Kolka u niemowlęcia - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek: 

Kolka u niemowlęcia

54odp.
Strona 2 z 3
Odsłon wątku: 19359
Użytkownik usunięty
    • Zgłoś naruszenie zasad
    26 lipca 2011 18:27 | ID: 598054

    Czy zawsze tak jest, że przy kolce dziecko płacze?

    Moja Natalka często się pręży, wierzga nóżkami, ale jak krzyczy to tylko chce do piersi,

    Jak zje, to wszystko się uspokaja...i zasypia

    Ale jak się budzi- to znów to samo- prężenie, wierzganie nóżkami, ale nie płacze i nie krzyczy

    Krzyczy też często przez sen- podobno tak przeżywa, to co wydarzyło się w ciągu dnia

    Co Wy o tym sądzicie?

    Użytkownik usunięty
      21
      • Zgłoś naruszenie zasad
      27 lipca 2011 18:46 | ID: 598860
      myosotis24 06 (2011-07-27 20:42:06)
      Janka (2011-07-27 20:29:59)

      jeśli się pręży, to może mieć problemy z napięciem mięśniowym

      Tak naprawdę to może mieć wiele "dolegliwości". Ja przy drugim dziecku dopiero nauczyłam się patrzeć na wszystko z przymróżeniem oka... Z biedną Madzią biegałam po lekarzach i teraz żałuję... ale skoro każdy mówił coś medycznie uzasadnionego, to chciałam najlepiej. Żałuję, że wtedy nie słuchałam teściowej - położnej... Ona cały czas powtarza, że dziecku na wszystko trzeba dać czas. 9 miesięcy w ciasnym brzuchu... Moje dziewczynki były wygięte w banana :) Jedna na prawo druga na lewo... Żadne ćwiczenia, żadni lekarze... 2 miesiące i dziecko w pełni sprawne!

      ja się na siłę nie doszukuję 

      przy trzecim dziecku, to sie w ogóle odpuszcza 


      podpowiadam tylko, żeby Agnieszka niepotrzebnie nie podawała żadnych specyfików na kolkę, której prawdopodobnie nie ma

      Avatar użytkownika Justyna mama Łukasza
      • Zarejestrowany: 09.10.2010, 20:03
      • Posty: 7326
      22
      • Zgłoś naruszenie zasad
      27 lipca 2011 19:35 | ID: 598908

      oj przy kolce płacze, moj ciągle ryczał. A pręzenie to może być tylko taki manifest.

      Użytkownik usunięty
        23
        • Zgłoś naruszenie zasad
        27 lipca 2011 19:56 | ID: 598921

        Nic nie podawałam i nie podaję- żadnych leków:-) Byłam dziś u połoznych, moje dziecko przybywa za dużo na wadze-prawie pół kilo w tydzień!

        Muszę wyregulować jej pory jedzonka, nie może być tak, że chce do cyca co godzinę i się rzuca na niego jakby tydzień nie jadła, od dzisiaj pomiędzy "cycusiem", kiedy wiem, że jest najedzona podaję jej herbatkę z koperku włoskiego:) Dziewczyna moja lubi za dużo zjeść, a później boli ją brzuszek, a jeszcze jak łapczywie łapie,to łyka powietrze, a później problem z gazami, dzis już jest troszkę lepiej

        Użytkownik usunięty
          24
          • Zgłoś naruszenie zasad
          28 lipca 2011 04:46 | ID: 599069

          Czasami też Maluszka boli brzuszek jak Mamusia zje coś, co dzieciątku nie spasuje. U nas jest tak w przypadku surowej marchewki i mleka.

          Użytkownik usunięty
            25
            • Zgłoś naruszenie zasad
            28 lipca 2011 05:30 | ID: 599080

            Oj, kolki nie da się pomylić z niczym. 

            Mój synek też się prężył i rzeczywiście okazało sie, że miał nieprawidłowe napiecie mieśniowe. Silnie pchał gówkę do tyłu i robił tzw. mostek. Przy tym bardzo się denerwował. 
            Ale samo prężenie może mieć różne przyczyny. Może związane jest to ze zwykłym przemieszczaniem sie gazów (nie kolką), które jej nie boli, ale które może trochę odczuwać...

