Witam ,w maju zamieżam rodzić w tym wlaśnie szpitalu ,z chęcią posłucham waszych opini ...
18 marca 2011 12:10 | ID: 457660
witam,ja ze swojej strony mam dobre wrażenie na temat tego szpitala,rodziłam osobiście tam 3 razy (ten pierwszy 16 lat wstecz),później 8 lat temu i muszę powiedzieć że w porównaniu z przed lat to kolosalna różnica,w kwietniu minie 2 lata jak rodziłam córcię i możesz być spokojna opieka jest ok,masz pojedyńcze sale ,(no chyba ze akurat trafisz na 2-kę),oczywiście porody rodzinne(nic nie płaciłam z tego tytułu),położne i lekarze mili i pomocni.Jedyna wada to musisz wcześniej umówić się że tam chcesz rodzić ,tam nie musisz mieć jak w innych szpitalach ubranek dla dziecka ,no chyba że sie upszesz i chcesz to wszystko dźwigać.Dla dziecka zabierasz pieluszki i chusteczki.
18 marca 2011 12:13 | ID: 457667
ja mialalm tam rodzic...
bylam... zrobili ktg... ale pojechalam do miejskiego....
18 marca 2011 13:15 | ID: 457831
Słyszałam dobre opinie na temat tego szpitala jedyna wada płacisz za znieczulenie :/ ... ja osobiście po wizycie na tamtejszej porodówce zrezygnowałam z rodzenia tam wybrałam wojewódzki :)
18 marca 2011 14:13 | ID: 457966
Słyszałam dobre opinie na temat tego szpitala jedyna wada płacisz za znieczulenie :/ ... ja osobiście po wizycie na tamtejszej porodówce zrezygnowałam z rodzenia tam wybrałam wojewódzki :)
dokladnie... znieczulenie 400zl. ja z tamtad uciekalam ;-)
18 marca 2011 22:51 | ID: 458801
Rodziłam tam dwa razy,obie cesarki tak wiec nie placilam za znieczulenie.
Opieka lekarska i pielegniarska bardzo mi odpowiadala.
Z Kuba 3lata temu lezalam w sali pojedynczej,cieszylam sie z tego,gdyz byl to moj pierwszy raz i bardzo sie peszylam jakbym miala miec towarzystwo innej osoby.Natomiast z Martynka czyli jakis rok temu trafilam na dwojke,i szczerze mowiac nie moglam lepiej trafic,mialam ogromna pomoc ze strony kolezanki ktora rodzila sama,i mogla mi w kazdej chwili podac Mała do karmienia,gdyz niestety po cesarce,nie moglam sie ruszac przez pierwsze godziny.
Jedyny minus tych salek to było tam bardzo,bardzo goraco,pomimo wietrzenia nie dalo rady wytrzymac.
Dodatkowy plus to faktycznie nie trzeba miec ubranek dla dziecka,wystarcza pieluszki,chusteczki i kremik.
Dziecko codziennie jest zabierane na kapiel,i jesli jest to Twoj pierwszy porod to przed wypisem do domu,pielegniarka pokazuje i uczy kapania Maluszka,jak dla mnie wazna informacja gdyz nie wiem jak dalam rade takie Kruszynki sama wykapac.
18 marca 2011 23:39 | ID: 458881
Tylko tam mogą rodzić kobiety tylko z prawidlowo przebiegającą ciążą, np. diabetyczki tylko w wojewódzkim. Malarkiewicz nie dysponuje np. inkubatorami. Ale wkrótce chyba w kwietniu maja otwierać nowy budynek, może coś się zmieni w pewnych kwestiach. Przelozona polożnych jest po studiach, madra kobietka z doswiadczeniem. Jeśli wszystko jest ok , ciąza bez ryzyka to polecam.
19 marca 2011 12:52 | ID: 459189
rozza 26 zajrzyj tutaj:
http://www.rodzicpoludzku.pl/szukaj.php
wybierz szpital który Cię interesuje, fajnie opisane jest wszystko co dotyczy porodu..no i są opinie kobiet które w danym szpitalu rodziły
sprawdziłam, szpital o który pytasz na pewno tutaj znajdziesz
27 maja 2011 21:23 | ID: 541058
Nowy szpital Malarkiewicz otwiera jakoś teraz... czerwiec, najpóźniej lipiec. Nie zgodzę się z opinią, że nie mają inkubatorów, bo jest ich kilka z czego jeden naprawdę "wypaśny". Moje obydwie córcie nie potrzebowały na szczęście dodatkowych medycznych wynalazków ;) jednak widziałam, że kładą dzieciaczki w inkubatorach. Nawet, gdy dziecku teoretycznie nic nie jest, ale np poród był długi i ciężki, to widziałam, że Maluszek leżał w inkubatorze i cały czas kręciły się koło niego położne a mamie dali odpocząć... Rodziłąm tam naturalnie prawie 2 lata temu i 7 miesięcy temu i jestem zachwycona. Wszyscy mili i bardzo pomocni - nawet w nocy z nieprzytomnym wzrokiem położna siedziałą ze mną 2h i pomagała dostawiać pierwszą córeczkę, bo bardzo chciałam karmić i nie chciałam jej dokarmiać... Dostałąm laktator i wiele miłych i ciepłych słów. Dzieciaczki są kąpane każdego wieczora i przebierane w nowe ubranka (szpitalne - chyba, że ktoś bardzo chce własne) a na odchodne pokazowa kąpiel. Jedzenie w szpitalu jak to jedzenie - raczej trzeba liczyć na dokarmianie ze strony rodziny :) Porodówki były w nienajlepszym stanie, no ale teraz dr Malarkiewicz wybudował specjalny szpital położniczy, więc standard na pewno będzie bardzo wysoki!
