Bobaski majowo - czerwcowe 2011:)! - Forum

Nie trzeba  rejestrowac. Ja sama jestem wymeldowana z Polski od 2009 a w zeszlym roku wyrabialam paszport dla siebie to podawalam adres irlandzki.

A co do dzieci to pytalam sie o obywatelstwo i wyglada to tak, ze musisz wyrobic dziecku polski akt urodzenia i pesel, przetlumaczyc akt urodzenia ojca dziecka (robia to w ambasadzie, ale cena powala) ja mialam slub tutaj wiec musialabym jeszcze umiejscowic akt malzenstwa. Razem zaspiewali mi okolo 200 euro, wiec podziekowalam:) jak kiedys dzieci beda potrzebowaly polskie paszporty to wtedy zrobie, ale narazie wystarcza im irlandzkie.

matkooo to ja to olewam hehe 

brytyjski paszport jej starczy... i tak watpie ze wroce do polski ... a jak kiedys bedzie chciala to wtedy sie pozalatwia hehe

dziekuje kochana...

ja bym go zapytala heheh ja pytam mojego bo on zawsze czegos potrzebuje a nigdy nie potrafi sie zmobilizowac zeby zalatwic to co chce hehe to ja sie za to zabieram i prezent jak znalazl :)

Ja tez to olalam:) 

nie ma za co:)

Normalnie biuroracja

hihih

kochane jak karmicie malenstwa papkami ile sloiczka zjedza naraz...?

ciekawa jeastem bo moja mala zje 2-3 lyzki stolowe (i niechce wiecej) i potem chce 160-180 mleka... 

Moja zjada prawie cała kompotierke zupki, i popija piciem miedzy czasie, a deserek zjada cały 190ml

To pewnie ida zabki

A u mnie to juz tyle lat jestesmy razem ze nawet prezenty sie wyczerpaly bo on ma juz wszystko  i sam mowi ze nic juz nie potrzebuje

Moja nawet nie 1 lyzke stolowa i juz nie chce

to dlugo jestescie?

moj ma 6 listopada i nie mam pomysłu tez;/

dajcie siebie w prezencie. ja mam 11 listopada 5 rocznice  slubu

Juz 7 lat

Martus to mamy rebus

moja Nadia je cały sloiczek ten maly zupki a deserku gdzieś połowe, czasem tylko jak ją natchnie caly, ale wole żeby zjadła cały obiadek niż deserek, zakupiłam już blender i zamierzam jej sama gotować, ale czasem nie mam czasu nawet napić się herbaty chyba jestem mało zoorganizowana ;/

Mam taką nadzieje, ale  nie licze na cuda, pewnei standardowo jakieś 300- 400zł i to z wielka  łąską...

Dziewczyny!

Jak u Waszych maluszków ze spaniem w dzień? U mnie tragedia. Jeśli jakimś cudem Malutkiej uda się zasnąć to nie na dłużej niż 15-20 min. Budzi się niby zadowolona a po 10 minutach znowu marudzenie przechodzące stopniowo w płacz, a czasami krzyk. Takich drzemek ma dwie w ciagu dnia. Zatem większość dnia marudzi ze zmęczenia. Jedynym ratunkiem jest spacer. Oczywiście wtedy nie śpi ale chociaż nie płacze. Padam na nos, łapię depreche i wszystkiego mi sie odechciewa. Noce sa super. Mała zasypia ok. 19 i spi do 6 (dwa razy budzi się na jedzenie, ale natychmiast zasypia). Próbowałam wszystkiego. Na nic. Trzymam stały rytm dnia, wyciszam (chociaż to graniczy z cudem), nie ma nadmiaru wrażeń, cisza, spokój i wszystko na nic. Czasami miałabym ochotę zniknąć na kilka dni z nadzieją, że jak wrócę będzie lepiej.

Dzięki za życzonka, my mieliśmy ślub z weselem pomiszany z pobytem Nataleńki w szpitalu- o mało abyśmy wszystko odwoływali, na szczęście znalazłam znajomą dziewczynę, która się nią zaopiekowała w szpitalu

A mianowice Natala zachłysnęła sioę w nocy i traciła nam przytomnośc po tym jak podniosłam ją po 1 w nocy z łóżeczka i zwymiotowała- co my przeżyliśmy w noc przed ślubem- straszne rzeczy.. Ale na szczęście wszytsko jest dobrze:)) Natala zdrowa..Na szczęscie nie przestała oddychać..Jak to strasznie brzmi..7

A fotki ze ślubu są w mojej galerii, możecie pooglądac:))

Agus fotki rewelacja.

A ja juz po 3 dniówce. lenke dzisiaj wysypało.