            Użytkownik usunięty
              26
              • Zgłoś naruszenie zasad
              28 lipca 2011 07:44 | ID: 599171
              Janka (2011-07-27 20:46:18)
              myosotis24 06 (2011-07-27 20:42:06)
              Janka (2011-07-27 20:29:59)

              jeśli się pręży, to może mieć problemy z napięciem mięśniowym

              Tak naprawdę to może mieć wiele "dolegliwości". Ja przy drugim dziecku dopiero nauczyłam się patrzeć na wszystko z przymróżeniem oka... Z biedną Madzią biegałam po lekarzach i teraz żałuję... ale skoro każdy mówił coś medycznie uzasadnionego, to chciałam najlepiej. Żałuję, że wtedy nie słuchałam teściowej - położnej... Ona cały czas powtarza, że dziecku na wszystko trzeba dać czas. 9 miesięcy w ciasnym brzuchu... Moje dziewczynki były wygięte w banana :) Jedna na prawo druga na lewo... Żadne ćwiczenia, żadni lekarze... 2 miesiące i dziecko w pełni sprawne!

              ja się na siłę nie doszukuję 

              przy trzecim dziecku, to sie w ogóle odpuszcza 


              podpowiadam tylko, żeby Agnieszka niepotrzebnie nie podawała żadnych specyfików na kolkę, której prawdopodobnie nie ma

              Dokładnie, popieram. Ja w ogóle jestem przeciwniczką podawania leków. Dziecko musi wypracować sobie własną odporność. Dziś musiałam podać enterol. Dieta nie przynosi efektów a jagody i marchew działają tylko jednorazowo, po godzinie znów problem. Ta biegunka zbiegła się z wirusówką, z którą dziewczynki walczą już czwarty dzień. 4 dni ciągłego kataru a ja zapalenie ucha, gardło i zatoki :( Mały szpital w domu. Powoli wymiękam.

              Użytkownik usunięty
                27
                • Zgłoś naruszenie zasad
                28 lipca 2011 07:48 | ID: 599174
                aguska798 (2011-07-27 21:56:44)

                Nic nie podawałam i nie podaję- żadnych leków:-) Byłam dziś u połoznych, moje dziecko przybywa za dużo na wadze-prawie pół kilo w tydzień!

                Muszę wyregulować jej pory jedzonka, nie może być tak, że chce do cyca co godzinę i się rzuca na niego jakby tydzień nie jadła, od dzisiaj pomiędzy "cycusiem", kiedy wiem, że jest najedzona podaję jej herbatkę z koperku włoskiego:) Dziewczyna moja lubi za dużo zjeść, a później boli ją brzuszek, a jeszcze jak łapczywie łapie,to łyka powietrze, a później problem z gazami, dzis już jest troszkę lepiej

                Ja nie broniłam jedzenia (na piersi, bo z modyfikowanym to inna bajka). Dziecko podobno zawsze wie, kiedy jest głodne i nie występuje taki objaw jak przejedzenie przy karmieniu naturalnym. U mnie też bywało, że pół kg w tydzień i całe szczęście, bo kolejne tygodnie np waga stała w miejscu... Może krótko je? Może chce tylko pić, więc domaga się częstego dostawienia. Ja bym nie żałowała. Lepiej jak przybiera, niż jak spada z wagi :)

                Zdrówka Natalce życzę

                Avatar użytkownika Hafija
                HafijaPoziom:
                • Zarejestrowany: 08.02.2011, 18:52
                • Posty: 683
                28
                • Zgłoś naruszenie zasad
                28 lipca 2011 07:58 | ID: 599183
                Janka (2011-07-27 20:29:59)

                jeśli się pręży, to może mieć problemy z napięciem mięśniowym

                Dzieci się często prężą, szczególnie te nowonarodzone. Mój się prężył przy cyusiu strasznie i byłam u neurologa, który stwierdził, że nic mu nie jest, a prężył się nadal ;)

                Użytkownik usunięty
                  29
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  28 lipca 2011 08:04 | ID: 599192
                  myosotis24 06 (2011-07-28 09:48:09)
                  aguska798 (2011-07-27 21:56:44)

                  Nic nie podawałam i nie podaję- żadnych leków:-) Byłam dziś u połoznych, moje dziecko przybywa za dużo na wadze-prawie pół kilo w tydzień!