Mówi się, że rodzi się wszędzie dobrze - jak jest dobrze... U mnie były malutkie komplikacje przy obydwu porodach i mimo wszystko pobyt w szpitalu Malarkiewicza wspominam naprawdę dobrze.
Ważne dla mnie było także to, że nawet po wyjściu ze szpitala mogłam wpaść (wcześniej umówiona) z maluszkiem na oddział, by położna zważyła go i oceniła technikę karmienia... Nie czułam się sama z problemami laktacyjnymi... a jak wiadomo, podczas karmienia tylko spokój i jeszcze raz spokój :)
Pozdrawiam wszystkie kobietki które oczekują Dzidziusia i życzę szczęśliwego rozwiązania
27 maja 2011 21:32 | ID: 541070
W szpitalu tym rodzilam moja dobra kolezanka i byla baaaaaadzo zadowolona, do tego stopnie ze druga dzidzie postanowila rozniez u nich rodzic :)
28 maja 2011 14:37 | ID: 541839
dzięki wszystkim za opinie niesety nie zweryfikuję już ich gdyż urodziłam w szpitalu miejskim niestety malarkiewicz okazał się zamkniety szkoda 9 miesiecy lekarz prowadzący namawiał mnie i zapewniał że będzie gotów a jak wody odeszły usłyszałam że niestety musi pani jechać gdzie inndziej no i jakoś urodziłam ale dziękuje wszystkim za opinię napwno pomogą innym mamą czekającym na maleństwa
28 maja 2011 14:41 | ID: 541841
właśnie to chciałam napisać, że zamknięty ale mnie wyprzedziłaś POdobno jak się do lipca wyrobią to będzie git
8 czerwca 2011 20:31 | ID: 554145
Dziewczyny mam kalendarz z wizualizacja nowego szpitala ale czy to ten stay jest powiększany czy zupełnie nowy w innym miejscu?
8 czerwca 2011 21:37 | ID: 554258
Nowy w nowym miejscu - jaki masz kalendarz? Papierkowy ;) czy w necie? Też chcę zobaczyć :)
8 czerwca 2011 21:49 | ID: 554279
To jest strona budowanego (wykańczanego) szpitala dr Malarkiewicza
http://nowy.szpital-olsztyn.pl/
Zazdroszczę wszystkim, które będą tam rodziły. Ja rodziłąm w starym kolejowym, gdzie ściany były odstraszające, sprzęt taki sobie za to ludzie rewelacyjni. Teraz wszystko nowiutkie :) Aż chce się tam rodzić (byle mój mąż tego nie czytał) :)
15 czerwca 2011 23:35 | ID: 562224
Nowy w nowym miejscu - jaki masz kalendarz? Papierkowy ;) czy w necie? Też chcę zobaczyć :)
Na ścianę mąż od Malarkiewicza dostał, nie wiem czy w miejskich czy u niego rodzić?
15 czerwca 2011 23:51 | ID: 562241
Ciekawa jestem w jakim szpitalu w Olsztynie córka mojej koleżanki z parteru będzie rodziła bliźniaki, ma już wyznaczony termin cesarki na 21 czerwca...
16 czerwca 2011 08:44 | ID: 562448
Nowy w nowym miejscu - jaki masz kalendarz? Papierkowy ;) czy w necie? Też chcę zobaczyć :)
Na ścianę mąż od Malarkiewicza dostał, nie wiem czy w miejskich czy u niego rodzić?
Ja polecam Malarkiewicza. Byłam baardzo zadowolona klimatem tam panującym. Wszystko jest takie "domowe". Prawdą jest, że wszędzie dobrze jak jest dobrze. Nawet jeśli byś rodziła w domu a ani Tobie ani dziecku nic się nie stało, to też polecałabyś wszystkim taki sposób na poród ;)
Nie wiem kiedy Malarkiewicz się otwiera...
Ciekawa jestem w jakim szpitalu w Olsztynie córka mojej koleżanki z parteru będzie rodziła bliźniaki, ma już wyznaczony termin cesarki na 21 czerwca...
Jak zaplanowana cesarka to raczej nie u Malarkiewicza. Chyba, że jakoś się umówiła. Bynajmniej w starym gmachu nie podejmowali się (chyba) takich planowanych porodów. Cesarka w razie konieczności. Ale tylko gdybam.
16 czerwca 2011 08:47 | ID: 562458
Ciekawa jestem w jakim szpitalu w Olsztynie córka mojej koleżanki z parteru będzie rodziła bliźniaki, ma już wyznaczony termin cesarki na 21 czerwca...
Jak zaplanowana cesarka to raczej nie u Malarkiewicza. Chyba, że jakoś się umówiła. Bynajmniej w starym gmachu nie podejmowali się (chyba) takich planowanych porodów. Cesarka w razie konieczności. Ale tylko gdybam.
Ja w ogóle nie znam szpitali olsztyńskich... i dlatego nie wiem...
21 czerwca 2011 11:21 | ID: 567397
Mają w czerwcu już otworzyć położenie piękne, budynek też rozmyślam nad tym szpitalem jak wszystko będzie ok to się zdecyduję.
21 czerwca 2011 12:21 | ID: 567438
Ciekawa jestem w jakim szpitalu w Olsztynie córka mojej koleżanki z parteru będzie rodziła bliźniaki, ma już wyznaczony termin cesarki na 21 czerwca...
O - to już dzisiaj - tylko wyschną włosy to zejdę na parter do koleżanki by dowiedzieć się czy Jaś i Leonek są już na świecie...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.