Jak poznać, że dziecko pali? - Forum

Zgadzam się z tym, więcej fajek do ust nie weźmie. Metoda brutalna- fakt, ale lepsze to niż dziecko miało by się stać nałogowym palaczem i truć się całe życie. A w ten sposób odechce "mu" się nikotyny na 100% ;) znam to z autopsji

Znajoma boryka się obecnie z tym problemem. Jej nastoletni syn zaczął popalać...

Po... zapachu... ja to od razu nosem wyczuwam na "kilometr" bo nawet tego, kto mi pod balkonem pali lub na klatce schodowej to już czuję ten nikotynowy "zapach"... wrrr...

Ona właśnie po zapachu poznała..Nic nie mówila, aż złapała syna na gorącym uczynku....No i dostał w skórę...Tylko czy skończy popalać???

Ja nigdy nie paliłam i wyczuwam smród papierosowy na przysłowiowy kilometr. Mam 15 lat młodszą siostrę. Z papierosem jej nigdy nie widziałam ale jestem przekonana na 100%, że pali albo popala. No ale co ja jej mogę zrobić. W marcu 18 lat skończyła. A mamę to średnio obchodzi.

Za duży wpływ rówieśników może być.. Może byc mu ciężko..  ale jak to się mówi, wszystko zależy od chcenia.

I to jest największy problem, jak młodemu człowiekowi wytłumaczyć, że to groźny nałóg... jednak trzeba rozmawiać, rozmawiać...

Tak, ale taki nastolatek ma takie podejście, ze i tak on wie najlepiej...

dokładnie tak sposob sprawdzony od lat :) 

Moim zdaniem łatwiej jest wyczuć takie dziecko, jeśli rodzice sami nie palą. Mojego Męża znam od dziecka, bo mieszkaliśmy po sąsiedzku. Zaczął palić, jak poszedł do technikum. Przed rodzicami przestał się "kryć", dopiero jak był na studiach. I jego mama do tej pory jest święcie przekonana, że Adam zaczął palić dopiero na studiach Jego obydwoje rodzice palili, więc ciężko było im wyczuć, że dziecko też pali. Na szczęście Mąż rzucił palenie 1,5 roku temu i do papierosów go póki co nie ciągnie. Chyba, że tak dobrze się teraz przede mną kryje

Oj Sonia znowu usunelas moj post,prawda w oczy kole,zobaczysz jeszcze rok jeszcze dwa i Twoj Mati bedzie jarał jak sie napatrzy na mamusie.

Czy mogłabyś odczepić sie ode mnie i od Matiego? Zajmij się sobą kochana, a nie szukasz kłopotów u kogoś. Moze warto spojrzec na siebie i na swoje zachowanie a dopiero potem zarzucać coś komuś?

Wkurza mnie to usuwanie przez Cieie postow,nadurzywasz swojej wladzy paniusiu!!! 

nie zastanawialas sie dlaczeo tyle ludzi odeszlo lub sie nie udziela na familce,przez Ciebie i tą Twoją pewność  siebie ktora kiedys Cie zgubi,jeszcze wszyscy sie na Tobie nie poznali" dobra duszyczko"

ps.mam do oddania kredensik nie chcesz??? za kawke 

Paniusia to nie , ale Pani jak najbardziej, szczególnie dla osób, które sa poza pewnym poziomem kultury.

Teraz wakacje..Poradziłam znajomej, żeby na jakiś czas odizolowała chłopca od kolegów.

Przeginasz moja droga Z kulturą u ciebie na bakier Patrzyłam na to z boku , ale bardzo nie ładnie robisz Chcieli to odeszli , a co ciebie to tak boli Napisz o co ci chodzi?

Ja nie miałam problemu z papierosami w domu Nie palę i moje dzieci też nie palą Wnukowi wytłumaczyłam dlaczego nie wolno palić i zrozumiał Wiem , że nie próbował Na to żeby nie wyczuć papierosów są jakieś specyfiki Młodzież to uzywa i trudno wyczuć

Wystarczy guma mietowa i już zaach papierosów znika. Jednak dziecko musiało gdzieś dorwać fajki, albo pieniądze, aby je kupić...

Jeden drugiemu wspomagają się nawzajem Solidarność