Jak odzwyczaić od smoczka
- Zarejestrowany: 26.05.2015, 08:54
- Posty: 3427
Prosze o radę jak odzwyczaić dzieci od ssania smoczka? Jak było u Was? Córka (1 rok) w nocy płacze dopóki jej nie dam smoczka.
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Miałam z tym spokój.. ja nie mogłam nauczyć ssania smoczka.. ale za to ciągle przy piersi było.. Może jeszcze za małe aby odstawić.. Może na początek ograniczyć, odstawiać stopniowo, noce zostawiła bym na koniec..
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Myśle, że nocki są najgorsze. W dzień zajmuj córcię czymś, tak, aby zapominała o smoczku. A na nocki stopniowo też przyjdzie czas...
- Zarejestrowany: 01.10.2009, 10:38
- Posty: 4075
Najlepiej nie przyzwyczajać. Ograniczać w dzień (np. poszukiwać bez skutku). Często widzę dzieci nawet 2 letnie ze smoczkiem na spacerze, według mnie na spacerze powino być tyle atrakcji (rozmowa, pokazywanie ciekawych rzeczy) i smoczek powinien iść w zapomnienie. Po zaśnięciu zabierać z buzi. Na pewno z początku będzie trudno ale trochę cierpliwości i się uda. Starszemu zamienić smoczek na jakąś inną ciekawą rzecz: kubeczek, przytulankę do spania itp.
- Zarejestrowany: 18.07.2012, 13:05
- Posty: 296
Dwoje moich najstarszych dzieci wogóle nie chciało smoczka. Najmłodsza ma teraz 7 miesiecy i ma smoczka głównie do spania,gdyż długo wisiała mi na pieri i podałam smoczek. Myślę że najlepeij tylko na noc jej go zostawić a z czasem spróbować zrezygnować wogóle.Nie obejdzie sie bez płaczu ale to kwestia kilku dni. Ja zamierzam tak zrobić właśnie w okolicy 1 urodzin.Narazie staram się po mału odzwyczajać od piersi.
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Im młodsze tym łatwiej..
- Zarejestrowany: 18.07.2012, 13:05
- Posty: 296
Też tak słyszałam. A pózniej koło pół roku można próbować jak dziecko jest zaciekawione światem. Następny dobry moment jest koło 1 roku. Tak słyszałam.
- Zarejestrowany: 23.04.2013, 18:58
- Posty: 12534
ja syna oduczyłam jak miałm 2,5 roku. Zwlekałam z tą decyzją, bo nie ywobrażałam sobie, że dziecko wytrzymami bez smoczka. Wmawiałm sobie, że z nim nie dam rady. Pamiętam jak z dnia na dzień odstawałm smoczek. Poprosiłam syna, aby rzucił smoczek pod kuchnię (akurat było to u teściowej, która ma kuchnię kaflową) i synek rzucił i patrzył jak sie pali. To był przełom, bo od tej chwil ani razu nie domagał sie smoczka. Widział, że smoczek spalił się. Wczesniej jak chowałam smoczki to darł się potwornie. Jak spał musiał mieć smoczek w ustach i po jednym w każdej rączce.
Ponadto zaleciłam mojej siostrze, żeby córkę ( ponad 3lata wtedy miała)oduczyłą smoczka. Siostra codziennie wieczorem mała z nia jakiś cyrk. Były krzyki, histerie poszukiwania smoczka. Jak przyjechał na wakacje jak bylismy na sacerze nad mostem powiedziałm zeby powedziała córce zeby rzuciła smoczek do wody. Karolina rzuciła smoczek do wody i tak przestała z dnia na dzień prosić o smoczek.
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
ja syna oduczyłam jak miałm 2,5 roku. Zwlekałam z tą decyzją, bo nie ywobrażałam sobie, że dziecko wytrzymami bez smoczka. Wmawiałm sobie, że z nim nie dam rady. Pamiętam jak z dnia na dzień odstawałm smoczek. Poprosiłam syna, aby rzucił smoczek pod kuchnię (akurat było to u teściowej, która ma kuchnię kaflową) i synek rzucił i patrzył jak sie pali. To był przełom, bo od tej chwil ani razu nie domagał sie smoczka. Widział, że smoczek spalił się. Wczesniej jak chowałam smoczki to darł się potwornie. Jak spał musiał mieć smoczek w ustach i po jednym w każdej rączce.
Ponadto zaleciłam mojej siostrze, żeby córkę ( ponad 3lata wtedy miała)oduczyłą smoczka. Siostra codziennie wieczorem mała z nia jakiś cyrk. Były krzyki, histerie poszukiwania smoczka. Jak przyjechał na wakacje jak bylismy na sacerze nad mostem powiedziałm zeby powedziała córce zeby rzuciła smoczek do wody. Karolina rzuciła smoczek do wody i tak przestała z dnia na dzień prosić o smoczek.
Może faktycznie dziecko musi samo odrzucić.. widzi wtedy że smoka nie ma ..
- Zarejestrowany: 26.05.2015, 08:54
- Posty: 3427
Właśnie u syna 3,5 letniego był w przedszkolu logopeda i stwierdził, że większość jego problemów np z głoskami sz cz ź są spowodowane tym, że za długo ssał smoczek pił z butelki mleko i z kubka z dziubkiem. Dlatego chcę córkę jak najszybciej odzwyczaić.
- Zarejestrowany: 26.05.2015, 08:54
- Posty: 3427
Musimy pojechać do babci i spalić w piecu smoka☺
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Musimy pojechać do babci i spalić w piecu smoka☺
kiedyś babcie to kazały pieprzem sypać na smoczek..
- Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
- Posty: 19647
pomysl u mnie synek 3 latka a bez smoczka ani rusz...
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Ale to tak jak i dzieciaki długo karmione piersią.. potem mamom trudniej przerwać.. Jak młodsze mija bezboleśnie.. o dla mamy i dziecka.. choc czasem bardziej mamom żal..
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
pomysl u mnie synek 3 latka a bez smoczka ani rusz...
My pojechaliśmy do ortodonty w wieku 4 lat...Pani doktor ''spaliła'' smoczka i od tej pory, od dnia synek go nie brał w usteczka... Dwie noce przechodzone, płacz był, ale nie ugięłam się. Do odrzucenia smoka przyczyniła się Pani doktor i u nas w ten sposób poszło...
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
pomysl u mnie synek 3 latka a bez smoczka ani rusz...
My pojechaliśmy do ortodonty w wieku 4 lat...Pani doktor ''spaliła'' smoczka i od tej pory, od dnia synek go nie brał w usteczka... Dwie noce przechodzone, płacz był, ale nie ugięłam się. Do odrzucenia smoka przyczyniła się Pani doktor i u nas w ten sposób poszło...
No to jedno mnie ominęło.. może i dobrze że moje nie chciały.. przynajmniej z odstawieniem spokój..