows cy (2012-10-01 10:18:01)

          to prawda ze jak sie dzwoni to od razu jest ze kontrola :D takze fakt lepiej nie dzwon. U nas slonko swieci ale jest bardzo zimno, wiec poczekam i po obiadku dopiero wyjdziemy na poznanie nowej okolicy, mam nadzieje ze sie nie zgubie :P 

          fajnie, że jesteście już razem :) jak Liwia zareagowała na nowe mieszkanko?

          Użytkownik usunięty
            168
            • Zgłoś naruszenie zasad
            1 października 2012, 08:24 | ID: 837016

            Puluś dasz radę... Fifuś już duży dzielny chłopak, a Ty dzielna Mamuśka :)

            A rzeczywiście chyba nie można mieć wszystkiego, ważne że dzieckai są zdrowe i dobrze sie rozwijają, a ze spaniem da się przetrwać :)

            Użytkownik usunięty
              169
              • Zgłoś naruszenie zasad
              1 października 2012, 08:25 | ID: 837018
              Paulqa (2012-10-01 10:23:51)
              dpczajkows cy (2012-10-01 10:18:01)

              to prawda ze jak sie dzwoni to od razu jest ze kontrola :D takze fakt lepiej nie dzwon. U nas slonko swieci ale jest bardzo zimno, wiec poczekam i po obiadku dopiero wyjdziemy na poznanie nowej okolicy, mam nadzieje ze sie nie zgubie :P 

              fajnie, że jesteście już razem :) jak Liwia zareagowała na nowe mieszkanko?

              dzięki - jeszcze nie weszłam na obroty po tygodniowym urlopie :p

              Dario, pisz szybko jak tam u Was, jak Liwia dała radę w podróży i jak z jej spaniem :)

              Użytkownik usunięty
                170
                • Zgłoś naruszenie zasad
                1 października 2012, 08:27 | ID: 837019

                Tak wlasnie o to chodzilo :) my juz w Belgii planowo o 14:50 bylismy w Holandii a godzinke potem juz w Antwerpii. Wlasnie robie zdjecia mieszkania zeby wrzucic

                Avatar użytkownika Paulqa
                PaulqaPoziom:
                • Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
                • Posty: 14675
                171
                • Zgłoś naruszenie zasad
                1 października 2012, 08:27 | ID: 837020
                Moniskaa (2012-10-01 10:24:29)

                Puluś dasz radę... Fifuś już duży dzielny chłopak, a Ty dzielna Mamuśka :)

                A rzeczywiście chyba nie można mieć wszystkiego, ważne że dzieckai są zdrowe i dobrze sie rozwijają, a ze spaniem da się przetrwać :)

                musimy dać radę - mial 6 tyg jak zostawiłam go pierwszy raz...

                oj tak liczę na to, że bezsenność mu minie szybko bo ja czasami w dzień zasypiam na stojąco {#lol}

                Użytkownik usunięty
                  172
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  1 października 2012, 08:33 | ID: 837023

                  A w podrozy ok, tylko powiem szczerze ze z dzieckiem ktore jeszcze nie mowi tak dobrze, nie wybralabym sie w podroz samolotem sama gdybym nie musiala. Jest ciezko zmusic zeby usiedzialo przez 2h na miejscu. Chodzilysmy tam i spowrotem po samolocie, wiec ciocie i wujkowie sa nowi ;) nie bylo lekko bo byla spiaca juz po odprawie, a nie mogla zasnac bo strasznie glosno jak to na lotnisku, a w samolocie chociaz chciala sie polozyc to jednak nie tak jak w wozku, czy lozeczku, a nawet na kolanach ciezko bylo polozyc bo nogi wystaraly w przejscie albo na sasiadke. Dzwiny pomysl ze dzieci do 2lat nie moga siedziec same, chociaz nawet w trakcie lotu juz nie mowie o starcie czy ladowaniu. Usnela jak juz ladowalismy i trzeba bylo wysiadac z samolotu. 

                  Avatar użytkownika michaska
                  michaskaPoziom:
                  • Zarejestrowany: 08.09.2010, 10:50
                  • Posty: 876
                  173
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  1 października 2012, 08:33 | ID: 837024

                  to ja też nie narzekam bo Antoś wmiarę dobrze sypia..no niestety cierpliwość u nas mamusiek musi być ogromna!!!