                  Muszę wyregulować jej pory jedzonka, nie może być tak, że chce do cyca co godzinę i się rzuca na niego jakby tydzień nie jadła, od dzisiaj pomiędzy "cycusiem", kiedy wiem, że jest najedzona podaję jej herbatkę z koperku włoskiego:) Dziewczyna moja lubi za dużo zjeść, a później boli ją brzuszek, a jeszcze jak łapczywie łapie,to łyka powietrze, a później problem z gazami, dzis już jest troszkę lepiej

                  Ja nie broniłam jedzenia (na piersi, bo z modyfikowanym to inna bajka). Dziecko podobno zawsze wie, kiedy jest głodne i nie występuje taki objaw jak przejedzenie przy karmieniu naturalnym. U mnie też bywało, że pół kg w tydzień i całe szczęście, bo kolejne tygodnie np waga stała w miejscu... Może krótko je? Może chce tylko pić, więc domaga się częstego dostawienia. Ja bym nie żałowała. Lepiej jak przybiera, niż jak spada z wagi :)

                  Zdrówka Natalce życzę

                  Zobaczymy, na razie ją "przestawię" na taką "taktykę", a w razie gdyby za tydzień spadła z wagi to wrócimy do cycusia nawet, co godzinę...

                  Avatar użytkownika monaaa20
                  monaaa20Poziom:
                  • Zarejestrowany: 30.03.2011, 18:44
                  • Posty: 256
                  30
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  28 lipca 2011 20:27 | ID: 599694

                  Mój synuś też bardzo się preży i nóźkami macha ale sama nie wiem czy to kolka czy gazy,czesto burczy mu w brzuszku i pruka sobie. Czasami strasznie płacze a ja nie wiem co wtedy mu jest.

                  Avatar użytkownika kasieńka24
                  kasieńka24Poziom:
                  • Zarejestrowany: 21.09.2010, 06:10
                  • Posty: 570
                  31
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  28 lipca 2011 20:49 | ID: 599732
                  Hafija (2011-07-27 20:17:59)
                  kasieńka2 4 (2011-07-27 20:10:32)

                  polecam debridat mimo tego że ma żółć pomarańczowom nam nie zaszkodził a pomógł i teraz bierzemy DELICOL drogi ale skuteczny jedyny na rynku z enzymem laktozy koszt buteleczki ponad 40zł

                  ale jak dziecko zareaguje to moze sie skonczyc spuchnieta krtanią bo to bardzo silny alergen

                  Nie przesadzajmy nawet głupi nurofen dla dzieci podawany od trzech miesięcy jest o smaku pomarańczowym uważam że lekarze wiedzą co robią a debridat jest tylko na recepte więc zaufajmy medycynie i temu że chcą nam pomóc a nie zaszkodzić. W koncu tu nie ma pomarańczy a jedynie aromat badź śladowe ilości to tak jakby matka zjadła pomarańcza i nakarmiła dziecko. Nie dajmy się zwarjować

                  Avatar użytkownika Hafija
                  HafijaPoziom:
                  • Zarejestrowany: 08.02.2011, 18:52
                  • Posty: 683
                  32
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  29 lipca 2011 08:17 | ID: 599974
                  kasieńka2 4 (2011-07-28 22:49:07)
                  Hafija (2011-07-27 20:17:59)
                  kasieńka2 4 (2011-07-27 20:10:32)

                  polecam debridat mimo tego że ma żółć pomarańczowom nam nie zaszkodził a pomógł i teraz bierzemy DELICOL drogi ale skuteczny jedyny na rynku z enzymem laktozy koszt buteleczki ponad 40zł

                  ale jak dziecko zareaguje to moze sie skonczyc spuchnieta krtanią bo to bardzo silny alergen

