Witajcie.
Piszę bo nie wiem juz sama co myslec.
Od tygodnia moj prawie dwuletni synek chodzi do zlobka. Poslalam go moze nie tyle z konecznosci co po to by byl z dziecmi i sie rozwijał. Bylam przekonana, ze odrazu sie odnajdzie w grupie bo jest smiałym i kontaktowym chlopcem. I tu niestety sie bardzo pomyliłam