                  Użytkownik usunięty
                    174
                    • Zgłoś naruszenie zasad
                    1 października 2012, 09:22 | ID: 837065

                    Dzielna Liwia! To czekamy na fotki i codzienną relacje jak Wam tam jest. 

                    A z tymi samolotami to rzeczywiście jakiś koszmar...

                    Użytkownik usunięty
                      175
                      • Zgłoś naruszenie zasad
                      1 października 2012, 10:08 | ID: 837103
                      Paulqa (2012-10-01 10:27:55)
                      Moniskaa (2012-10-01 10:24:29)

                      Puluś dasz radę... Fifuś już duży dzielny chłopak, a Ty dzielna Mamuśka :)

                      A rzeczywiście chyba nie można mieć wszystkiego, ważne że dzieckai są zdrowe i dobrze sie rozwijają, a ze spaniem da się przetrwać :)

                      musimy dać radę - mial 6 tyg jak zostawiłam go pierwszy raz...

                      oj tak liczę na to, że bezsenność mu minie szybko bo ja czasami w dzień zasypiam na stojąco {#lol}


                      To trzymamy kciuki zeby Filipek spal jak suselek przez cala noc:)

                      Avatar użytkownika Paulqa
                      PaulqaPoziom:
                      • Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
                      • Posty: 14675
                      176
                      • Zgłoś naruszenie zasad
                      1 października 2012, 10:12 | ID: 837105
                      edith (2012-10-01 12:08:14)
                      Paulqa (2012-10-01 10:27:55)
                      Moniskaa (2012-10-01 10:24:29)

                      Puluś dasz radę... Fifuś już duży dzielny chłopak, a Ty dzielna Mamuśka :)

                      A rzeczywiście chyba nie można mieć wszystkiego, ważne że dzieckai są zdrowe i dobrze sie rozwijają, a ze spaniem da się przetrwać :)

                      musimy dać radę - mial 6 tyg jak zostawiłam go pierwszy raz...

                      oj tak liczę na to, że bezsenność mu minie szybko bo ja czasami w dzień zasypiam na stojąco {#lol}


                      To trzymamy kciuki zeby Filipek spal jak suselek przez cala noc:)

                      nie miałabym nic przeciwko :D wyruszamy na spacer :)

                      Użytkownik usunięty
                        177
                        • Zgłoś naruszenie zasad
                        1 października 2012, 10:13 | ID: 837106

                        Dario w samolocie jest ciezko z takimi  maluszkami,wiem cos o tym.Marcel przez pierwsze 10 -15 minut plakal,a do tego te spojrzenia osob bez dzieci ktorym placz tak bardzo przeszkadza.
                        Dobrze ze w nie musielismy stac w tych gigantycznych kolejkach do samolotu bo nie wiem jakby to bylo...

                        Użytkownik usunięty
                          178
                          • Zgłoś naruszenie zasad
                          1 października 2012, 10:15 | ID: 837109

                          Uporalam sie z czescia ubran bo Liwia z walizek wszystkie wyrzucila na srodek pokoju, przynajmniej mnie to zmobilizowalo do tego zeby szybciej uprzatnac. Czekam na Pawla az przyjedzie z materacem bo mial wyskoczyc kupic podczas przerwy. Pije sobie herbatke, i klikam z Wami i tak sie zastanawiam, co my bedziemy porabiac calymi dniami, na razie nie mam co robic, bo wszystko juz gotowe. Musze obczaic tutaj te parki i pewnie na nozkach bedziemy spacerowac do kuzynki 3km chociaz mamy obok zajezdnie tramwajowa, ale to chociaz zawsze sie przewietrzymy. Jutro musze zalatwic z elektryka i woda, zeby przepisac na nas, ale to pewnie tez szybko zejdzie, no i bede musiala pojechac zapisac sie na kurs jezyka, zeby chociaz rozruszac mozg. 

                          Użytkownik usunięty
                            179
                            • Zgłoś naruszenie zasad
                            1 października 2012, 10:16 | ID: 837111
                            Paulqa (2012-10-01 12:12:

                            nie miałabym nic przeciwko :D wyruszamy na spacer :)


                            U nas spacer bedzie krotki bo pogoda iscie sztormowa....

                            Użytkownik usunięty
                              180
                              • Zgłoś naruszenie zasad
                              1 października 2012, 10:18 | ID: 837112

                              a jak będziesz miała za dużo wolnego czasu to poklikasz z nami :)