                  Nie przesadzajmy nawet głupi nurofen dla dzieci podawany od trzech miesięcy jest o smaku pomarańczowym uważam że lekarze wiedzą co robią a debridat jest tylko na recepte więc zaufajmy medycynie i temu że chcą nam pomóc a nie zaszkodzić. W koncu tu nie ma pomarańczy a jedynie aromat badź śladowe ilości to tak jakby matka zjadła pomarańcza i nakarmiła dziecko. Nie dajmy się zwarjować

                  To nie chodzi o kolor ani cytrusy - to jest taki związek chemiczny, który powoduje alergie:

                  Możliwe jest wystąpienie reakcji alergicznych u osób z nietolerancją salicylanów. Pobudza wydzielanie histaminy, co może wzmagać objawy astmy. U dzieci może powodować nadpobudliwość (spożywany łącznie z benzoesanami) (Wiki)

                  Żółcień pomarańczowa jest zakazana w wileu krajach ze względu na te właściwości

                  Zdecydowanie lepiej jest użyć zwykłych kropelek na kolkę. Moja Pani pediatra (ta pierwsza) nie wiedziała, że jest taki skład i mimo, że mówiłam, że mam alergię na salicylany i tak to przepisała dziecku - a nie powinna.

                  Avatar użytkownika Hafija
                  HafijaPoziom:
                  • Zarejestrowany: 08.02.2011, 18:52
                  • Posty: 683
                  33
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  29 lipca 2011 08:17 | ID: 599976

                  A żółcień pomarańczowa jest sztucznym barwnikiem - pomarańcze są bezpieczniejsze :P

                  Avatar użytkownika kasieńka24
                  kasieńka24Poziom:
                  • Zarejestrowany: 21.09.2010, 06:10
                  • Posty: 570
                  34
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  29 lipca 2011 09:15 | ID: 600049
                  Hafija (2011-07-29 10:17:02)
                  kasieńka2 4 (2011-07-28 22:49:07)
                  Hafija (2011-07-27 20:17:59)
                  kasieńka2 4 (2011-07-27 20:10:32)

                  polecam debridat mimo tego że ma żółć pomarańczowom nam nie zaszkodził a pomógł i teraz bierzemy DELICOL drogi ale skuteczny jedyny na rynku z enzymem laktozy koszt buteleczki ponad 40zł

                  ale jak dziecko zareaguje to moze sie skonczyc spuchnieta krtanią bo to bardzo silny alergen

                  Nie przesadzajmy nawet głupi nurofen dla dzieci podawany od trzech miesięcy jest o smaku pomarańczowym uważam że lekarze wiedzą co robią a debridat jest tylko na recepte więc zaufajmy medycynie i temu że chcą nam pomóc a nie zaszkodzić. W koncu tu nie ma pomarańczy a jedynie aromat badź śladowe ilości to tak jakby matka zjadła pomarańcza i nakarmiła dziecko. Nie dajmy się zwarjować

                  To nie chodzi o kolor ani cytrusy - to jest taki związek chemiczny, który powoduje alergie:

                  Możliwe jest wystąpienie reakcji alergicznych u osób z nietolerancją salicylanów. Pobudza wydzielanie histaminy, co może wzmagać objawy astmy. U dzieci może powodować nadpobudliwość (spożywany łącznie z benzoesanami) (Wiki)

                  Żółcień pomarańczowa jest zakazana w wileu krajach ze względu na te właściwości

                  Zdecydowanie lepiej jest użyć zwykłych kropelek na kolkę. Moja Pani pediatra (ta pierwsza) nie wiedziała, że jest taki skład i mimo, że mówiłam, że mam alergię na salicylany i tak to przepisała dziecku - a nie powinna.

