Chłopiec 20miesięcy mało mówi czy się martwić?
- Zarejestrowany: 31.05.2017, 09:00
- Posty: 1
Witam serdecznie mam syna który ma 20 miesięcy i wydaje mi się że mało mówi jest tego niewiele mówi mama, tata, baba, dziadzia, trzy, to, nana (Luna nasz pies), mniam mniam, to zazwyczaj mówi jak coś mu smakuje albo jak karmi swoje misie, bum bum, danda (jak biją dzwony z kościoła)tak, nie, daj, naśladuje zwierzęta kotka pieska sowe krowę węża lwa bardzo dobrze rozumie co się do niego mówi wykonuje różne polecenia np jak powiem mu żeby papierek wyrzucił do śmieci robi to tak samo z zje obiadek wyniesie do zlewu talerzyk bardzo lubi oglądać różnego rodzaju książeczki czasami chce żeby mu czytać jedna i ta sama książeczkę kilka razy, proszę mi doradzić czy powinnam się martwić że mało mówi słyszałam że dziecko ma prawo nie mówić do 3 roku życia. Pozdrawiam.
- Zarejestrowany: 01.10.2009, 10:38
- Posty: 4075
Z opisu widać, że masz mądre dziecko (wykonywanie poleceń). Według mnie mówi bardzo dużo w tym wieku, najważniejsze, ze słyszy i rozumie. Mówi się też, że chłopcy mówia później. Mój syn dobrze mówić zaczął ok 3 lat, ale jak zaczął to buzia mu się nie zamykała (jakie to męczące po powrocie do domu ze szkoły). Niektóre dzieci "rejestrują" wszystko (trzeba dużo i wyraźnie mówić do dzieci) i zaczną mówić kiedy zajdzie taka potrzeba. Ja nie widzę nic niepokojącego.
- Zarejestrowany: 01.04.2017, 08:38
- Posty: 180
Oczywiście, że się nie martwić! Mówi już bardzo dużo jak na swój wiek! Na pewno nie ma powodu do zmartwień. Niektóre dzieci zaczynają mówić bardzo wcześnie, ale proszę nie porównywać z nimi swojego dziecka. Każdy ma swój etap rozwoju:)
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
I ja rowniez bym sie nie martwila. Synek jest bardzo bystry, slucha polecen, rozumie je. I mowi tez sporo jak na swoj wiek:) Mysle, ze nie masz powodow do zmartwien.
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Ważne że coś mówi. A niebawem na pewno się rozgada. Fajnie gdyby dziecko miało kontakt z troszkę starszymi dziećmi. W grupie zawsze inaczej dziecko się rozwija
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Tak jak w powyższych wypowiedziach i ja też uważam, że nie ma się czym martwić, ważne że słyszy, rozumie a nagada się jeszcze w swoim życiu... Moi wnukowie tak mieli jak nie rozmawiali to mało a jak już zaczęli ojjj - to buzie im się nie zamykają...
Nasz zaczął mówić gdy mial ponad dwa lata,a tak to tylko pojedyncze słowa.
- Zarejestrowany: 29.01.2016, 17:17
- Posty: 34
To zupełnie normalne. :) Możesz to przyspieszyć. Mów do niego, puszczaj filmy, muzykę. Niech się dobrze osłucha. Tu masz coś na ten temat
{wymoderowano}
Przecież synek nie ma nawet dwóch lat, więc mówi wystarczająco dużo, zresztą jak wpomniały już dziewczyny, każde dziecko rozwija się swoim tempie
- Zarejestrowany: 21.08.2018, 15:23
- Posty: 2
Nie masz się czym martwić mowa u chłopców przychodzi bardzo późno. Mogłabyś się martwić jeżeli twój synek nie wypowiadałby żadnych słów o konkretnym znaczeniu, nie rozumiał by twoich poleceń. Nawet wtedy mogłoby cię zaniepokoić jsśliby nie reagował na własne imię lub gdy regauje nadmierną drażliwością na dotyk wtdy musisz skontaktować się ze specjalistą. W internecie znajdziemy wiele artykułów na temat kiedy dziecko powinno zacząc mówić. Lecz każde dziecko jest inne a na sprawdzonej stronie {wymoderowano} możemy się dowiedzieć co nas jeszcze czeka w rozwoju dziecka.
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Nasz wnusio skończył w lipcu 2 latka i prawie nic nie mówił a teraz zaczyna już mówić nawet zdaniami, cierpliwości - przyjdzie czas to jeszcze się te nasze dzieciaczki nagadają...
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Na wszystko potrzebny jest czas.. każde dziecko w swoim własnym tempie się rozwija.. nie ma co poganiać..
- Zarejestrowany: 24.08.2018, 13:27
- Posty: 3
Niektóre dzieci, przynajmniej mam taką wrażenie, niespecjalnie czują potrzebę do mówienia, jeśli nie ma takiej potrzeby. Najwyraźniej na tę chwilę wystarcza mu to, czym się posługuje, by się porozumieć.
Ważne jest to, że rozumie, co się do niego mówi.
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Czasem lubię je same mamy wyręczać.. zgadując co dziecko chce.. a to też raczej nie pomaga w nauce mówienia. U mojej koleżanki dobrym rozwiązaniem było wysłanie dziecka do przedszkola
- Zarejestrowany: 29.01.2021, 20:40
- Posty: 17
Nie ma się czym martwić, jak na swój wiek mówi na prawdę dość sporo! Rozumie to co do niego mówisz, wykonuje polecenia. Niedługo przyjdzie czas, że będzie trajkotał jak najęty. Trzeba cierpliwie poczekać. :)
Pozdrawiam, Paulina
Wykapana Niania