                  Gorzej jeśli dziecku nie pomagają rzadne kropelki na rynku krajowym czy zagranicznym niestety jeśli dziecko przez 3godziny drze się w niebogłosy to myślę że sprubowałaś byś wszystkiego nawet dla dobra dziecka. Wszystkie moje  znajome których dzieci miały kolkę brały debridat i jakoś ani jedno z nich nie miało uczulenia:/ nie przesadzajmy każdy lek może uczulić wszystko zależy od człowieka jedni uczuleni są na salicylany,innni na inny skład leku.

                  Avatar użytkownika Aduś31
                  Aduś31Poziom:
                  • Zarejestrowany: 19.01.2011, 10:14
                  • Posty: 454
                  35
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  29 lipca 2011 09:22 | ID: 600055
                  kasieńka2 4 (2011-07-29 11:15:24)
                  Hafija (2011-07-29 10:17:02)
                  kasieńka2 4 (2011-07-28 22:49:07)
                  Hafija (2011-07-27 20:17:59)
                  kasieńka2 4 (2011-07-27 20:10:32)

                  polecam debridat mimo tego że ma żółć pomarańczowom nam nie zaszkodził a pomógł i teraz bierzemy DELICOL drogi ale skuteczny jedyny na rynku z enzymem laktozy koszt buteleczki ponad 40zł

                  ale jak dziecko zareaguje to moze sie skonczyc spuchnieta krtanią bo to bardzo silny alergen

                  Nie przesadzajmy nawet głupi nurofen dla dzieci podawany od trzech miesięcy jest o smaku pomarańczowym uważam że lekarze wiedzą co robią a debridat jest tylko na recepte więc zaufajmy medycynie i temu że chcą nam pomóc a nie zaszkodzić. W koncu tu nie ma pomarańczy a jedynie aromat badź śladowe ilości to tak jakby matka zjadła pomarańcza i nakarmiła dziecko. Nie dajmy się zwarjować

                  To nie chodzi o kolor ani cytrusy - to jest taki związek chemiczny, który powoduje alergie:

                  Możliwe jest wystąpienie reakcji alergicznych u osób z nietolerancją salicylanów. Pobudza wydzielanie histaminy, co może wzmagać objawy astmy. U dzieci może powodować nadpobudliwość (spożywany łącznie z benzoesanami) (Wiki)

                  Żółcień pomarańczowa jest zakazana w wileu krajach ze względu na te właściwości

                  Zdecydowanie lepiej jest użyć zwykłych kropelek na kolkę. Moja Pani pediatra (ta pierwsza) nie wiedziała, że jest taki skład i mimo, że mówiłam, że mam alergię na salicylany i tak to przepisała dziecku - a nie powinna.

                  Gorzej jeśli dziecku nie pomagają rzadne kropelki na rynku krajowym czy zagranicznym niestety jeśli dziecko przez 3godziny drze się w niebogłosy to myślę że sprubowałaś byś wszystkiego nawet dla dobra dziecka. Wszystkie moje  znajome których dzieci miały kolkę brały debridat i jakoś ani jedno z nich nie miało uczulenia:/ nie przesadzajmy każdy lek może uczulić wszystko zależy od człowieka jedni uczuleni są na salicylany,innni na inny skład leku.

                  Potwierdzam Kasiu:)

                  Avatar użytkownika ewelka21
                  ewelka21Poziom:
                  • Zarejestrowany: 16.05.2011, 23:03
                  • Posty: 3002
                  36
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  29 lipca 2011 10:28 | ID: 600106

                  Moja córka miała ten sam problem.Próbowalismy zwalczyć go na wiele sposobów, ale rzaden nie okazał się w stu procentach skuteczny.Na szczęście dolegliwości ustąpiły samoistnie po dwóch miesiącach...

                  Użytkownik usunięty
                    37
                    • Zgłoś naruszenie zasad
                    5 sierpnia 2011 21:46 | ID: 605732
                    myosotis24 06 (2011-07-27 20:22:51)

                    Jeśli nie płacze... to ja bym się wstrzymała z podawaniem czegokolwiek. Kolki nie da się pomylić z niczym innym :) Daj Małej czas. Pierwszy miesiąc jest najtrudniejszy. Ty uczysz się dziecka a ono Ciebie :)

                    Tamto o czym pisałam kolką nie było, dziś miałyśmy prawdziwy atak kolki, kilka godzin krzyku i płaczu dziecka, zaczerwieniona twarz, wierzgania nóżkami, napięty brzuszek:-( niedawno przeszło- grzałam jej brzuszek suszarką, na brzusiu miała 2 teterki, biedactwo moje, dałam jej też Espumisan, ale dopiero po 4 godzinach jej po nim przeszło, albo nie po nim...

                    Avatar użytkownika anetaab
                    anetaabPoziom:
                    • Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
                    • Posty: 13427
                    38
                    • Zgłoś naruszenie zasad
                    5 sierpnia 2011 21:56 | ID: 605736
                    aguska798 (2011-08-05 23:46:52)
                    myosotis24 06 (2011-07-27 20:22:51)

                    Jeśli nie płacze... to ja bym się wstrzymała z podawaniem czegokolwiek. Kolki nie da się pomylić z niczym innym :) Daj Małej czas. Pierwszy miesiąc jest najtrudniejszy. Ty uczysz się dziecka a ono Ciebie :)

                    Tamto o czym pisałam kolką nie było, dziś miałyśmy prawdziwy atak kolki, kilka godzin krzyku i płaczu dziecka, zaczerwieniona twarz, wierzgania nóżkami, napięty brzuszek:-( niedawno przeszło- grzałam jej brzuszek suszarką, na brzusiu miała 2 teterki, biedactwo moje, dałam jej też Espumisan, ale dopiero po 4 godzinach jej po nim przeszło, albo nie po nim...

                    to ważne , że juz po...odpoczywajcie !!

                    masujesz jej brzuszek? uginasz nóżki?? ćwiczcie soboe profilaktycznie ! uwalniaj ją często z pampersika, niech sobie wierzga  

                    Użytkownik usunięty
                      39
                      • Zgłoś naruszenie zasad
                      5 sierpnia 2011 22:05 | ID: 605741
                      anetaab (2011-08-05 23:56:52)
                      aguska798 (2011-08-05 23:46:52)
                      myosotis24 06 (2011-07-27 20:22:51)

                      Jeśli nie płacze... to ja bym się wstrzymała z podawaniem czegokolwiek. Kolki nie da się pomylić z niczym innym :) Daj Małej czas. Pierwszy miesiąc jest najtrudniejszy. Ty uczysz się dziecka a ono Ciebie :)

                      Tamto o czym pisałam kolką nie było, dziś miałyśmy prawdziwy atak kolki, kilka godzin krzyku i płaczu dziecka, zaczerwieniona twarz, wierzgania nóżkami, napięty brzuszek:-( niedawno przeszło- grzałam jej brzuszek suszarką, na brzusiu miała 2 teterki, biedactwo moje, dałam jej też Espumisan, ale dopiero po 4 godzinach jej po nim przeszło, albo nie po nim...

                      to ważne , że juz po...odpoczywajcie !!

                      masujesz jej brzuszek? uginasz nóżki?? ćwiczcie soboe profilaktycznie ! uwalniaj ją często z pampersika, niech sobie wierzga  

                      Będę ją też częściej kłaść na brzuszku, bo zauważyłam,że również pomaga:) Aj..Idziemy spać, ciężki dzień za nami:))

                      Użytkownik usunięty
                        1
                        • Zgłoś naruszenie zasad
                        19 listopada 2012 15:46 | ID: 865422

                        Kup kropelki Espumsan, troszkę na pewno pomogą. Na moją córkę tylko działała włączona suszarka do włosów. Strumień ciepłego powietrza kierowałam jej na brzuszek i masowałam go jednocześnie. Tylko wcześniej na brzuszek połóż pieluszkę tetrową. Może pomoże. U nas działał właściwie sam dźwięk suszarki, 15 min i Natalia zasypiała.